Skibicki: Czuję, że mam szansę
- Cały czas jesteśmy skupieni na dwumeczu z Bodo/Glimt. Norwegowie mieli u siebie atut boiska. Ono nie było takie jak w LTC - na naszym piłka skakała, a tam siadała. Uważam, że boisko naturalne będzie naszym atutem i zapowiada się dobry mecz - mówi Kacper Skibicki.
- W pierwszym meczu czułem się bardzo dobrze, nie miałem żadnego stresu. Było tak jak przed meczem z Lechem. Myślę, że zagrałem dobre spotkanie, choć popełniłem błąd przy bramce, ale wszystko jest do poprawy i będę nad tym pracował. W ofensywie zagrałem bardzo dobrze, co pokazały dwie asysty, a w defensywie cały czas uczę się pozycji wahadłowego. Nauka jest opanowana tak na 60 procent. Jeszcze przed wyjazdem do Austrii ćwiczyłem grę na wahadle, a pod nieobecność "Jury" cały czas grałem na tej pozycji. Czuję, że mam swoją szansę, ale zobaczymy co będzie jak "Jura" wróci - dodaje zawodnik.