Ihor Charatin - fot. Mateusz Kostrzewa / Legia Warszawa
REKLAMA

Oficjalnie

Ihor Charatin piłkarzem Legii!

Maciej Frydrych, źródło: Legionisci.com, Legia.com - Wiadomość archiwalna

Nowym zawodnikiem Legii Warszawa został Ihor Charatin. 26-letni reprezentant Ukrainy trafił do drużyny mistrza Polski z węgierskiego Ferencvarosi FC. Charatin podpisał kontrakt do 30 czerwca 2024 roku. W stołecznej drużynie będzie występował w koszulce z numerem 14.

- Najlepiej czuję się na pozycji defensywnego pomocnika i tam gram najczęściej, ale mogę grać także na środku obrony. Te pozycje najbardziej mi odpowiadają. Teraz dla mnie najważniejsze będzie zdobycie tytułu mistrzowskiego, w Frencvarosi zdobywaliśmy go trzy razy z rzędu, oraz gra w europejskich pucharach - powiedział po podpisaniu kontraktu piłkarz.

- Pozyskaliśmy zawodnika o profilu, którego brakowało nam do tej pory w kadrze. Jestem przekonany, że Ihor Charatin wniesie dużo jakości do zespołu, dzieląc się swoim dotychczasowym doświadczeniem i będzie wzmocnieniem naszej drużyny. Reprezentant Ukrainy gra na pozycji defensywnego pomocnika, posiada bardzo dobre warunki fizyczne, świetnie gra w powietrzu i jest niebezpieczny przy stałych fragmentach gry - powiedział dyrektor sportowy Legii Warszawa Radosław Kucharski.


SYLWETKA IHORA CHARATINA

Ihor Charatin urodził się 2 lutego w 1995 roku w ukraińskim mieście Mukaczewo. Ma 188 centymetrów wzrostu. Nominalnie gra na pozycji defensywnego pomocnika, jednak może również występować nieco wyżej. Zdarzało mu się też wystąpić na stoperze.

Początki w Kijowie

Charatin przygodę z piłką rozpoczął w Dynamie Kijów, gdzie przechodził przez kolejne szczeble drużyn młodzieżowych. Ciężko było mu się przebić do pierwszej drużyny, ale doczekał się debiutu. W maju 2014 roku wbiegł na boisko podczas ligowej rywalizacji z Zorią Ługańsk. Ukrainiec pojawił się na murawie na ostatnie jedenaście minut, przy wyniku 3-0 dla Dinama, a spotkanie zakończyło się rezultatem 3-1. Był to jedynie krótki epizod w pierwszej drużynie Dynama, gdyż półtora roku później odszedł na półroczne wypożyczenie do ówcześnie ekstraklasowego Metalista Charków. W barwach "Łasic" grał sporo - podczas rundy wiosennej opuścił jedynie dwa spotkania. Do Kijowa wrócił zaledwie na miesiąc, gdyż później zmienił barwy klubowe.

Zoria Ługańsk

W wieku 20 lat definitywnie odszedł do Zorii Ługańsk. Tam Charatin od początku dostawał szansę gry. W swoim pierwszym sezonie Ukrainiec rozegrał 19 spotkań w lidze, w których zdobył dwie bramki i zanotował jedną asystę. Zoria zajęła trzecie miejsce w tabeli ze stratą 13 oczek do drugiego Dynama Kijów. Wraz z zespołem "Chłopaków" brał udział w fazie grupowej Ligi Europy. Choć jego drużyna zajęła ostatnie miejsce w grupie, to zbierał doświadczenie, rywalizując z takimi ekipami jak angielski Manchester United czy turecki Fenerbahce SK.

Następny sezon był jeszcze bardziej udany dla zawodnika. Ukrainiec opuścił zaledwie dwa mecze w lidze i choć jego zespół zajął ostatecznie 4. miejsce, to Charatin strzelił trzy gole i zanotował dwie asysty. W Lidze Europy zagrał w każdym spotkaniu, strzelił też gola przeciwko hiszpańskiemu Athletic Bilbao. Ostatecznie Zoria ponownie nie wyszła z grupy.

Sezon 2018/19 w barwach Zorii Ługańsk rozegrał zaledwie w połowie, gdyż po rundzie jesiennej zmienił barwy. Wciąż był podstawowym graczem - rozegrał 16 meczów w lidze. Ostatecznie Zoria nie awansowała do Ligi Europy, bo na ich drodze stanął niemiecki RB Lipsk. Charatin w 2,5 roku rozegrał w barwach zespołu z Ługańska 81 meczów, w których strzelił dziewięć goli i zanotował pięć asyst. Ukrainiec za milion euro trafił do węgierskiego Ferencvárosi TC. Poniżej możecie zobaczyć, jak piłkarz strzelał i asystował w barwach ukraińskiej ekipy.



Ferencvárosi TC

W węgierskim klubie grał bardzo regularnie, ale już po pół roku pobytu w Budapeszcie zdobył mistrzostwo kraju. Przez następne dwa lata jego zespół za każdym razem triumfował w węgierskiej ekstraklasie. Bardzo dobrym okresem dla Ukraińca był sezon 2020/21, kiedy to zawodnik tylko w lidze rozegrał 25 meczów, w których zdobył cztery bramki i zanotował trzy asysty. Oprócz tego Ferencvárosi TC rywalizował w fazie grupowej Ligi Mistrzów, gdzie trafił do grupy śmierci. Węgrzy grali z hiszpańską Barceloną, włoskim Juventusem i ukraińskim Dynamem Kijów. W grupie zdobył zaledwie punt w zremisowanym meczu z mistrzem Ukrainy. Charatin może się pochwalić golem, którego strzelił przeciwko Barcelonie - Ukrainiec wykorzystał rzut karny na Camp Nou.

W przypadku Charatina nie można narzekać, że zawodnik nie jest w formie, gdyż wraz ze swoim zespołem rywalizował w eliminacjach do Ligi Mistrzów już od pierwszej rundy, gdzie w dwumeczu ich przeciwnikiem była FC Prishtina. W drugiej rundzie Ferencvárosi TC pokonał Zalgiris Wilno, a w następnej rundzie trafił na dobrze znaną kibicom Legii czeską Slavię Praga. Węgrzy nie byli faworytem w tym starciu, ale awansowali do kolejnej rundy. Na własnym obiekcie zwyciężyli 2-0, a prowadzenie podwyższył właśnie Charatin, który wykorzystał rzut karny. Na wyjeździe Ferencvárosi miał dużo szczęścia i przegrał tylko 0-1. W 4. rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów Węgrzy odpadli ze szwajcarskim BSC Young Boys, przez co zagrają w Lidze Europy.

Reprezentacja

Charatin w reprezentacji zadebiutował w listopadzie 2020 roku, podczas meczu w Lidze Narodów z Niemcami. Co ciekawe, jego drugim starciem w barwach Ukrainy był przegrany przez nich pojedynek 0-2 z reprezentacją Polski. Dotychczas Charatin rozegrał w kadrze cztery spotkania.

fot. Woytek / Legionisci.com
Ihor Charatin i Bartosz Kapustka w czerwcowym sparingu Legii z Ferencvarosi - fot. Woytek / Legionisci.com

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.