Sparing legionistów i Górnika Łęczna podczas zgrupowania w Warce w 2018 roku - fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Z obozu rywala

Górnik Łęczna, czyli najgorsza defensywa w Ekstraklasie

Maciej Frydrych, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

W niedzielę legionistów czeka mecz w Górnikiem Łęczna. Warszawiacy muszą przełamać złą passę w lidze, ale czy pozwoli im na to beniaminek, a raczej czy sami odpowiednio się zmobilizują? Zapraszamy do zapoznania się z najbliższym rywalem Legii.

Sezon 2020/21 był dla Górnika przełomowy, gdyż wrócił on do Ekstraklasy. Łęcznianie ostatni raz na najwyższym szczeblu piłkarskim w Polsce rywalizowali w sezonie 2016/17. Już w następnym roku "zielono-czarni" pożegnali się w 1. ligą i po zajęciu 16. miejsca w ligowej tabeli spadli do 2. ligi. Górnik odbił się od dna, gdyż po trzech sezonach udało im się wrócić do elity. Pomimo że runda wiosenna zeszłego sezonu była dla nich bardzo słaba, to zajęli szóstą lokatę, która zagwarantowała im walkę w barażach. Górnik w 1. rundzie po rzutach karnych ograł GKS Tychy, a w finale był lepszy od ŁKS-u Łódź. Klub z Lubelszczyzny wygrał skromnie 1-0, co było sporą niespodzianką, zważając na postawę podczas rundy wiosennej oraz miejsce, które zajmował. Górnik na jedenaście ostatnich spotkań w regulaminowym sezonie wygrał zaledwie dwa i aż siedem zremisował.

Przez grę w barażach sezon dla łęcznian zakończył się dopiero 20 czerwca, przez co mieli znacznie mniej czasu na odpoczynek oraz następujące po nim przygotowania. "Zielono-czarni" mieli rozegrać dwa sparingi przed startem rozgrywek, jednak ostatecznie doszło tylko do jednego. Spotkanie z greckim PAS-em Giannina nie doszło do skutku, a powodem był COVID-19. Łęcznianie w towarzyskiej potyczce zmierzyli się zaledwie z Jagiellonią Białystok, z którą przegrali 0-4.

Górnik wzmocniło zaledwie dwóch obcokrajowców, którzy byli ówcześnie byli bez klubu. Jednym z nich jest wychowanek Anderlechtu 22-letni Jason Lokilo. Ofensywnie usposobiony gracz grał w młodzieżowych drużynach Anderlechtu, po czym przeniósł się do młodzieżówki angielskiego Crystal Palace. Następnie na zasadzie wypożyczenia odszedł do francuskiego FC Lorient. Tam na drugoligowym szczeblu we Francji rozegrał cztery mecze, wystąpił również w Pucharze Francji oraz w Pucharze Ligi. Po powrocie do klubu z Londynu został wypożyczony do występującego w League One Doncaster Rovers. Tam Lokilo rozegrał 40 meczów, w których zdobył zaledwie jedną bramkę. Górnikowi zawodnika polecił były piłkarz klubu z Lubelszczyzny oraz aktualny menadżer Tomasz Lisowski. Drugim jest hiszpański pomocnik Álex Serrano. 26-latek urodził się Barcelonie, a swoje pierwsze kroki w seniorskiej piłce stawiał w Sportingu Gijón. Później reprezentował inne kluby z Półwyspu Iberyjskiego, jednak głównie występujące na niższych szczeblach ligowych. Na zapleczu tamtejszej Ekstraklasy rozegrał zaledwie cztery gry będąc w barwach Sportingu Gijón. Najwięcej po aż 100 meczów rozegrał w 3. lidze hiszpańskiej. Dotychczas Jason Lokilo, jak również Álex Serrano rozegrali po jednym meczu w barwach Górnika. Ten drugi może się pochwalić asystą.

Głośnym transferem łęcznian było ściągnięcie Janusza Gola. Były gracz Legii ostatni rok spędził w barwach rumuńskiego Dinama Bukareszt, w którego koszulce na murawę wybiegł 27 razy. Wcześniej w Polsce reprezentował Cracovię, gdzie popadł w konflikt z trenerem i odszedł z zespołu. 35-latek był kapitanem "Pasów". Już teraz Gol stał się kluczową postacią beniaminka. Kolejnym doświadczonym piłkarzem, który trafił do Górnika jest 31-letni Bartosz Rymaniak. Prawy obrońca ostatnie dwa sezony spędził w Piaście Gliwice, choć w sezonie 2020/21 w lidze rozegrał zaledwie 13 meczów. Wcześniej Bartosz Rymaniak reprezentował barwy między innymi: Zagłębia Lubin, Cracovii czy Korony Kielce, z którą zdecydowanie najbardziej jest kojarzony. Póki co w barwach klubu z Lubelszczyzny rozegrał pięć meczów. Do Ekstraklasy po roku gry w Sandecji Nowy Sącz wraca 29-letni Daniel Dziwniel. W swojej karierze, oprócz reprezentowania polskich klubów, może się pochwalić grą w szwajcarskim FC St. Gallen 1879 czy niemieckim Kickers Offenbach. W Polsce najwięcej meczów rozegrał dla Ruchu Chorzów, gdyż było ich 56. Lewy obrońca rozegrał dla zespołu z Łęcznej trzy pełne mecze.

Przyszli: Janusz Gol (wolny transfer, ostatnio Dinamo Bukareszt, kontrakt do czerwca 2022), Daniel Dziwniel (Sandecja Nowy Sącz, kontrakt do czerwca 2022), Bartosz Rymaniak (ostatnio Piast Gliwice, kontrakt do czerwca 2022), Kryspin Szcześniak (roczne wypożyczenie z Pogoni Szczecin, ostatnio GKS Jastrzębie), Michał Król (roczne wypożyczenie, Motor Lublin), Jason Lokilo (wolny transfer, ostatnio Doncaster Rovers, kontrakt do 2023), Álex Serrano (wolny transfer, ostatnio UE Cornellà, kontrakt do 2023).



Do Bruk-Betu Termaliki Nieciecza odszedł były gracz młodzieżowych zespołów Legii Bartłomiej Kukułowicz. 20-letni prawy obrońca w zeszłym sezonie rozegrał w barwach Górnika 21 meczów w lidze, w których strzelił jednego gola i zanotował jedną asystę. Aż 24 gry w lidze w zeszłym sezonie rozegrał dla Górnika Marcin Stromecki. 27-letni pomocnik nie przedłużył umowy z klubem z Lubelszczyzny i wzmocnił Skrę Częstochowa. Ciekawy ruch wykonał 26-letni Adrian Cierpka, który odszedł do beniaminka rumuńskiej ekstraklasy CS Mioveni. W zeszłym sezonie dla "czarno-zielonych" rozegrał 31 ligowych spotkań. Reszta piłkarzy, która odeszła z Górnika nie była jego podstawowymi ogniwami.

Odeszli: Gabriel Matei (koniec kontraktu), Karol Struski (koniec wypożyczenia, Jagiellonia Białystok), Igor Korczakowski (koniec kontraktu, szuka klubu), Kamil Rozmus (koniec kontraktu, Motor Lublin), Aron Stasiak (koniec wypożyczenia z Pogoni Szczecin, Stomil Olsztyn?), Marcin Stromecki (koniec kontraktu, szuka klubu), Bartłomiej Kukułowicz (Bruk-Bet Termalica Nieciecza).

Sezon dla łęcznian rozpoczął się bardzo słabo. Górnik na pierwsze swoje zwycięstwo musiał czekać do 7. kolejki, kiedy to wygrał 3-2 z Wisłą Płock. Łęcznianie przegrywali 0-2, a ostatnie podnieśli się i zwyciężyli po bramce w doliczonym czasie gry. Wcześniej zremisowali dwa spotkania i aż cztery przegrali. Póki co Górnik z pięcioma punktami zajmuje przed ostatnie miejsce w ligowej tabeli, a gorszy jest jedynie Bruk-Bet, który ma do rozegrania jeden zaległy mecz z Legią. Dotychczas łęcznianie stracili aż 15 bramek (2,1 gola na mecz), co jest zdecydowanie najgorszym wynikiem w Ekstraklasie. W tej klasyfikacji na dnie znajdują się również Stal Mielec i Wisła Płock, które straciły pięć bramek mniej. Górnik nie najlepiej również prezentuje się w ofensywie, gdyż jego piłkarze zdobyli zaledwie sześć bramek. Gorszy wynik odnotowała jedynie Legia i Bruk-Bet. Najlepszym strzelcem naszego najbliższego rywala jest 30-letni Bartosz Śpiączka, który trzykrotnie trafiał do siatki rywali.

Legioniści z "czarno-zielonymi" mierzyli się 18-krotnie. Warszawiacy z tych pojedynków zwycięsko wychodzili dziesięciokrotnie, za to Górnik zwyciężał cztery razy. Czterokrotnie padał remis. Bilans bramkowy to 34-14 na korzyść klubu ze stolicy, a najlepszym strzelcem Legii w tych starciach jest Nemanja Nikolić, który do siatki klubu z Łęcznej trafiał siedem razy.

Ostatni raz legioniści w Warszawie przegrali z "czarno-zielonymi" w sezonie 2006/07. Mecz zakończył się wynikiem 0-2. Ostatnie starcie obu ekip miało miejsce w grudniu 2019 roku, przy okazji 1/8 finału Pucharu Polski. Warszawiacy po bramkach Waleriana Gwilli i Jose Kante wygrali na wyjeździe 2-0.


REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.