Czesław Michniewicz - fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Konferencja pomeczowa

Michniewicz: Liczy się awans

Mishka, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Czesław Michniewicz (trener Legii): Na tym etapie rozgrywek liczy się przede wszystkim awans do kolejnej rundy i ten awans wywalczyliśmy. Nie było łatwo, bo Wigry mocno się nam przeciwstawiły. Prowadzili w tym meczu, na szczęście szybko odpowiedzieliśmy bramką wyrównującą. Po przerwie padły bramka druga i trzecia, a sytuacji było jeszcze kilka. Wigry też miały dobre okazje, zwłaszcza po stałych fragmentach gry. Cieszymy się z awansu, ale gra mogła wyglądać lepiej. Najważniejsze, że osiągnęliśmy cel. Zagraliśmy w zmienionym składzie. Zagrali ci, którzy występowali mniej, otrzymali minuty, żeby się pokazać. Do grudnia czeka nas jeszcze dużo grania, każdy będzie miał szansę się pokazać.



Gratuluję Wigrom walki i dobrego przygotowania taktycznego. Będziemy im się przyglądać, mam nadzieję, że znów powalczą o awans. Dzisiaj rywal nas niczym nie zaskoczył. Spodziewaliśmy się, że to dobry zespół, gra piłkę podobną do nas, w podobnym ustawieniu. Widać pracę trenera. Staraliśmy się nie popełnić błędu pychy, bo przyjechał mistrz Polski do drużyny z trzeciej klasy rozgrywkowej. Tego błędu nie popełniliśmy. Zabrakło chęci oddawania strzałów, bo wiele razy zawodnicy szukali w polu karnym jeszcze podania na pustą bramkę, podania do kolegi, zamiast oddać strzał. Każdy szukał kogoś innego. Takiej gry Wigier się spodziewaliśmy, takiego ustawiania się, pressowania. Przyjechaliśmy tu przygotowani, mocno pracowaliśmy nad analizą rywala, przyglądaliśmy się ich wcześniejszym meczom.

Czy przyjechałem tu jak po swoje? Nie. Kiedyś przyjechałem tu z Termaliką i nie wyjechałem ze swoim, bo Wigry z nami wygrały. Dopiero Arka ich pokonała, a potem zdobyła Puchar Polski. Niech to będzie dla nas dobry sygnał, że kto wygrywa z Wigrami, zdobywa trofeum.

Trudno powiedzieć, czy ktoś z dziś grających zawodników ma szanse na wskoczenie do pierwszego składu. Kilku piłkarzy się dzisiaj pokazało, ale też zagraliśmy innym ustawieniem. Sprawdzaliśmy, czy Ribeiro może być skrzydłowym, Kastrati zagrał dziś na skrzydle. Nie mogę powiedzieć, że ktoś zrobił milowy krok, każdy musi pracować, walczyć. Każdy rozegrany mecz to dla nich więcej pewności siebie, a dla nas odpowiedź, czy to już pora, żeby kogoś zmienić w składzie.

WYNIKI SONDYJak oceniasz pracę Czesława Michniewicza na stanowisku trenera Legii?
SUMA GŁOSÓW: 95781
START: 02.12.2020 / KONIEC: 30.10.2021

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.