Mateusz Mielnik podczas pierwszego półfinałowego meczu przeciwko WKS Wieluń - fot. Hugollek / Legionisci.com
REKLAMA

Mielnik: Dobrze rozpocząć turniej od wygranej

Hugollek, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna


Mateusz Mielnik (trener Legii): Specyfika turnieju nie pozwala snuć prognoz odnośnie pozostałych meczów do rozegrania względem tych, które już się odbyły. Tak jak przed pojedynkiem z Wieluniem koncentrowaliśmy się tylko na tym pojedynku, tak teraz będziemy myśleć tylko o Sparcie. Nie możemy przewidywać, co będzie się działo dalej, gdyż w półfinałach wszystko może się zdarzyć – do ostatniego spotkania możemy się zmagać z jedną wielką niewiadomą. Dobrze rozpocząć turniej od zwycięstwa, co nam się udało; niemniej pojedyncza wygrana nic nam nie daje. Do Grodziska przyjechaliśmy bowiem, by awansować do rozgrywek finałowych, a by to osiągnąć, należy zająć pierwsze lub drugie miejsce.

Zrobiliśmy dobrą pracę, fajnie, że nie straciliśmy seta w konfrontacji z Wieluniem i cieszę się, że wyszliśmy obronną ręką z trudnego momentu w pierwszej odsłonie spotkania. Z początku zapoznawaliśmy się z halą, bo wcześniej nie mieliśmy okazji w ogóle w niej grać, co zresztą było widać na boisku. Z biegiem czasu jednak, gdy konsekwentnie utrzymywaliśmy cierpliwość, wróciła odpowiednia zagrywka i sądzę, że w sobotniej rywalizacji chłopakom będzie już zdecydowanie łatwiej aniżeli gdyby mierzyli się z Grodziskiem Mazowieckim w pierwszej konfrontacji.

W naszej drużynie w ramach transferu medycznego pojawił się nowy zawodnik – Adam Kącki. Zostaliśmy zmuszeni do takiego ruchu ze względu na przedłużającą się kontuzję Pawła Pietkiewicza. Nie mogliśmy sobie pozwolić na to, by w najistotniejszym momencie sezonu pozostać bez ważnego zawodnika – tylko w trójkę przyjmujących – i dlatego zdecydowaliśmy się na taki transfer. Rozmowy przebiegły bardzo szybko. Adam bardzo chciał nam pomóc, a sezon w Lechii Tomaszów Mazowiecki, której barwy siatkarz dotychczas reprezentował, dobiegł końca. Oba kluby szybko się dogadały, za co dziękuję. Kącki szybko się wkomponował w drużynę, choć nie miał na to zbyt dużo czasu i musiał odbyć swego rodzaju przeskok jakościowo-aklimatyzacyjny. Cieszę się z jego obecności, gdyż dzięki temu na pewno jesteśmy silniejsi. Myślę, że w dłuższej perspektywie będzie on wzmocnieniem zespołu.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.