Stadion Kuopionu Palloseura - fot. Hagi / Legionisci.com
REKLAMA

Legia w pucharach a sztuczna murawa

Wiśnia, Maciej Frydrych, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Wyjazdowym mecz europejskich pucharów z FK Bodø/Glimt rozegrany zostanie na sztucznej murawie. Boisko będzie bardzo podobne do tych, które są dostępne w Legia Training Center. Dlatego też kilka ostatnich treningów przed spotkaniem sztab szkoleniowy zamierza przeprowadzić na sztucznej murawie, by zawodnicy mogli się przyzwyczaić do nietypowych warunków. W ostatnich latach "Wojskowi" kilkukrotnie mieli okazję rywalizować w Europie na tego typu nawierzchni.

3-2 Spartak Moskwa, Rosja - 25.08.2011

Pomimo tego, że od spotkania ze Spartakiem minęło prawie dziesięć lat, to jednak wielu kibiców nadal ma je w pamięci. Ogranie utytułowanego rosyjskiego zespołu śmiało może konkurować do jednego z najbardziej dramatycznych spotkań na arenie międzynarodowej ostatnich lat. Los chciał, że odbyło się ono właśnie na sztucznej nawierzchni stadionu Łużniki w Moskwie, która, przynajmniej w teorii, faworyzowała Rosjan.



1-0 AS Trenčín, Słowacja - 27.07.2016

Kolejna wygrana na sztucznej nawierzchni miała miejsce w pamiętnych eliminacjach Ligi Mistrzów, które zakończyły się awansem do fazy grupowej najbardziej elitarnych rozgrywek klubowych na świecie. W lipcu 2016 roku mistrzowie Polski przyjechali do Żyliny na stadion, na którym na co dzień swoje mecze rozgrywa MSK Żylina. Tego dnia gospodarzem był zespół AS Trenčín, najlepsza słowacka drużyna sezonu 2015/16. Jeszcze przed pierwszym gwizdkiem sędziego na ten fakt uwagę zwrócił ówczesny trener Legii, Besnik Hasi.
- Jeżeli chodzi o murawę, to wolę, aby moje zespoły grały na naturalnej nawierzchni. Jest to dla nas pewien problem. Trencin ma większe doświadczenie w grze na sztucznej trawie, zawsze szybko strzela na niej wiele goli - powiedział Albańczyk, który już po ostatnim gwizdku sędziego dodał: - Nasi rywale mają bardzo szybkich zawodników, a dodatkowo pomagała im sztuczna murawa. 2-3 razy straciliśmy koncentrację i nie nadążaliśmy za nimi.

Ostatecznie jednak, pomimo niemałych problemów, Legia wywiozła z Żyliny cenną zaliczkę, która okazała się bardzo ważna w kontekście rewanżu. Jedynego gola dla mistrzów Polski strzelił w 70. minucie Nemanja Nikolić, który również w negatywny sposób wypowiedział się o grze na sztucznej murawie. - Trudno było się przygotowywać i trenować na sztucznej murawie. Jeśli mam być szczery, to nie lubię takich boisk. Mieliśmy nieco problemów z kontrolowaniem piłki na boisku. - powiedział reprezentant Węgier.

fot. Mishka / Legionisci.com

1-3 FK Astana, Kazachstan - 26.07.2017

Już rok później, w ramach kolejnych eliminacji Ligi Mistrzów, Legia ponownie musiała zmierzyć się z grą na sztucznej nawierzchni. Tym razem dodatkowym utrudnieniem był klimat panujący latem w Kazachstanie. W dniu meczu w Astanie temperatura sięgała 30 stopni Celsjusza. W tym przypadku rywal lepiej zaadoptował się do warunków, pokonując "Wojskowych" 3-1. O trudnościach, wynikających z gry na sztucznej murawie, wypowiedział po spotkaniu Jacek Magiera: - Dzisiejszy mecz zaczął się od ataków Astany, która lepiej się czuła na tym boisku. Potrzebowaliśmy czasu, żeby się przyzwyczaić.

fot. Piotr Kucza / FotoPyk

0-0 Europa FC, Gibraltar - 11.07.2019

Dwa lata później Legia po raz kolejny mierzyła się z ekipą, dla której gra na sztucznej nawierzchni jest codziennością. Pomimo tego, że zespół Europa FC do tamtego momentu radził sobie średnio na arenie międzynarodowej (wygrał tylko dwa mecze), to wywalczył z Legią cenny remis. Do tego spotkania legioniści trenowali na bocznym boisku w podwarszawskich Ząbkach, gdzie mogli oswoić się z nienaturalną murawą. Ostatecznie niewiele to zmieniło, gdyż nie zdołali pokonać bramkarza rywali ani razu. Po meczu piłkarze Legii narzekali:

- Syntetyczna murawa mogła stanowić pewien problem. Ona jest inna, bo piłka nie toczy się tak szybko. Byłoby zapewne lepiej, gdyby organizatorzy polali ją wodą, a w ogóle tego nie uczynili. To utrudniało kontrolowanie siły podania. Nie powinniśmy jednak na tym się skupiać - mówił wtedy Walerian Gwilia.

- Tego rodzaju mecz, na takiej murawie zawsze jest łatwiejszy dla gospodarzy. Za każdym razem piłka toczyła się zbyt wolno do kolegi z drużyny, ale nie powinniśmy szukać wymówek. Po prostu musimy w rewanżu udowodnić, że jesteśmy lepsi - Andre Martins.

- Nie chcę szukać wymówek, ale ta sztuczna murawa nie była dobra. Oczywiście powinniśmy byli zagrać lepiej, ale wiedzieliśmy, że to będzie trudny mecz - Carlitos.

Już tydzień później na własnym stadionie Legia nie miała problemów, aby udowodnić swoją wyższość, ogrywając piłkarzy z Gibraltaru 3-0.

0-0 Kuopion Palloseura, Finlandia - 01.08.2019

W następnej rundzie tamtych eliminacji legioniści rywalizowali z fińskim Kuopionem Palloseura. Tym razem pierwszy mecz odbył się w stolicy Polski, gdzie gospodarze zwyciężyli skromnie 1-0. Była to mała zaliczka przed wyjazdem, co dawało graczom KuPS nadzieję na pozytywne zakończenie rywalizacji w dwumeczu.

Ostatecznie w Finlandii po trudnym meczu padł wynik bezbramkowy, premiujący awansem Legię. Postawa legionistów była jednak rozczarowująca. Swoich graczy w obronę wziął jednak Vuković, którego zdaniem sztuczna murawa mocno utrudniała płynną grę. - Przewagą gospodarzy była sztuczna murawa, czuli się na niej lepiej niż moi zawodnicy. Wiedzieli jak piłka się zatrzymuje i porusza. - mówił szkoleniowiec.

fot. Hagi / Legionisci.comfot. Hagi / Legionisci.com

W środę, 7 lipca o godzinie 18 legioniści rozegrają mecz w Norwegii, gdzie również będą gościć na sztucznej nawierzchni. Trener Czesław Michniewicz zdążył już odnieść się do tej sytuacji: - Na pewno musimy być przygotowani na nieco inne warunki, bo czeka nas mecz na sztucznej nawierzchni. Kto gra w piłkę, wie jaka jest różnica między nawierzchniami. Kilka jednostek treningowych przed tym meczem odbędziemy na sztucznej murawie, by się lepiej do tego przygotować. Bodo dobrze wykorzystuje sztuczną murawę, wszystkie podania kierowane są po ziemi. Po zroszonej murawie piłka toczy się bardzo szybko. Nie boją się także poświęcenia, a jak wiadomo, każdy wślizg na sztucznej murawie może skutkować raną do krwi. Oni w tych sytuacjach jeżdżą na tyłkach, asekurują się nawzajem.

Można mieć nadzieję, że tym razem po spotkaniu na sztucznej murawie nie trzeba będzie szukać żadnych wymówek ani usprawiedliwień, a Legia przywiezie do Polski cenną zaliczkę.

Bilans Legii na sztucznej nawierzchni: 2-2-1, bramki: 5-5

WYNIKI SONDYCzy Legia awansuje do 2. rundy eliminacji Ligi Mistrzów?
SUMA GŁOSÓW: 24020
START: 15.06.2021 / KONIEC: 14.07.2021

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.