REKLAMA

Nasze oceny

Plusy i minusy po meczu z Bruk-Betem

Maciej Frydrych, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

We wtorek legioniści rozegrali "mityczny", zaległy mecz z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza. "Wojskowi" wygrali 4-1, a jak wyglądali poszczególni zawodnicy? Zapraszamy do ocen.

Josue - W 26. minucie ze stoickim spokojem oddał strzał zza pola karnego. Portugalczyk uderzył niezbyt mocno, lecz jakże celnie. Futbolówka po koźle wylądowała w siatce. Bramka Josue była bardzo ważna, gdyż otworzyła worek z golami. Tuż przed końcem pierwszej połowy do trafienia dołożył asystę, kiedy to dograł futbolówkę wprost na głowę Wieteski, który się nie pomylił. Ta dwójka ponownie pokazała, jak świetnie się rozumie. Zagrał fenomenalnie, ale to nic nowego. Po raz kolejny pokazał, jak ogromną wartość ma dla klubu z Łazienkowskiej. Opuścił plac gry w 75. minucie.

Tomas Pekhart - W 37. minucie wpisał się na listę strzelców. Czech otrzymał znakomite podanie od Wszołka, a do wykończenia zostały formalności. W 71. minucie popełnił błąd, z którego wyratował “Wojskowych” Miszta. Już po chwili to on wykorzystał “babola” niecieczan. Czech przejął futbolówkę i mocnym strzałem po ziemi umieścił ją w siatce. Dwa trafienia naszego snajper bardzo cieszą. Mamy nadzieję, że się odblokuje, gdyż potrzebujemy go w formie.

Matthias Johansson - W 14. minucie świetnie urwał się, minął rywala i ze spokojem dograł futbolówkę do Lopesa, który nie wykorzystał dobrej okazji. Nie bał się ruszyć z piłką, grał ze sporym luzem. Naciskał na przeciwników i dynamicznie wracał do defensywy. Na boisku wykorzystuje przestrzenie, dużo biega, widać, że chce się pokazać z jak najlepszej strony. Kolejny świetny mecz w jego wykonaniu, grał praktycznie bezbłędnie. Zszedł z boiska kwadrans przed końcem spotkania.

Bartosz Slisz - To po jego skutecznym ataku padła pierwsza bramka dla warszawiaków. Slisz bardzo dynamicznie i skutecznie ruszył z futbolówką. W 28. minucie przedarł się pod pole bramkowe rywali, po czym lekko uderzył z dystansu. Swój udział miał również przy drugim trafieniu warszawiaków, kiedy to świetnym, mocnym podaniem obsłużył Wszołka, który następnie zanotował asystę. Dobrze pracował w defensywie, obierał dużo piłek i nie dawał za wygraną rywalom. Wreszcie zagrał tak, jak od niego oczekujemy. Pokazał się z dobrej strony i mamy nadzieję, że formę podtrzyma.

Mateusz Wieteska - Tuż przed końcem pierwszej połowy otrzymał dośrodkowanie od Josue. “Wietes” mocno uderzył głową i podwyższył prowadzenie Legii. Myślę, że stoper potwierdził, że powołanie do reprezentacji na marcowe mecze nie jest przypadkowe. Poza strzelonym golem nie miał za wiele do roboty. Nie popełniał błędów i był pewny w swoich interwencjach.

Paweł Wszołek - W 15. minucie znalazł dośrodkowaniem Lopesa, który strzałem głową nie pokonał Pawluczenki. Kilkakrotnie skutecznie wracał do defensywy, dzięki czemu wspomagał grającego za jego plecami Johanssona. W 35. minucie za łatwo ograł go rywal, jednak na szczęście obyło się bez konsekwencji. Kilka minut później wyszedł oko w oko z golkiperem rywali, jednak nie strzelał, a podał do Pekharta, który wpisał się na listę strzelców. Był mobilny i nie bał się wejść w pojedynek z rywalem. Był to jego najlepszy mecz odkąd wrócił na Łazienkowską. Chcemy częściej oglądać takiego Wszołka.

Cezary Miszta - W 71. minucie był skoncentrowany do ostatniej chwili i uratował legionistów po błędzie Pekharta. Niestety, nie udało mu się zachować czystego konta. W doliczonym czasie gry nie miał najmniejszych szans przy bardzo mocnym strzale Putiwcewa z rzutu wolnego. Była to jedyna groźna okazja rywali, szkoda, że 20-latkowi nie udało się zagrać na zero z tyłu.

Maik Nawrocki - W 11. minucie był czujny i szybko odebrał futbolówkę rywalowi. Niestety, w 22. minucie opuścił boisko, co było konsekwencją zdarzenia, które miało miejsce wcześniej. Nawrocki źle stanął we własnym polu karnym, przez co nie dał rady dokończyć tego spotkania. Szkoda, bo pierwsze minuty w wykonaniu młodego stopera były obiecujące. Oby jak najszybciej wrócił do pełnej sprawności.

Maciej Rosołek - Nie był najwidoczniejszym zawodnikiem w barwach Legii, ale nie zagrał źle. Starał się i również potrafił utrzymać przy piłce. Daleko było mu do plusa, ale widać poprawę względem innych spotkań w jego wykonaniu. Opuścił boisko w 62. minucie.

Rafael Lopes - W 14. minucie miał genialną okazję, którą stworzył mu Johansson. Niestety Portugalczyk nie pokonał bramkarza rywali w stuprocentowej okazji. Nie minęła minuta, a ponownie uderzył, tym razem głową, lecz rezultat ten sam. Powinien strzelić przynajmniej jednego gola. Poza ciężką pracą, Portugalczyk nie pokazał się z dobrej strony. Zszedł z boiska w 62. minucie.

Filip Mladenović - Już na samym początku spotkania popełnił "babola", przez co musiał faulować. Zdarzały mu się proste, techniczne błędy. W 89. minucie podał futbolówkę pod nogi rywala, który miał autostradę do bramki legionistów. Następnie Slisz musiał faulować, a niecieczanie z rzutu wolnego strzelili gola. Serb był najgorszym zawodnikiem Legii, co nie zmienia się od kilku miesięcy. "Mladen" wygląda, jakby jego ciało było na murawie, ale głowa gdzieś zupełnie indziej. Gubił futbolówkę, źle przyjmował i podejmował błędne decyzje.

Zmiennicy

Lindsay Rose - Wszedł na murawę w 23. minucie, za kontuzjowanego Nawrockiego. Nie popełniał błędów. Grał spokojnie, to było dobre wejście Rose. Ponownie pokazał, że zaliczył ogromny progres względem tego, co prezentował podczas rundy jesiennej.

Artur Jędrzejczyk - Wszedł na boisko w 75. minucie po 105-dniowej przerwie. Widoczny był u niego głód gry. "Jędza" walczył i nie dawał za wygraną. Miał ciąg do ofensywy. To była dobra zmiana .

Jurgen Celhaka - Wszedł na plac gry w 62. minucie. Nie wniósł za wiele do gry w ofensywie, lecz ciężko pracował na własnej połowie.

Ernest Muci - Pojawił się na placu gry po ponad godzinie. Nie był zbytnio widoczny.

Patryk Sokołowski - Na murawie znalazł się w 75. minucie. Nie zaprezentował nic nadzwyczajnego.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.