Robert Lewandowski - fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Andora 1-4 Polska

Wiśnia, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Reprezentacja Polski bez problemów, chociaż bez czystego konta, pokonała na wyjeździe Andorę w meczu eliminacyjnym do mistrzostw Europy. Gole dla podopiecznych strzelili Robert Lewandowski (dwa), Kamil Jóźwiak oraz Arkadiusz Milik. Honorowe trafienie dla gospodarzy padło tuż przed przerwą za sprawą Marca Valesa. Już w poniedziałek Polacy zmierzą się z Węgrami, a potem czeka ich walka w barażach.

Na dobre nie zdążyliśmy jeszcze wygodnie zasiąść przed telewizorami, a już miała miejsce bardzo ważna sytuacja dla dalszych losów spotkania. Po niespełna 20 sekundach od pierwszego gwizdka arbitra czerwoną kartkę zobaczył reprezentant Andory Ricard Fernandez. Zawodnik ostro łokciem zaatakował Kamila Glika i sędzia okazał się być dla niego bezlitosny. Kilka minut potem "biało-czerwoni" wykorzystali grę w przewadze. Robert Lewandowski dostał piłkę w polu karnym rywali i przyzwyczaił nas do tego, że sytuacji sam na sam z golkiperem przeciwników nie zwykł marnować. Niebawem gracze Paulo Sousy podwyższyli prowadzenie. Dośrodkowanie z lewej strony świetnym uderzeniem z powietrza wykończył Kamil Jóźwiak. Wydawało się, że te dwa szybkie gole na dobre rozstrzygnęły losy pierwszej połowy, ale późnej okaże się, że niestety nic bardziej mylnego... Najpierw jednak w 15. minucie o krok od swojego trafienia był Mateusz Klich. Pomocnik dostał podanie za plecy obrońców, jednak z jego strzałem w dobrym stylu poradził sobie Iker Alvarez.

Przez kolejne kilkanaście minut na boisku nie oglądaliśmy sytuacji bramkowych. Wydawało się, że na przerwę Polacy zejdą przy prowadzeniu 2-0, a jednak na kilka minut przed końcem pierwszej połowy niespodziewanie to gracze Andory zdobyli bramkę. Z prawej strony nieźle w szesnastkę "biało-czerwonych" z rzutu wolnego zacentrował Joan Cervos i wydaje się, że jako ostatni piłkę zdołał jeszcze musnąć Marc Vales. Efekt był taki, że po chwili piłkę z siatki wyciągał Wojciech Szczęsny, a nieliczni kibice zgromadzeni na stadionie mogli świętować historyczną chwilę. Na całe szczęście polscy piłkarze zdołali szybko odpowiedzieć. Arkadiusz Milik skorzystał z niezbyt dobrego przyjęcia piłki przez Lewandowskiego i huknął po ziemi obok zdezorientowanego golkipera gospodarzy.

Niedługo po zmianie stron dobrą okazję miał Lewandowski. Napastnik Bayernu główkował po dośrodkowaniu ze skrzydła, jednak dobrze na linii zachował się Alvarez, łapiąc w ostatnim momencie piłkę. W 55. minucie do siatki trafił Milik, który po dograniu z głębi pola wymanewrował bramkarza i spokojnie umieścił futbolówkę w siatce. Po długiej analizie VAR arbiter zdecydował się jednak zasygnalizować pozycję spaloną. Po godzinie gry zza pola karnego mocne strzelił Piotr Zieliński. Pomocnik SSC Napoli trafił jednak wprost w bramkarza. W 64. minucie na murawie pojawił się Matty Cash, który zadebiutował tym samym w reprezentacji Polski. Obrońca Aston Villi zajął miejsce na prawej stronie boiska.

Na kolejnego gola musieliśmy czekać do 73. minuty. Wtedy to Lewandowski najlepiej zachował się w walce o górną piłkę dorzuconą z rzutu rożnego i głową pokonał bramkarza Andory. Dla snajpera Bayernu było to tym samym drugie trafienie tego wieczoru. Do ostatniego gwizdka sędziego wynik nie uległ już zmianie i "biało-czerwoni" mogli dopisać na swoje konto kolejne trzy punkty.

Andora 1-4 (1-3) Polska
0-1 Lewandowski 5'
0-2 Jóźwiak 11
1-2 Vales 45'
1-3 Milik 45'+2'
1-4 Lewandowski 73'

Andora: 12. Iker Álvarez - 15. Moisés San Nicolás (84, 18. Eric de Pablos), 20. Max Llovera, 3. Marc Vales (66, 22. Christian García), 5. Albert Alavedra, 17. Joan Cervós - 10. Ludovic Clemente (66, 16. Àlex Martínez), 8. Márcio Vieira, 7. Marc Pujol (62, 19. Albert Rosas), 14. Jordi Aláez (84, 21. Marc Garcia) - 9. Cucu.

Polska: 1. Wojciech Szczęsny - 18. Bartosz Bereszyński, 15. Kamil Glik, 13. Maciej Rybus - 21. Kamil Jóźwiak, 10. Grzegorz Krychowiak (64, 8. Karol Linetty), 20. Piotr Zieliński (86, 17. Damian Szymański), 14. Mateusz Klich (64, 23. Krzysztof Piątek), 19. Przemysław Frankowski (63, 2. Matty Cash) - 7. Arkadiusz Milik (77, 11. Karol Świderski), 9. Robert Lewandowski.

żółte kartki: Pujol, Aláez, Márcio Vieira - Klich, Krychowiak.
czerwona kartka: Cucu (1. minuta, Andora, za uderzenie przeciwnika).

sędziował: John Beaton (Szkocja).

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.