Jure Skifić - fot. Hugollek / Legionisci.com
REKLAMA

Koszykówka

Zapowiedź meczu z CSM Oradea

Bodziach, źródło: Legionisci.com / Legiakosz.com - Wiadomość archiwalna

W środę w rumuńskiej Oradei koszykarze Legii rozpoczną rywalizację w europejskich pucharach. Na inaugurację, legioniści zagrają z trzecim zespołem ostatniej edycji FIBA Europe Cup, Clubul Sportiv Municipal (CSM) Oradea. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 18:00 polskiego czasu i będzie transmitowane na kanale Youtube/FIBA.

Koszykarski klub w Oradei został założony przed 18. laty, w 2003 roku. Już po dwóch latach zespół świętował pierwszy w historii awans do najwyższej klasy rozgrywkowej w swoim kraju. Na dołączenie do krajowej czołówki potrzebowali jeszcze kilku lat. Najpierw w 2012 roku dotarli do półfinału krajowego pucharu, a rok później zdobyli pierwszy medal (brązowy) w historii klubu. Po sezonie zasadniczym, w którym zanotowali 23 wygrane i 7 porażek, przystąpili do fazy play-off, pokonując zespół z Kluż-Napoki, a w walce o finał musieli uznać wyższość przyszłego mistrza, Asesoft Ploieşti. W rywalizacji o brąz zwyciężyli 2:1 Gaz Metan Mediaş.

Po tym sukcesie, w kolejnych rozgrywkach po raz pierwszy wystartowali w europejskich pucharach - EuroChallenge oraz awansowali do finału Pucharu Rumunii i zdobyli srebrny medal na krajowej arenie. Pierwszy tytuł mistrzowski zdobyli w roku 2016, kiedy wygrali w finale BC Mureș. Jako mistrz Rumunii, w sezonie 2016/17 po raz pierwszy przystąpili do rywalizacji w Basketball Champions League. Obecnie drużyna z Oradei może pochwalić się sześcioma medalami na krajowym podwórku - do wcześniej wymienionych dołożyli jeszcze srebro (2017) oraz dwa złote medale (2018 i 2019), jak również Superpuchar Rumunii (2020).



Rumuni w ostatnim sezonie doskonale spisywali się w rozgrywkach FIBA Europe Cup. W 1/8 finału pokonali Dnipro Dniepropietrowsk 78:72, a w ćwierćfinale zwyciężyli Unahotels Reggio Emilię 71:64. W półfinale, turnieju finałowego rozgrywanego w Tel Awiwie, CSM przegrał 66:77 ze Stalą Ostrów, w dużej mierze przez słabą dyspozycję rzutową w drugiej kwarcie (8:25). W spotkaniu o trzecie miejsce pokonali z kolei BC Parma z rosyjskiego Permu 85:76.

W zespole z Oradei są zawodnicy, którzy jeszcze niedawno występowali w rozgrywkach Energa Basket Ligi. Zespół prowadzi rumuński szkoleniowiec Cristian Achim, któremu pomaga Serb, Radovan Makrović. W kadrze Oradei znajduje się m.in. silny skrzydłowy, mogący grać również na pozycji środkowego, mierzący 208 centymetrów Serb, Nikola Marković. W Oradei występuje od dwóch lat, ale wcześniej spędził parę lat w naszej lidze - w Treflu, Stelmecie i Stali Ostrów (2018/19). Na pozycjach 2-3 występuje Garlon Green, który w ostatnim roku grał w Anwilu Włocławek, a wcześniej miał okazję występów m.in. w Chimkach i Hapoelu Tel Awiw. Kolejnym graczem z przeszłością w naszej lidze jest obwodowy, Martynas Paliukenas. Litwin w EBL występował od 2015 roku kolejno w Polpharmie, Wilkach Morskich Szczecin, a ostatni sezon spędził w Treflu. Również od obecnego sezonu graczem CSM-u jest Kris Richard, zazwyczaj występujący jako rzucający obrońca. Richard występował już w Oradei w latach 2018-20, po czym trafił do Zastalu Zielona Góra, gdzie był czołową postacią naszej ligi. Po zakończeniu ostatniego sezonu w Polsce, gdzie zdobył srebrny medal mistrzostw Polski, Kris Richard przeniósł się w drugiej połowie maja do SIG-u Strasbourg z najwyższej klasy rozgrywkowej we Francji. Oradea szybko, bo już w pierwszych dniach lipca podpisała kontrakt ze swoim byłym zawodnikiem.

Biorąc pod uwagę szeroki skład i jakość nazwisk jakimi dysponuje trener Cristian Achim, możemy być pewni, że Oradea mierzyć będzie w co najmniej wyrównanie wyniku z poprzedniego sezonu, a więc Final Four rozgrywek FIBA Europe Cup.

Po okresie przygotowawczym, w trakcie którego mierzyli się m.in. z Crveną Zvezdą Belgrad, gracze z Oradei pierwsze oficjalne spotkanie obecnych rozgrywek rozegrali 24 września w rozgrywkach krajowego pucharu. W dwumeczu z SCM U Craiova, górą byli rywale. W lidze jednak zespół z Oradei wygrał pewnie - najpierw na wyjeździe z Dinamo Bukareszt (+16), a następnie na własnym parkiecie z CSM Târgu Jiu (+19). W tym meczu do gry, po urazie doznanym w pucharowym spotkaniu z Craiovą, wrócił Kris Richard, który na parkiecie spędził 26:34 minuty. Najwięcej punktów dla drużyny zdobył Alex Gavrilovic (24), ale najwięcej do gry zespołu wniósł Cătălin Baciu (20 pkt., 8/11 z gry i 8 zbiórek). W kadrze meczowej zabrakło tym razem Paliukenasa.

We wcześniejszym meczu z Dinamo, czterech graczy CSM-u miało dwucyfrowe zdobycze punktowe - Garlon Green (16), Alexandre Gavrilovic (15), Stephen Holt (15) i Nicolae Nicolescu (13). Sporą niespodzianką był z kolei ostatni ligowy wynik CSM-u - w niedzielę w wyjazdowym meczu w Cluj, najbliższy rywal Legii przegrał aż 55:82. Przez całe spotkanie wyraźną przewagę mieli gospodarze - ta w pewnym momencie osiągnęła nawet 35 punktów. Spory wpływ na tak dotkliwą przegraną miała bardzo słaba skuteczność podopiecznych Cristiana Achima - trafili zaledwie 39 procent rzutów za 2, 6/21 za 3 (29%), co przełożyło się na skuteczność z gry na poziomie 36 procent. Zespół z Oradei również wysoko przegrał walkę na tablicach (27-39). Jedynym zawodnikiem z dwucyfrową zdobyczą punktową w tym meczu był Garlon Green, który zdobył 14 punktów (tylko 4/12 za 2).

Rumuni w obecnym sezonie bardzo słabo rzucają rzuty osobiste - trafili 26 z 41 prób, co daje wynik 63,4 procent skuteczności. W żadnym z dotychczasowych meczów ligowych nie zdołali przekroczyć 70 procent w tym elemencie.

Ważną postacią zespołu jest mierzący 206 centymetrów Francuz, Alexandre Vladimir Gavrilovic, zdobywający średnio 15 punktów w meczu, do tego notujący średnio 6 zbiórek, z bardzo dobrą skutecznością za 2 pkt. (72,2%). Najskuteczniejszym zawodnikiem z dystansu jest z kolei Stephen Jeffrey Carino Holt - urodzony w Oregon 29-letni Amerykanin trafia 44,4 procent rzutów za 3. Choć akurat w niedzielę w Cluj spudłował wszystkie trzy próby z dystansu.

Dla Legii będzie to pierwsze spotkanie europejskich pucharów od dwóch lat. W sezonie 2019/20 legioniści prowadzeni przez Tanego Spaseva najpierw nie zakwalifikowali się do fazy grupowej BCL (pokonując Prisztinę i odpadając z Niżnym Nowogrodem), a następnie w grupie FIBA Europe Cup wygrali jedno spotkanie (z Katają Joensuu na Torwarze).

Legioniści w lidze wygrali dwa ostatnie spotkania - najpierw pewnie zwyciężyli na trudnym terenie w Radomiu, a następnie, po bardzo dobrej pierwszej połowie i nieco słabszej trzeciej kwarcie, zasłużenie pokonali Start Lublin. Trener Wojciech Kamiński ma do dyspozycji dość okrojoną kadrę, szczególnie po pożegnaniu się z Joshuą Sharkeyem. W Rumunii legioniści na pewno będą musieli sobie radzić na pozycji numer jeden z Łukaszem Koszarkiem, którego wspierać w rozgrywaniu akcji będzie Muhammad-Ali Abrud-Rahkman. Amerykanin w ostatnim meczu pokazał, że radzi sobie w tym nieźle, choć na pewno najlepiej czuje się samemu kończąc akcje. Muhammad-Ali jest zdecydowanie najlepszym strzelcem naszej drużyny i od jego dyspozycji w środowym meczu może wiele zależeć. Drugim strzelcem Legii na tym etapie rozgrywek jest Raymond Cowels, który trafia 44,7 procent rzutów za 3 punkty. Pod tym względem w naszej drużynie lepszy jest tylko Grzegorz Kulka, który mocno poprawił swoje statystyki z poprzednich rozgrywek i trafił w dotychczasowych sześciu meczach 47,1% rzutów z dystansu.

Pod tym względem na pewno więcej spodziewamy się po Jure Škificiu, który jako ostatni dołączył do drużyny. Dotychczasowe 3/16 za 3, to zdecydowanie poniżej tego, co prezentował przez całą swoją karierę. Liczymy przede wszystkim na więcej punktów tego gracza ze stefy podkoszowej, podobnie zresztą jak Adama Kempa, bo obaj nasi podkoszowi mieli z tym spore problemy w rywalizacji ze Startem. Możemy być pewni, że legioniści do premierowego meczu na europejskiej arenie podejdą mocno zmotywowani i pokażą się z jak najlepszej strony na tle mocnego przeciwnika. Najbardziej doświadczonym graczem pod względem występów w europejskich pucharach jest nasz kapitan, Łukasz Koszarek, który w ciągu 25 minut na parkiecie notuje średnio 8,8 punktu (47,2% z gry) oraz 6,5 asysty. To także podczas jego obecności na placu, legioniści zyskują największą przewagę (średnio +11,2). Kolejni w tej klasyfikacji są wspomniany wcześniej Skifić (+10,8) oraz Grzesiek Kamiński (+10,8).

Spotkanie rozegrane zostanie w Arena Antonio Alexe - mogącej pomieścić 2500 kibiców hali, która swoją nazwę wzięła od czołowego rumuńskiego koszykarza, Antonio Alexe. W tym samym obiekcie, który ostatnio remontowany był przed dziesięciu laty, występuje również sekcja piłki ręcznej CSM-u Oradea.

Pierwsze ligowe spotkanie obecnego sezonu w rumuńskiej ekstraklasie, obejrzało 600 kibiców z Oradei. Mecz z Legią powinien przyciągnąć na trybuny nieco więcej publiczności - niewykluczone, że ponad 2-tysięczny obiekt wypełni się w dużej mierze. Spotkanie rozpocznie się o godzinie 19:00 czasu lokalnego (18:00 w Polsce).

Zespół Legii do Rumunii wyruszy we wtorek z samego rana. Nasza drużyna z Warszawy poleci samolotem do Budapesztu, skąd czeka nas jeszcze blisko 4-godzinna podróż autokarem. We wtorek wieczorem nasz zespół odbędzie pierwszy trening w obiekcie, w którym 24 godziny później przyjdzie nam rywalizować na inaugurację fazy grupowej FIBA Europe Cup.

CSM CSU ORADEA
Liczba wygranych/porażek: 3-2
Liczba wygranych/porażek u siebie: 2-0
Średnia liczba punktów zdobywanych/traconych: 73,6 / 71,0
Średnia skuteczność rzutów z gry: 63,4%
Średnia skuteczność rzutów za 3: 37,0%
Średnia skuteczność rzutów za 2: 48,3%
Średnia skuteczność rzutów za 1: 63,4%

Skład: Martynas Paliukenas, Dovis Bickauskis, Vlad Marinau (rozgrywający), Stephen Holt, Kris Richard, Tudor Fometescu, Raul Nicolae Muresan (rzucający), Bogdan Nicolescu, Raul Ioan Igna, Nikola Marković, Enzo Vescan, Garlon Green (skrzydłowi), Cătălin Baciu, Alex Gavrilović (środkowi)
trener: Cristian Achim, as. Radovan Marković

Przewidywana wyjściowa piątka: Dovis Bickauskis, Stephen Jeffrey Carino Holt, Tudor Fometescu, Garlon Green, Alex Gavrilović

Najwięcej punktów: Alexandre Gavrilovic 45 (śr. 15,0), Garlon Green 36 (12,0), Catalin Baciu 34 (11,3).

Ostatnie wyniki: SCM CSU Craiova (w, 79:64), SCM CSU Craiova (d, 67:58), Dinamo Bukareszt (w, 61:77), CSM Târgu Jiu (d, 89:70), U-BT Cluj-Napoca (w, 82:55).

LEGIA WARSZAWA
Liczba wygranych/porażek: 4-2
Liczba wygranych/porażek na wyjeździe: 1-1
Średnia liczba punktów zdobywanych/traconych: 86,2 / 73,2
Średnia skuteczność rzutów z gry: 44,9%
Średnia skuteczność rzutów za 3: 35,7%
Średnia skuteczność rzutów za 2: 52,8%
Średnia skuteczność rzutów za 1: 79,4%

Skład: Łukasz Koszarek (rozgrywający), Muhammad-Ali Abdur-Rahkman, Benjamin Didier-Urbaniak, Szymon Kołakowski (rzucający), Raymond Cowels, Grzegorz Kulka, Grzegorz Kamiński, Jure Skifić, Marcin Składanowski (skrzydłowi), Adam Kemp, Dariusz Wyka, Jakub Sadowski, Jakub Śliwiński (środkowi)
trener: Wojciech Kamiński, as. Marek Zapałowski, Maciej Jamrozik

Przewidywana wyjściowa piątka: Łukasz Koszarek, Muhammad-Ali Abdur-Rahkman, Raymond Cowels, Grzegorz Kulka, Dariusz Wyka

Najwięcej punktów: Muhammad-Ali Abdur-Rahkman 112 (śr. 18,7), Raymond Cowels III 85 (14,2), Łukasz Koszarek 53 (8,8).

Ostatnie wyniki: Asseco Arka Gdynia (d, 79:59), Twarde Pierniki Toruń (d, 105:68), GTK Gliwice (w, 78:75), Spójnia Stargard (d, 84:86), HydroTruck Radom (w, 75:88), Start Lublin (d, 69:60).

Termin meczu: środa, 13 października 2021 roku, g.18:00
Adres hali: Oradea, Calea Alexandru Cazaban (Arena Antonio Alexe)
Pojemność hali: 2500 miejsc
Transmisja: Youtube/FIBA


przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.