Bartosz Slisz - fot. Piotr Kucza / FotoPyK
REKLAMA

Slisz: Weszliśmy w mecz zamuleni

Woytek, źródło: Canal+ - Wiadomość archiwalna

- Weszliśmy w ten mecz zamuleni. Początek nie był najlepszy w naszym wykonaniu, za wolno rozgrywaliśmy piłkę. Dobrze, że pierwsza bramka padła ze spalonego, bo to był punkt zwrotny już na samym początku i musieliśmy się otrząsnąć i zacząć grać - powiedział po meczu Bartosz Slisz.

Dzisiejsza atmosfera była zupełnie inna niż we wtorek, ale do samego meczu był skoncentrowany tak jak do starcia z Dinamem, ale nie do końca wszystkim to się udawało od początku. Musimy wrzucić wyższy bieg, bo w czwartek z taką grą będzie nam ciężko.

Do dziś nie myśleliśmy jeszcze o Slaviii, od jutra wchodzi mecz z mistrzami Czech i będziemy chcieli się jak najlepiej do tego niego przygotować.

Nie myślałem o tym, że mogę na dłużej stracić miejsce w składzie. Początek sezonu miałem słaby, ciężko było mi się odnaleźć, ale od meczu w Zagrzebiu wszystko idzie w dobrym kierunku. Każdy w życiu ma słabsze momenty i ważne, by z nich wyjść.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.