REKLAMA

Nasze oceny

Plusy i minusy po meczu z Podbeskidziem

Woytek, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

W meczu z Podbeskidziem legioniści zagrali bardzo poprawnie. Siódme spotkanie na zero z tyłu robi dobre wrażenie. Jednocześnie po powrocie kibiców na trybuny byliśmy świadkami kilku pożegnań, ale i tak udało się zainkasować trzy punkty. Zapraszamy na nasze ostatnie oceny legionistów w sezonie 2020/21.

Artur Jędrzejczyk - Sezon zakończył po profesorsku. W starciu z Podbeskidziem notował w zasadzie same udane zagrania, grał wślizgiem, dobrze się ustawiał. W 12. minucie uratował drużynę przed stratą bramki po uderzeniu Roginicia. Po wejściu na boisko Marko Vesovicia zmienił stronę. W sumie miał 9 na 10 wygranych pojedynków. Tym występem podsumował bardzo udaną rundę.

Mateusz Wieteska - Drugi obok kapitana najlepszy zawodnik tego meczu. Świetne odbiory, celne zagrania prostopadłe do przodu. W 21. minucie wypatrzył startującego Mladenovicia i zagrał mu idelaną piłkę, ale ten niestety nie zdołał pokonać bramkarza. Zanotował największą liczbę odbiorów i wygrał 10 z 14 pojedynków.

Rafael Lopes - Udany występ portugalskiego napastnika. Już w 19. minucie uderzył z główki nad poprzeczką po dośrodkowaniu Kapustki. Pięć minut później wykorzystał bardzo dobrą centrę Josipa Juranovicia i jak się później okazało była to bramka na wagę trzech punktów. Angażował się w grę przed polem karnym. Raz ładnie zagrał prostopadle do Skibickiego. W 69. minucie znalazł się w dobrej sytuacji, ale był za wolny i obrońcy odebrali mu piłkę. W 74. minucie skiksował po ładnym dograniu Kapustki.

Josip Juranović - Już w 7. minucie zanotował dobre dogranie w pole karne do Rafaela Lopesa. Następnie po wyłożeniu piłki przez Jędrzejczyka pięknie dośrodkował na głowę portugalskiego napastnika i tym samym zanotował asystę. Miał jeszcze dwa kluczowe podania, ale koledzy nie potrafili ich wykorzystać. Nie stoczył w tym meczu zbyt wiele pojedynków. Zszedł z boiska w 64. minucie.

Bartosz Kapustka - W 18. minucie rozpoczął akcję w środku pola, wymienił podanie ze Skibickim i w sytuacji sam na sam strzelił po ziemi, ale bramkarz obronił nogą. W tej samej akcji zdołał jezcze przejąć piłką i świetnie wypatrzył Rafaela Lopesa, ale ten przestrzelił z główki. W 36. minucie popisał się bardzo mocnym strzałem z ok. 18 metrów w poprzeczkę. W 74. minucie odebrał piłkę, prze się w pole karne i zagrał do portugalskiego napastnika, który jednak nie trafił czysto w futbolówkę. Miał jeszcze jedną okazję do zdobycia bramki po podaniu Muciego, ale ponownie bramkarz był lepszy.

Andre Martins - W tym spotkaniu miał do wykonania mrówczą robotę. W przeciwieństwie do meczu ze Stalą, gdy zagrał ofensywnie, tym razem pod niegobecność Bartosza Slisza był jedynym defensywnym pomocnikiem. Ze swojej roli wywiązał się w zasadzie bez błędnie.

Mateusz Hołownia - Poprawny występ defensora, ale bez żadnych fajerwerków. W porównaniu z "Wietesem" i "Jędzą" zanotował dużo mniej odebranych piłek, stoczył i wygrał mniej pojedynków. Zszedł z boiska w 58. minucie.

Artur Boruc - W pierwszej części rywale nie zmusili go to wielkiego wysiłku. Pierwszy raz piłkę złapał w 13. minucie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. Chwilę później wykonał bardzo zły wykop od bramki prosto do rywala - na szczęście czujny był Wieteska. Z boiska zszedł tuż po przerwie, by pożegnalny mecz mógł zagrać Radosław Cierzniak.

Kacper Skibicki - Był to jego pierwszy występ w tym roku w Ekstraklasie w podstawowym składzie. W 18. minucie bardzo ładnie prostopadle wypuścił Kapustkę, ale ten zmarnował dogodną okazję. Grał bardzo mobilnie, dynamicznie, uzupełniał różne wolne strefy. W 35. minucie sam minął dwóch rywali w polu karnym i uderzył z ostrego kąta, ale zabrakło precyzji. Zszedł w 58. minucie.

Ernest Muci - Drugi raz dostał szansę zaprezentowania swoich umiejętności od pierwszej minuty. Starał się grać z pierwszej piłki, ale nie zawsze to ryzyko się opłacało. W 22. minucie minął rywala i oddał strzał z ok. 16 metrów, ale został zablokowany. W 60. minucie po dośrodkowaniu Rafaela Lopesa uderzył z główki ale nad poprzeczką. Trzy minuty później pokazał, że ma mocne uderzenie, gdy posłał piłkę z powietrza obok słupka. Mógł mieć asystę, ale w końcówce Kapustka nie wykorzystał jego podania.

Filip Mladenović - Końcówka sezonu zdecydowanie była nie po jego myśli i tak samo wyglądało to w starciu z Podbeskidziem. Niewidoczny przez pierwsze 20 minut, a następnie świetnie urwał się obrońcom i dostał bardzo dobrą piłkę od Wieteski, ale zmarnował okazję. W 55 minucie uderzał niecelnie z ostrego kąta. Zszedł z boiska w 64. minucie.

Zmiennicy

Radosław Cierzniak - W swoim ostatnim meczu w karierze wszedł na boisko w 46. minucie za Artura Boruca. Artur Jędrzejczyk przekazał mu opaskę kapitańską. Nie miał wiele pracy, ale kilka razy dobrze wyłapał piłkę w polu karnym oraz obronił strzał Serhija Miakuszki.

Paweł Wszołek - Wszedł na boisko w 58. minucie za Mateusza Hołownię. W 75. minucie oddał celny strzał, ale bez większego kłopotu obronił go Pesković.

Jakub Kisiel - Wszedł w 58. minucie za Kacpra Skibckiego. W 63. minucie ładnie wypuścił Lopesa. Nie wniósł nic szczególnego do poczynań drużyny na boisku.

Igor Lewczuk - Wszedł na boisko w 64. minucie za Josipa Juranovicia. W 77. minucie zapędził się w pole karne i dostał podanie od Wszołka, a próba dogrania na piąty metr skończyła się rykoszetem i rzutem rożnym. Raz niedokładnie zagrał na własnej połowie Wygrał 5 z 7 pojedynków.

Marko Vesović - Wszedł na boisko w 64. minucie za Mladenovicia. Starał się ambitnie pokazać na lewej stronie, nawet próbował dryblować, ale efektu to nie przyniosło. W przerwie spowodowanej zadymieniem podziękował kibicom z trybuny Deyny za wsparcie.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.