Radość Pekharta po strzelonym golu - fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Legia 4-2 Pogoń

Szybkie ciosy przesądziły meczu losy

Wiśnia, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Legioniści pewnie 4-2 ograli Pogoń Szczecin w starciu dotychczas dwóch najlepszych drużyn w tym sezonie. Gospodarze pierwsze trzy gole strzelili w ciągu dziesięciu minut, a czwartego gola zdobyli już w 29. minucie. Szczecinianie odpowiedzieli tuż przed końcem pierwszej połowy, a także w drugiej połowie po trafieniu z rzutu karnego. Dzięki tej wygranej gracze Czesława Michniewicza powiększyli przewagę w tabeli nad Pogonią do dziesięciu punktów.

Od początku spotkania lepiej na boisku prezentowali się legioniści. Goście ze Szczecina wyglądali na wyjątkowo przestraszonych i przydarzały im się proste błędy w defensywie. Już w 4. minucie gry gospodarzy na prowadzenie wyprowadził Filip Mladenović. Serb wykończył dośrodkowanie od Josipa Juranovicia i mocnym półwolejem nie dał szans Stipicy. Pomimo zdobycia bramki, piłkarze Czesława Michniewicza nie zamierzali zwalniać tempa. Przez kolejne dziesięć minut dwukrotnie pokonali bramkarza przyjezdnych za sprawą Tomasa Pekharta. Czech najpierw główkował po wrzutce od Juranovicia, a chwilę potem pewnie wykorzystał rzut karny. Jedenastka została podyktowana za zagranie ręką we własnej szesnastce Luisa Maty. Piorunujący start "Wojskowych" spowodował, że już po pierwszym kwadransie spotkanie było niemal rozstrzygnięte. Od tego momentu mecz się uspokoił. Kolejna ciekawą akcję zobaczyliśmy dopiero w 26. minucie. Wówczas po raz pierwszy do interwencji został zmuszony Artur Boruc, który końcówkami palców na poprzeczkę odbił strzał z dystansu Michała Kucharczyka.

Trzy minuty po jedynym zagrożeniu Pogoni... kolejny gol dla Legii! Krótkie rozegranie rzutu różnego, podanie do Martina, który dośrodkował do Mateusza Wieteski, a ten głową po raz czwarty zmusił Stipicę do kapitulacji. W 34. minucie swoją szansę miał także Artem Szabanow. Ukraiński obrońca huknął zza pola karnego i golkiper Pogoni ratował się wybiciem piłki poza linię boczną. Końcówka pierwszej połowy przyniosła sporo emocji. Najpierw fatalny kilka w polu karnym Pogoni popełnił Szabanow. Gdyby obrońca trafił w lecącą piłkę, to legioniści mogliby cieszyć się z kolejnego trafienia. Ta niewykorzystana szansa zemściła się na gospodarzach w doliczonym czasie pierwszej odsłony, gdy do siatki trafił Adam Frączczak. Napastnik Pogoni przeskoczył Mateusza Wieteskę i głową pokonał Boruca, który chwilę wcześniej wybronił z najbliższej odległości strzał jednego z rywali.

fot. Woytek / Legionisci.comfot. Woytek / Legionisci.com

Na drugą połowę Pogoń wyszła dodatkowo zmotywowana. Pomimo tego, że goście tracili do Legii trzy gole, to mimo wszystko byli uskrzydleni trafieniem z końcówki pierwszej odsłony. Przez pierwsze kilkanaście minut brakowało jednak celnych strzałów na bramki. W 56. minucie dobrą szansę z rzutu wolnego miał co prawda Mladenović, lecz trafił zaledwie w mur. Nieco później legioniści zaprezentowali kolejne ciekawe rozegranie stałego fragmentu gry. Niestety, zakończyło się ono jedynie chybionym uderzeniem Wieteski. Kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry bliski trafienia był prowadzony chwilę wcześniej Walerian Gwilia. Gruzin kopnął piłkę w kierunku dalszego słupka, jednak dobrze interweniował Dante Stipica.

Pogoń zdecydowanie lepiej zagrała w drugiej niż w pierwszej połowie, czego efektem był strzelony przez nią gol w 83. minucie. Szabanow nierozważnie sfaulował jednego z przeciwników i arbiter słusznie wskazał na jedenasty metr. Do rzutu karnego podszedł Kamil Drygas i mocnym uderzeniem lewą nogą pokonał Boruca. Niebawem bramkarz Legii ponownie został zmuszony do wysiłku, kiedy złapał piłkę kopniętą przez Sebastiana Kowalczyka. Gracze Kosty Runjaicia zaciekle walczyli o kolejne gole, natomiast legioniści po zmianie stron zdecydowanie spuścili z tonu.

Ekstraklasa
23. kolejka
#LEGPOG
bez udziału publiczności
Warszawa
3.04.2021
17:30
Legia Warszawa
Pogoń Szczecin
Legia Warszawa
4-2
Pogoń Szczecin
4' Mladenović
10' Pekhart
14' Pekhart (k)
29' Wieteska
(4-1)
Frączczak 45+1'
Drygas (k) 83'
1 Artur Boruc
55 Artur Jędrzejczyk
4 Mateusz Wieteska
13 Artem Szabanow
2 Josip Juranović
99 Bartosz Slisz
24 Andre Martins
25 Filip Mladenović
67 Bartosz Kapustka 74'
9 Tomas Pekhart 87'
82 Luquinhas 79'
35 Cezary Miszta
3 Mateusz Hołownia
22 Paweł Wszołek
8 Walerian Gwilia 74'
63 Jakub Kisiel
71 Kacper Skibicki
20 Ernest Muci
30 Kacper Kostorz 87'
21 Rafael Lopes 79'
Dante Stipica 1
Jakub Bartkowski 2
63' Konstantinos Triantafyllopoulos 13
Benedikt Zech 23
23' Luis Mata 97
Alexander Gorgon 20
63' Damian Dąbrowski 8
63' Kacper Smoliński 61
Sebastian Kowalczyk 27
Michał Kucharczyk 18
74' Adam Frączczak 9
Jakub Bursztyn 26
63' Mariusz Malec 33
David Stec 22
63' Kamil Drygas 14
23' Kacper Kozłowski 64
74' Mariusz Fornalczyk 17
63' Adrian Benedyczak 19
Luka Zahović 10
Tomas Podstawski 28
Trener: Czesław Michniewicz
Asystent trenera: Przemysław Małecki, Kamil Potrykus
Kierownik drużyny: Konrad Paśniewski
Lekarz: Filip Latawiec
Masażyści: Michał Trzaskoma, Bartosz Kot
Trener: Kosta Runjaic
Asystent trenera: Tomasz Kaczmarek
Kierownik drużyny: Daniel Strzelecki
Lekarz: Bartosz Paprota
Masażyści: Patryk Sobczyk, Konrad Lisowicz
Sędziowie
Główny: Szymon Marciniak
Asystent: Paweł Sokolnicki
Asystent: Adam Kupsik
Techniczny: Paweł Pskit
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.