Vuković: Nie bawię się w matematykę
- W tym klubie było już w tym sezonie kilku matematyków, którzy dobrze liczyli, ile punktów można zdobyć w meczach zaległych, meczach przed nami i jak to wszystko potem fajnie się doliczy i będzie wyglądać w ligowej tabeli. Ja się w to nie bawię - mówi przed spotkaniem z Wartą Poznań trener Legii, Aleksandar Vuković.
- Dzisiaj jest w mojej głowie mecz z Wartą Poznań, drużyną, z którą trzeba się mocno napracować, być maksymalnie skoncentrowanym, żeby wygrać. Tylko ten mecz jest w naszych głowach, myślimy tylko o niedzieli. Co zrobić, żeby wygrać z Wartą. O tym, co dalej, będziemy myśleć potem.
- Mamy problemy kadrowe, ale też rozwiązania. Na tym się skupiamy. Trener Czerczesow mówi, że nie ma problemów, są tylko rozwiązania. Prawda jest taka, że mamy problemy zarówno jeśli chodzi o kwestię kartek, jak i o kwestie zdrowotne. Są jednak inni, którzy czekają na swoją szansę i którzy są w dobrym momencie, żeby szansę dostać. Z nich będziemy korzystać.
Występ Hołowni, Rosołka i Lopesa stoi pod znakiem zapytania. Jest duże prawdopodobieństwo, że część z nich nie zagra. Mamy jednak jeszcze jutro trening i zobaczymy, czy któryś z nich będzie jednak dostępny. Do tego dochodzą Josue i Wieteska plus zawodnicy, na których czekamy od dłuższego czasu. Nie rozmyślam nad tym. Przez ostatni tydzień koncentrowałem się nad rozwiązaniami i pracowałem z tymi zawodnikami, których mamy w kadrze. Staraliśmy się przygotować ich do tego arcyważnego meczu. Tak to jest, że pewna absencja powoduje, że ktoś inny na swoją szansę.
- W meczu z Zagłębiem najważniejsze było wygrać, zdobyć trzy punkty i postawić się w pozycji, gdzie jest wiara, że możemy poprawić swoją sytuację. Dopiero kolejne zwycięstwo da nam więcej pewności siebie, drużyna tego potrzebuje. O to będziemy walczyć w spotkaniu z Wartą, na tym się skupiamy, żeby w tym meczu zdobyć 3 punkty i zrobić mały krok ku poprawie naszej sytuacji.
- Filipa Mladenovicia nie trzeba nikomu przedstawiać. Doskonale wiem, na co go stać. Jest to piłkarz ukształtowany. Wiele razy udowadniał swoją wartość i że jest jednym z najlepszych lewych obrońców czy wahadłowych. Cieszę się z jego powrotu do składu, liczymy, że ta jakość z jego strony będzie widoczna już w najbliższym spotkaniu. Każdy z zawodników musi zaliczyć lepszą rundę i wejść na swój wyższy poziom. To są zadania indywidualne. Każdy chce się dobrze prezentować i trzeba im w tym pomóc. Zrobimy wszystko, żeby każdy z zawodników miał komfortową sytuację i mógł pokazać swoje umiejętności i poziom, jaki jest w stanie prezentować.
- Warta to rywal, którego będziemy respektować. Miejsce w tabeli jest niższe niż mogłoby być, gdyby nie fakt, że Warta potraciła trochę bramek w końcówkach. To 4 czy 5 wynik w lidze jeśli chodzi o stracone bramki, czyli nie jest to drużyna, którą ktokolwiek ograł łatwo. Przegrywali wiele spotkań minimalnym wynikiem, nawet z czołówką tabeli. To drużyna doświadczona, ambitna, grająca w specyficznym systemie. Od momentu przyjścia nowego trenera nastąpiły pewne modyfikacje, ale stawiają duży opór każdemu w tej lidze. Na to się nastawiamy, że rywal będzie walczył o swoje. My też mamy o co walczyć i stawiamy przed sobą cel, żeby zaprezentować się na tyle dobrze, żeby wygrać i zdobyć bardzo ważne 3 punkty. Zagramy ze świadomością, jak ważny to dla nas mecz, dodatkowo po raz pierwszy na własnym stadionie. Spodziewam się trudnego spotkania, ale z wiarą w pozytywny końcowy wynik.
START: 16.12.2021 / KONIEC: 25.05.2022