fot. Hugollek / Legionisci.com
REKLAMA

Koszykówka

Spójnia Stargard 63-77 Legia Warszawa

Woytek, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

W zaległym meczu 19. kolejki PLK Legia Warszawa wygrała 77-63 na wyjeździe ze Spójnią Stargard. Legioniści od samego początku osiągnęli kilkupunktową przewagę, regularnie ją powiększali i tym samym kontrolowali przebieg spotkania do końcowej syreny. W najbliższą sobotę o godzinie 19:30 legioniści zmierzą się w Słupsku z Czarnymi.

Od celnego rzutu za trzy punkty spotkanie zaczął Dariusz Wyka, niestety kilka sekund później ucierpiał w starciu pod bronionym koszem. Kolejne minuty pokazały, że bolesny upadek nie spowodował kontuzji centra stołecznego zespołu. Legioniści szybko objęli kilkupunktowe prowadzenie i to oni dyktowali warunki gry. Trener Maciej Raczyński próbował reagować na dobrą grę rywali, ale warszawianie cieszyli się dobrą skutecznością co pozwoliło im prowadzić po pierwszej kwarcie 24:16. Szybkie tempo tego meczu na pewno mogło podobać się widzom zgromadzonym w stargardzkiej hali. Po trafieniu Jure Skificia Legia prowadziła już 36:22, ale gospodarze dzięki trafieniom Nicka Spiresa i Justina Graya zniwelowali stratę do ośmiu „oczek” Na przerwę obie ekipy udały się przy prowadzeniu Zielonych Kanonierów 43:33.

Po powrocie z szatni wciąż to Legia okazywała się lepsza i kreowała sobie więcej klarownych sytuacji do zdobywania kolejnych punktów. Szybki atak zespołu wykończył Grzegorz Kulka a zza łuku trafił Robert Johnson i warszawianie prowadzili 54:42. Przerwa na żądanie trenera Macieja Raczyńskiego nie przyniosła pożądanych przez niego skutków. Po trzydziestu minutach gry goście prowadzili w Stargardzie 60:43. Szybko Zieloni Kanonierzy powiększyli swoją przewagę do rozmiarów 20 „oczek” lecz PGE Spójnia nie zamierzała poddawać się bez walki i zaczęła niwelować stratę. Na niespełna cztery minuty przed końcem ostatniej odsłony meczu warszawianie mieli 11 punktów więcej od przeciwnika na co przerwą na żądanie zareagował trener Wojciech Kamiński. Wskazówki udzielone legionistom pomogły, bowiem stołeczny zespół wystrzegał się strat i nie pozwolił Spójni na więcej wygrywając ostatecznie 77:63.

- Daleki wyjazd do Stargardu na szczęście zakończył się dla nas pozytywnie, bo wywozimy stąd bardzo ważne dwa punkty, które są nam niesamowicie potrzebne. Walczymy dalej o jak najlepsze miejsce przed tym kluczowym czasem w Energa Basket Lidze - powiedział trener Wojciech Kamiński.

PLK: Spójnia Stargard 63-77 Legia Warszawa
Kwarty: 16-24, 17-19, 10-17, 20-17

Spójnia Stargard [punkty, (celne za trzy)]
3. A. Gilder 21 (2)
5. J. Gray 10 (1)
11. B. Steele 10 (1)
32. K. Młynarski 2
33. K. Johnson 2
---
16. N. Spires 7 (1)
22. D. Szymkiewicz 6 (1)
4. T. Śnieg 3
25. D. Grudziński 2
13. O. Korolczuk 0
6. S. Szmit -
7. P. Zając -

Legia Warszawa [punkty, (celne za trzy)]
18. R. Cowels III 15 (5)
14. G. Kulka 14 (2)
3. R. Johnson 9 (1)
55. Ł. Koszarek 3
91. D. Wyka 3 (1)
---
11. J. Skifić 11
50. A. Kemp 9
5. M. Abdur-Rahkman 7 (1)
31. G. Kamiński 6 (2)
0. J. Sadowski 0
4. S. Kołakowski 0

Sędziowie: Dariusz Zapolski, Tomasz Langowski, Krzysztof Tuński
Komisarz: Grzegorz Ziemblicki

Centrum informacji o koszykarskiej Legii -> legionisci.com/kosz

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.