Radość po golu Emrelego w meczu z Leicester - fot. Kamil Marciniak / Legionisci.com
REKLAMA

Najlepsze mecze Legii w 2021 roku

Maciej Frydrych, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Jak co roku prezentujemy zestawienie najlepszych meczów Legii Warszawa. Pamiętacie cztery bramki Tomasa Pekharta w jednym meczu? Fenomenalne 30 minut warszawiaków w starciu z Pogonią Szczecin czy spotkanie w Moskwie lub wygraną w Leicester? Zapraszamy do lektury.

ELKI 2021 - WYBIERZ NAJLEPSZY MECZ LEGII


20.02. Legia Warszawa 5-2 Wisła Płock

Do meczu z płocczanami legioniści przystępowali po remisie w Białymstoku, a niecały miesiąc wcześniej przegrali w lidze z Podbeskidziem Bielsko Biała. Pomimo że warszawiacy byli faworytem, to raczej mało kto spodziewał się, że ten mecz ułoży się dla nich aż tak dobrze. Już w 9. minucie sfaulowany w polu karnym został Paweł Wszołek, a pod nieobecność Tomasa Pekharta jedenastkę skutecznie wykonał Filip Mladenović. Kilka minut później na listę strzelców wpisał się Bartosz Kapustka, dla którego było to drugie trafienie w koszulce z "eLką" na piersi. W 40. minucie ponownie gola strzelił "Mladen", który z najbliższej odległości wpakował piłkę do siatki. Tuż przed przerwą zrobiło się bardzo groźnie, gdyż goście strzelili dwa gole. Legioniści po zmianie stron byli jeszcze bardziej zmotywowani, co poskutkowało szybką bramką. Świetne podanie "Kapiego" na gola zamienił Luquinhas. Później "Wojskowi" napierali na bramkę rywali, jednak piłka nie chciała wpaść do siatki. Ostatecznie w 80. minucie Brazylijczyk ponownie wpisał się na listę strzelców po strzale głową. Warto zaznaczyć, że bardzo dobrym dograniem popisał się Kacper Kostorz.





21.03. Zagłębie Lubin 0-4 Legia Warszawa

Legia była na fali, a do Lubina pojechała po trzy punkty. Już w 4. minucie w polu karnym sfaulowany został Tomas Pekhart i sam poszedł do jedenastki. Czech uderzył w środek bramki i się nie pomylił. W 13. minucie snajper Legii wpisał się na listę strzelców po raz drugi. W polu karnym było ogromne zamieszanie, Pekhart leżał na murawie tuż przed bramką, a nagle piłka znalazła się obok niego. Napastnik szybko wstał i wpakował futbolówkę do siatki. Kilka minut później legioniści rozegrali piękną akcję, a futbolówkę w pole karne wstrzelił Andre Martins. Tam czyhał już Tomas Pekhart, który nieco przypadkiem umieścił piłkę przy bliższym słupku bramki. Hat-trick! Później swoje okazje mieli Luquinhas czy Josip Juranović, jednak to Czech w 63. minucie ostatecznie skradł show. "Tommy" mocnym strzałem pod poprzeczkę skarcił lubinian po raz czwarty. To był jego wieczór! Legia do stolicy wróciła z trzema punktami, a Tomas Pekhart z piłką i czterema golami.


fot. Piotr Kucza / FotoPyK



03.04. Legia Warszawa 4-2 Pogoń Szczecin

Mecz lidera z wiceliderem zawsze wywołuje sporo emocji, tym razem nie było inaczej. Legia od początku prezentowała się lepiej, co przypieczętowała bramką już w 4. minucie. Josip Juranović genialnym dośrodkowaniem znalazł Filipa Mladenovicia, który świetnym strzałem z pierwszej piłki pokonał Dantego Stipicę. Pięć minut później było już 2-0. Chorwat ponownie pokazał na co go stać, a tym razem głową piłkę do siatki wpakował Tomas Pekhart. W 13. minucie futbolówkę ręką w polu karnym zagrał Luis Mata, a sędzia nie miał wątpliwości - wskazał na "wapno". Do futbolówki podszedł Czech i podwyższył prowadzenie. W 29. minucie piłkę w pole karne zagrał Andre Martins, a lekkim uderzeniem głową w siatce umieścił ją Mateusz Wieteska. Szok, było 4-0, a przecież nie minęło pół godziny. Tuż przed przerwą Pogoń strzeliła gola za sprawą Adama Frączczaka, który dobijał piłkę po fenomenalnej interwencji Artura Boruca. W drugiej połowie działo się nieco mniej. Choć legioniści starali się zdobyć więcej bramek, to szczecinianie ustalili wynik na 4-2. W 83. minucie jedenastkę wykorzystał Kamil Drygas. Dwie stracone bramki nieco ostudziły radość w szeregach legionistów, jednak pokaz siły zespołu Czesława Michniewicza w ciągu pierwszych 30 minut był niesamowity.





07.07. FK Bodø/Glimt 2-3 Legia Warszawa

Już w 1. rundzie eliminacji Ligi Mistrzów legioniści trafili najgorzej jak mogli. Mistrz Norwegii był bardzo mocną ekipą, co potwierdził później na arenie międzynarodowej. W pierwszym meczu strzelanie rozpoczęło się już w 2. minucie. Piłkę w pole karne posłał Kacper Skibicki, tam nie dosięgnął jej Mahir Emreli, lecz zrobił to Luquinhas, który wpisał się na listę strzelców. "Wojskowi" napierali, mieli swoje sytuacje, lecz po raz drugi skarcić mistrza Norwegii udało się dopiero w 41. minucie za sprawą Mahira Emreliego, który z najbliższej odległości wpakował piłkę do siatki. Tuż przed przerwą gola kontaktowego strzelili miejscowi. Piłkę głową do bramki wpakował Erik Botheim. Tuż po zmianie stron znać o sobie dali Norwedzy, którzy z zapałem atakowali bramkę Artura Boruca. Całe szczęście w 61. minucie to azerski snajper wpisał się na listę strzelców. Mahir Emreli wyszedł sam na sam z golkiperem i pewnie go pokonał, po czym pokazał "eLkę" w stronę kibiców warszawskiej Legii. Później gola kontaktowego strzelił Pernambuco, jednak koniec końców miejscowi nie zdołali wyrównać.


fot. Piotr Kucza / FotoPyK



26.08. Legia Warszawa 2-1 Slavia Praga

Legioniści po remisie 2-2 w Pradze wiedzieli, że awans do Ligi Europy jest w zasięgu ręki. "Wojskowym" wystarczyło wygrać ze Slavią Praga przy Łazienkowskiej, aby zameldować się w Europie. Spotkanie rozpoczęło się świetnie dla Legii, gdyż już w 3. minucie z boiska za faul na Andre Martinsie wyleciał Tomáš Holeš. W 36. minucie piłka wylądowała w siatce rywali po strzale Artura Jędrzejczyka, niestety ten był na pozycji spalonej. Pomimo przewagi liczebnej Legii, to goście tuż przed przerwą wyszli na prowadzenie po pięknym strzale Ubonga Ekpaia. Kilka minut po zmianie stron mogło być już po meczu. Fatalny błąd popełnił Mateusz Wieteska, jednak genialną interwencją popisał się Artur Boruc. W 59. minucie piłkę w pole karne dośrodkował Rafel Lopes, a tam odnalazł się Mahir Emreli, który strzałem głową zapewnił warszawiakom wyrównanie. W 64. minucie powinno być 2-1, ale Rafael Lopes nie wykorzystał świetnej okazji. Sześć minut później stało się! Futbolówkę w pole karne wstrzelił Filip Mladenović, a jej tor lotu lekko zmienił Mahir Emreli, co spowodowało, że ta wylądowała w siatce. Legioniści do końca utrzymali wynik i zameldowali się w Lidze Europy.





15.09. Spartak Moskwa 0-1 Legia Warszawa

W pierwszej kolejce fazy grupowej Ligi Europy legioniści pojechali do Moskwy. Bagaż historyczny, jaki towarzyszył temu meczowi, był ogromny. W pierwszej połowie stroną przeważającą byli gospodarze, jednak swojej przewagi nie zdołali udokumentować trafieniem. W 66. minucie stuprocentową okazję miał Spartak, a dokładniej Samuel Gigot, po którego strzale piłka wylądowała na poprzeczce bramki. Tym samym odpowiedziała Legia, gdyż futbolówka po główce Mahira Emreliego obiła się o słupek bramki. Później Legia dokonała tego, z czego w Moskwie jest znana, czyli strzeliła gola w samej końcówce spotkania. Fantastycznym rajdem lewą stroną boiska popisał się Ernest Muci, a piłkę do siatki z najbliższej odległości wpakował Lirim Kastrati. Wybuchła radość! Warszawiacy wywieźli trzy punkty z Moskwy.





30.09. Legia Warszawa 1-0 Leicester City FC

W 2. kolejce fazy grupowej Ligi Europy legionistom przyszło się mierzyć z jedną z mocniejszych ekip, jakie ostatnimi laty przyjeżdżały na Łazienkowską. Mowa o angielskim Leicester City, który był oczywistym faworytem tego spotkania. Mecz lepiej rozpoczął się dla "Lisów", które przeważały, lecz mistrzowie Polski bardzo dobrze grali w defensywie. Ostatecznie to Legia niespodziewanie objęła prowadzenie. W 30. minucie Josue zagrał piłkę do Mahira Emreliego, który genialnie się obrócił i popisał precyzyjnym strzałem. Futbolówka odbiła się jeszcze od słupka, a następnie wylądowała w siatce. Tuż po przerwie piłkę w bramce umieścił Ayoze Pérez, ale gol nie został uznany. W 88. minucie warszawiacy powinni prowadzić 2-0. Świetnym rajdem popisał się zmiennik, Lirim Kastrati, lecz ostatecznie dobrą paradą wykazał się golkiper Leicester. Po chwili Kosowianin ponownie ruszył z atakiem, zagrał piłkę do Tomasa Pekharta, a ten fatalnie przestrzelił. Legia dowiozła wynik 1-0 do końcowego gwizdka sędziego. "Wojskowi" po dwóch kolejkach Ligi Europy mieli sześć punktów.





15.12. Legia Warszawa 4-0 Zagłębie Lubin

Było to pierwsze spotkanie pod wodzą nowego-starego trenera Legii, Aleksandara Vukovicia. Legioniści od pierwszej minuty byli drużyną lepszą, co udokumentowali golem w 26. minucie. Bartosz Slisz popisał się świetnym dośrodkowaniem w pole karne, gdzie już czyhał Rafel Lopes. Portugalczyk zaatakował na wślizgu i wepchnął futbolówkę do bramki. Kilka minut później swój kunszt na linii bramkowej zaprezentował Artur Boruc. Legia podwyższyła prowadzenie w 39. minucie, kiedy to piłkę głową do siatki posłał ponownie Rafel Lopes. Warszawiacy w dobrych humorach schodzili na przerwę do szatni. Po zmianie stron gospodarze ponownie ruszyli do ataków. Tym razem Josue dośrodkowaniem znalazł Tomasa Pekharta, który się nie pomylił. Kilka minut później Portugalczyk ponownie wykazał się dokładną wrzutką, tym razem do Mateusza Hołowni, który głową ustalił wynik na 4-0. Pomimo niekorzystnego wyniku, ekipa przyjezdna nie poddawała się. Zagłębie w jednej akcji miało... trzy słupki. Na szczęście legioniści nie dość, że wysoko wygrali, to jeszcze zachowali czyste konto.


ELKI 2021 - WYBIERZ NAJLEPSZY MECZ LEGII

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.