Radość Piasta po golu Świerczoka w Pucharze Polski - fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Z obozu rywala

Piast przed meczem z Legią

Maciej Frydrych, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Poprzedni sezon Piast zakończył na trzeciej lokacie. W obecnym także brąz nie wydaje się niemożliwy, gdyż aktualnie Piast zajmuje czwarte miejsce w ligowej tabeli z dorobkiem 38 oczek. Do trzeciego Rakowa Częstochowa traci pięć punktów, a do drugiej Pogoni dziewięć. Przewagi nad resztą stawki nie ma jednak zbyt dużej, bo piąta Lechia Gdańsk ma w swoim dorobku tyle samo punktów, a ósme Zagłębie Lubin traci zaledwie trzy oczka.

Piast ma o co walczyć, więc rywalizacja z Legią będzie dla nich bardzo ważna. Można powiedzieć, że zawodnicy Waldemara Fornalika są w gazie, gdyż w tym roku w lidze przegrali tylko jedno spotkanie (0-1 z Wartą Poznań). Poza tym tylko trzy razy dzielili się puntami i zwyciężyli siedmiokrotnie, czyli tyle samo razy co legioniści. Dodajmy do tego, że w roku 2021 Piast zdążył już ograć Legię, ale tylko w Pucharze Polski (1-2). Wydawać się mogło, że pewnie zmierza do finału turnieju, jednak w półfinale po rzutach karnych odpadł z pierwszoligową Arką Gdynia. Gliwiczanie w lidze zdobyli 33 bramki, czyli aż o 13 mniej od warszawiaków i stracili 25, czyli tylko o jedną więcej od aktualnych mistrzów Polski.

Nie da się ukryć, że Piast ma czym postraszyć. Groźny może być przede wszystkim Jakub Świerczok, który w lidze zdobył już dziesięć bramek. Jest to mobilny snajper, z dużą swobodą gry. Jesienią nieźle radził sobie były legionista Michał Żyro, który zdobył cztery gole oraz zanotował trzy asysty. Wiosną nieco obniżył loty. Końcówka lutego i początek marca były bardzo dobre dla Portugalczyka Tiago Alvesa. Zdobywał on po bramce w kolejnych trzech meczach. Najpierw odwrócił losy spotkania, wchodząc w końcówce z Jagiellonią Białystok, po czym tego samego dokonał w końcówce pucharowego starcia z legionistami. Zapewnił również zwycięstwo gliwiczanom w starciu ze Stalą Mielec, jednak później doznał kontuzji, która wyeliminowała go na trzy tygodnie. Podczas ostatnich potyczek siedział na ławce rezerwowych. Liderem pod względem asyst w Piaście jest Gerard Badia, który ma ich na swoim koncie 5. Mówiąc o głównych postaciach naszego najbliższego rywala, nie można zapomnieć o bramkarzu Františku Plachu, który jest jednym z najlepszych golkiperów w Ekstraklasie. Głośno było choćby o jego fenomenalnej interwencji podczas spotkania z Lechem Poznań.



W tym roku w lidze Piast przegrał jedynie z Wartą Poznań. Miało to miejsce w lutym. Od tamtej pory bezbramkowo zremisował z Pogonią Szczecin oraz Lechem Poznań, a w ostatniej kolejce po emocjonującej końcówce 2-2 z Lechią Gdańsk. Gliwiczanie prowadzili już 2-0, jednak przeciwnicy nie złożyli broni i w 87. minucie strzelili gola kontaktowego. Piast miał okazję podwyższyć prowadzenie, jednak "jedenastkę" zmarnował były legionista, Tomasz Jodłowiec. "Niewykorzystane sytuację się mszczą", co skrupulatnie pokazał Flavio Paixo, który wykorzystał rzut karny i zapewnił swojej ekipie bardzo ważny punkt. Tym razem to drużyna z Gdańska odwróciła losy meczu, co wcześniej częściej zdarzało się Piastowi, jak na przykład jesienią w meczu z Wisłą Kraków czy ze Stalą Mielec.

W obecnym sezonie grała z Piastem już dwukrotnie. Jesienny ligowy mecz zakończył się wynikiem 2-2, pomimo że warszawiacy dwukrotnie prowadzili. Z kolei w Pucharze Polski lepsi okazali się gliwiczanie, którzy wygrali 2-1.


REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.