Jacek Magiera - fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Konferencja pomeczowa

Magiera: To był mecz na 0-0

Fumen, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Jacek Magiera (trener Śląska): Mecz z obu stron był bardzo chaotyczny i nic wielkiego się nie działo. Z obu stron oglądaliśmy mało składnych akcji. W pierwszej połowie Szromnik obronił strzał i to byłoby na tyle. To było spotkanie do pierwszego błędu i ten błąd popełniliśmy my i przegraliśmy 0-1.

Dokonałem zmian późno, bo spotkanie było chaotyczne i utrzymywał się wynik 0-0. Im dłużej utrzymywałby się taki rezultat, tym bardziej mogliśmy kontrować. Niestety, straciliśmy bramkę i nie podobała mi się reakcja zespołu. Zbyt prosto straciliśmy tę bramkę. Najpierw Golla nie przejął piłki, a potem Szromnik zawahał się i Legia zdobyła bramkę da facto z kontry, co zazwyczaj nie zdarzało się jej na własnym boisku. To był błąd, z którym nie mogę się pogodzić, bo to był mecz na 0-0.

Nie obawiam się utraty posady. Pracujemy najlepiej jak potrafimy. Jeżeli będzie inna decyzja i taka zapadanie, to zapadanie. Nie ma miejsca na sytuację, żeby teraz zwiesić głowę i się poddać. Takie sytuacje zdarzają się trenerom. Mamy dziewięć meczów bez zwycięstwa, mamy tylko 2 punkty i to jest bardzo słabe. Nie zawsze nasza gra wyglądała źle, a przegrywaliśmy. Generalnie ta sytuacja jest nie do zaakceptowania i zdajemy sobie z tego sprawę. Najistotniejsze jest to, żeby wygrać w końcu od 27 listopada. To jest cel tego zespołu.

Pierwszy raz przyjechałem na Łazienkowską jako trener przeciwnej drużyny. Na pewno jest sentyment do Legii, bo spędziłem tu 23 lata. Jednak to nie miało wpływu na moją postawę, bo chciałem tu wygrać. Chcę podziękować kibicom Legii za przywitanie i skandowanie mojego imienia i nazwiska. To było miłe. Legii życzę powodzenia, a Śląskowi powrotu na zwycięską ścieżkę.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.