Strzałek: To było moim marzeniem
- Oczywiście, że ta bramka smakuje wspaniale. Szczególnie, że moim marzeniem było pojechać z Legią na obóz i przy okazji strzelić bramkę - mówi po sparingowym meczu z Botewem Płowdiw strzelec bramki Igor Strzałek. - Takie zgrupowanie to dobra okazja, żeby się pokazać. Jeśli spodobam się trenerowi, to zostanę przy pierwszej drużynie. Bardzo na to liczę.
- Starsi koledzy często mi podpowiadają na treningach, żeby np. podawać celniej, inaczej układać stopę. Widać oczywiście przeskok pomiędzy pierwszym i drugim zespołem. Gra jest szybsza, już przed przyjęciem trzeba myśleć, gdzie podać, jak zagrać i to główna różnica. Nie dostaję zbyt wielu uwag od trenerów, bo oni wiedzą, że ja dużo biegam, także w pressingu. Duża intensywność nie jest dla mnie problemem.
przeczytaj więcej o: Legia Warszawa Igor Strzałek wypowiedź Botew Płowdiw bramka sparing Dubaj zgrupowanie