fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Koszykówka

Jankowski: Na stałe zadomowić się w czołówce ligi

Bodziach, źródło: Legionisci.com / Legiakosz.com - Wiadomość archiwalna

W sezonie 2020/21, koszykarska Legia jest jak do tej pory największą niespodzianką rozgrywek - legioniści z bilansem 17-8 mają spore szanse na zakończenie sezonu zasadniczego w czołowej czwórce ligi. Doskonałe wyniki dziwią tym bardziej, wobec sprzedaży lidera drużyny w pierwszej części sezonu, Justina Bibbinsa. Warto zauważyć, że transfer amerykańskiego rozgrywającego, był pierwszym gotówkowym transferem w historii naszej sekcji.
- Oczywiście nie będę podawał konkretnej sumy, ale na pewno była to najwyższa kwota wykupu od wielu lat w Polskiej Lidze Koszykówki. Do czasu niedawnego transferu Iffe Lundberga do CSKA Moskwa. (...) Po transferze Justina, mieliśmy jeszcze dwa konkretne zapytania odnośnie naszych zawodników. Nie chcę teraz zdradzać nazwisk, wolę powiedzieć o tym po sezonie niż teraz, w trakcie rozgrywek - mówi Jarosław Jankowski, przewodniczący Rady Nadzorczej koszykarskiej Legii w obszernej rozmowie dla oficjalnej strony Legiakosz.com.

W ostatnich tygodniach Legia pozyskała Walerija Lichodieja, skrzydłowego Anwilu Włocławek. - Szukaliśmy zawodnika o określonym profilu. Walerij do niego pasował. Spotkałem się z jego menedżerem, Obradem Fimiciem, i zapytałem, czy w ogóle jest możliwość przenosin Lichodieja do Legii. I ostatecznie się udało - mówi Jankowski.

Wyniki osiągane przez Legię zaskakują pozytywnie tym bardziej, że budżet naszego klubu jest jednym z najniższych w ekstraklasie. - Wydaje mi się, że obecnie mamy budżet w pierwszej czwórce ligi, ale licząc od dołu- - mówi Jankowski, który przekonuje, że w planach na sezon kolejny jest nieco wyższy budżet niż ten obecny.

Na pięć kolejek przed końcem sezonu zasadniczego Legia zajmuje trzecie miejsce w tabeli EBL z identycznym bilansem (17-8) co Śląsk, mając z wrocławianami spotkanie na własnym parkiecie. Wiele wskazuje na to, że nasza drużyna może zapewnić sobie przewagę parkietu przynajmniej w pierwszej rundzie play-off. - My na pewno stąpamy twardo po ziemi. Nikt dziś nie mówi głośno o medalach. Koncentrujemy się na tym, aby zająć jak najlepszą pozycję przed fazą play-off. A następnie zagrać jak najlepszy play-off - mówi Jarosław Jankowski na temat szans drużyny na ten sezon.

W sezonie 2020/21 Legia nie zagrała ostatecznie w europejskich pucharach, bowiem nie wszystkie europejskie rozgrywki doszły do skutku ze względu na pandemię koronawirusa. W kolejnym sezonie Legia planuje, tak jak przed rokiem, rywalizację w Europie. - Będziemy starali się wystartować, prawdopodobnie w FIBA Europe Cup - mówi Jankowski.

Całą rozmowę przeczytać można tutaj.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.