B. Stępień: Prezentujemy się dobrze fizycznie i taktycznie

Bartosz Stępień: Wydaje mi się, że zagraliśmy bardzo dobry mecz. Było to jedno z naszych najlepszych spotkań rozegranych w tym sezonie. Byliśmy do niego świetnie przygotowani – nie tylko fizycznie, ale także pod względem taktycznym. Myślę, że dlatego dużo łatwiej nam się grało. Cieszymy się, że wygraliśmy 3-0. W tym momencie sezonu, w którym się obecnie znajdujemy, należy oszczędzać siły, wobec czego trzysetowe zwycięstwo stanowiło niewątpliwy plus dla naszej drużyny. Nie musieliśmy tracić sił na dwie dodatkowe odsłony meczu tak jak miało to miejsce w Wyszkowie, a które napsuły nam wówczas dużo krwi. W tej chwili skupiamy się na przygotowaniach do kolejnej fazy rozgrywek.

Nie da się ukryć, iż z jednej strony ta piąta konfrontacja z wyszkowianami była niesłychanie istotna, gdyż decydowała o naszym być albo nie być, ale z drugiej nie stanowiła dla nas aż tak dużej trudności jak rywalizacje w Wyszkowie, ponieważ graliśmy we własnej hali, a to bardzo duży atut. Obiekt wyszkowian jest specyficznie skonstruowany [kwestia nisko podwieszonego sufitu – przyp. LL!] i myślę, że dlatego mecze u nich potoczyły się nie tak, jak sobie tego życzyliśmy.

Uważam, że mimo tych dwóch porażek z wyszkowianami prezentujemy dobrą formę i to zarówno wydolnościowo, jak i taktycznie, gdyż trener bardzo dobrze nas szkoli przed każdą rywalizacją. W dalszym ciągu walczymy o końcowe zwycięstwo.

Na okres świąteczny można nam życzyć dużo jedzenia, gdyż przyda nam się ono do odpowiedniego zgenerowania sił, odpoczynku oraz spędzenia czasu z rodziną i... na treningu.