fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Futsal

Rekord Bielsko-Biała 4-1 Legia Warszawa

Mishka, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

W meczu 5. kolejki Futsal Ekstraklasy Legia Warszawa przegrała na wyjeździe z Rekordem Bielsko-Biała 1-4. Do przerwy legioniści przegrywali 0-3. Honorowe trafienie zdobył w końcówce Paweł Tarnowski. Kolejne dwa spotkania podopieczni Pawła Juchniewicza także rozegrają na wyjazdach. W najbliższą sobotę zmierzą się z Constractem Lubawa, a tydzień później z Clearexem Chorzów.

Już w 30. sekundzie legioniści popełnili duży błąd - chcieli rozgrywać od własnej bramki, jednak Michał Szymczak stracił piłkę i Michał Marek bez problemu skierował piłkę do siatki. Kolejne minuty również nie były udane w wykonaniu zespołu gości. Rekord prowadził grę, wyraźnie przeważał i wielokrotnie zagrażał bramce Legii. W 5. minucie było już 2-0 po bardzo dobrym uderzeniu lewą nogą Matheusa Ferreiry. W odpowiedzi swojej szansy po stałym fragmencie próbował Mariusz Milewski, ale uderzył wysoko nad bramką. W 10. minucie było już 3-0 po bramce Pawła Budniaka. Na 4 minuty przed końcem pierwszej połowy Mateusz Olczak oddał strzał na bramkę, po tym jak Popławski niefrasobliwie zgubił piłkę, ale piłka tylko odbiła się od słupka i wróciła na boisko. W 30. minucie Michał Marek położył bramkarza Legii, podał do Rakicia, który miał przed sobą tylko jednego zawodnika Legii, ale nie trafił do bramki. O obrazie gry może świadczyć choćby statystyka strzałów - legioniści tylko raz uderzyli celnie.

Tuż po przerwie zupełnie niepilnowany Matheus Ferreira zmarnował doskonałą sytuację do podwyższenia wyniku. Chwilę później Popławski uderzył niecelnie. Obraz gry nie zmienił się zbytnio, wciąż gospodarze byli stroną wyraźnie lepszą, ale legioniści nie poddawali się i próbowali swoich szans. Niestety, to Rekord zdobył kolejną bramkę po błędzie stołecznego zespołu. W 30. minucie dwukrotnie świetną interwencją popisał się Tomasz Warszawski, który we wtorek wielokrotnie ratował swój zespół przed utratą bramki. Warto wspomnieć, że po 30 minutach legioniści oddali tylko 2 celne strzały. Na 6 minut do końca trener Legii zdecydował się wprowadzenie lotnego bramkarza, uczulając swoich zawodników, że przegrana 0-4 a 0-6 pod względem liczby zdobytych punktów nie ma żadnego znaczenia. W 39. minucie Szymczak głową wybił piłkę zmierzającą do pustej bramki. Tuż przed końcem Paweł Tarnowski przedarł się prawą stroną i posłał piłkę do siatki pomiędzy nogami bramkarza.

Ekstraklasa: Rekord Bielsko-Biała 4-1 (3-0) Legia Warszawa
00:30 1-0 Michał Marek
04:31 2-0 Matheus Ferreira
09:36 3-0 Paweł Budniak
28:55 4-0 Sebastian Leszczak
38:32 4-1 Paweł Tarnowski


Rekord: 84. Bartłomiej Nawrat, 9. Artur Popławski, 23. Michał Kubik, 10. Paweł Budniak, 21. Michał Marek
Rezerwa: 19. Krzysztof Iwanek, 3. Miłosz Krzempek, 5. Kamil Surmiak, 6. Mikołaj Zastawnik, 8. Matheus Ferreira, 11. Stefan Rakić, 17. Mateusz Kosowski, 20. Sebastian Leszczak, 27. Pedro Pereira

Legia: 16. Tomasz Warszawski, 81. Mariusz Milewski, 49. Michał Szymczak, 23. Mateusz Olczak, 20. Michał Knajdrowski
Rezerwa: 88. Adam Świątkowski, 6. Duarte Araujo, 9. Paweł Tarnowski, 10. Mateusz Gliński, 17. Łukasz Mietlicki, 19. Adam Grzyb, 77. Filip Turkowyd, 97. Mateusz Szafrański

Centrum informacji o futsalowej Legii -> legionisci.com/futsal

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.