Sześć tygodni przerwy Strahinji Jovanovicia
Bez serbskiego rozgrywającego będą musieli radzić sobie Zieloni Kanonierzy w najbliższych sześciu tygodniach. Tyle czasu zawodnik potrzebuje, aby wrócić do zdrowia po kontuzji odniesionej w ostatnim meczu ligowym.
W połowie drugiej kwarty sobotniego meczu Energa Basket Ligi z Treflem Sopot Strahinja Jovanović upadł na parkiet w akcji ofensywnej i nie zdołał o własnych siłach zejść na ławkę rezerwowych. Uraz lewej nogi był na tyle poważny, że rozgrywający nie był w stanie kontynuować gry we wspomnianym meczu.
Szczegółowe badania wykazały, że Strahinja Jovanović zerwał dwa więzadła w stawie skokowym. Kontuzja ta wyklucza jego grę w najbliższych sześciu tygodniach, a więc rozgrywający będzie do dyspozycji trenera Wojciecha Kamińskiego dopiero na początku lutego.
W meczu z Treflem Sopot urazu nabawił się także Dariusz Wyka. Środkowemu stołecznego zespołu doskwiera mocne stłuczenie i krwiak na kości piętowej, co stawia jego występ w środowym starciu z Zastalem Zielona Góra pod wielkim znakiem zapytania.
