NS: Żądamy wpuszczenia naszej oprawy w Poznaniu!
Lech Poznań kolejny raz robi problemy kibicom Legii z wniesieniem na trybuny zaprezentowanej oprawy. Tak było m.in. w maju 2018 roku, kiedy sektorówka "Mistrz nie do Poznania" została zaprezentowana dopiero... po zakończeniu meczu. Na sobotni wyjazdowy mecz z Lechem Nieznani Sprawcy również przygotowali choreografię, ale władze Lecha i policja czynią starania, by ta nie została zaprezentowana w sektorze gości przy Bułgarskiej. Poniżej pełna informacja od NS-ów:
"Drodzy Kibice!
W sobotę wyjazd do Poznania. Dawno nie było nam dane wybrać się w większej liczbie. Bilety zeszły w trybie natychmiastowym. Mieliśmy zameldować się w komplecie w sektorze gości. No właśnie mieliśmy, ale czy zameldujemy?
Przygotowaliśmy na ten mecz oprawę.
Jak na wiele innych. Zgodnie z procedurą za pomocą naszego klubu poinformowaliśmy Lecha, że przyjeżdżamy z oprawą. Kibice Jagiellonii w tym samym sektorze gości parę tygodni temu prezentowali choreografię w postaci sektorówki. Lech regularnie prezentuje sektorówki na swoich trybunach - sytuacja zupełnie normalna.
Czy my możemy na tym samym stadionie, w tym samym sektorze gości zaprezentować oprawę? NIE. Taka otrzymaliśmy odpowiedź. Nie, bo nie. Bez żadnej podstawy, bez żadnego powodu.
Władze Lecha do spółki z policją wyznaczają prawo i zasady, które różnią się względem położonych 150 metrów od siebie trybun. Czy nawet tej samej trybuny na przestrzeni kilkunastu dni. Uważamy, że to skandal. Nie jesteśmy w stanie tego zaakceptować.
Nie pozwolimy zniszczyć ruchu ultras. Atmosfera i oprawy to coś co trzyma przy życiu będąc od lat w tragicznej kondycji ekstraklasę i całą resztę rozgrywek.
Dlatego żądamy wpuszczenia naszej oprawy! I tak z nią przyjedziemy. I tak będziemy czynić wszelkie starania, aby z nią wejść. Nikt swoją durną decyzją nie załatwi sobie świętego spokoju."