Marcin Herra - fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Herra rozlicza pierwsze miesiące zarządzania klubem

źródło: Legia.com - Wiadomość archiwalna

Na oficjalnej stronie klubu ukazała się rozmowa z wiceprezesem zarządzającym Marcinem Herrą, który odpowiada za pozasportowe obszary w klubie. Poniżej prezentujemy najciekawsze fragmenty wywiadu, który możecie w całości przeczytać tutaj.



Sytuacja finansowa klubu

- Sytuacja klubu jest złożona. Przychodów obecnie mamy mniej, a dużo kosztów stałych bądź względnie stałych. Za nasze obiekty płacimy czynsz. Po naszej stronie są też wszystkie inne opłaty. Zajęliśmy dziesiąte miejsce w lidze, a co za tym idzie, otrzymaliśmy znacznie mniejszą kwotę od Ekstraklasy. Aktualnie nie mamy przed sobą meczów pucharowych. Przed nami jedno z najtrudniejszych półtora roku. Nie załamujemy rąk. Pierwszy raz w historii klubu przygotowaliśmy program efektywności kosztowej. Przeglądamy każdą fakturę, każdy proces, żeby poszukać odpowiedzi, co możemy robić taniej i jak działać sprawniej. Legia to ogromny organizm i to nie jest łatwy proces. Chcemy wprowadzić oszczędności w codziennym działaniu, ale nie obniżając poziomu sportowego. Będziemy maksymalizować przychody wszędzie, gdzie tylko można to robić. Jednocześnie musimy się bardziej zintegrować jako klub. To ma miejsce, na pewno przejdziemy ten etap i będziemy mieli zdecydowanie lepszą sytuację.



Frekwencja a wyniki

- Pierwszym naszym celem była i jest wyższa frekwencja na meczach. Wielu członków naszej legijnej społeczności wskazywało na brak wystarczających aktywności o charakterze profrekwencyjnym. Dlatego podjęliśmy szereg działań, które dzień po dniu realizowaliśmy. Już przed meczem z Lechią Gdańsk – pierwszym, który był mocno promowany - wielu kibiców, pozytywnie reagowało, że widzą reklamy na mieście. Filmy, które tworzymy wewnętrznie w ramach zespołu mediów, zdobyły duże zasięgi i budowały zaangażowanie. Naszym zamiarem było i jest skłonienie odbiorców do decyzji: chcę przyjść na ten mecz, chcę pomóc drużynie wygrywać, chcę być częścią społeczności Legia Warszawa.

- Frekwencja sama się nie zrobi. To nasze zadanie i cel naszych aktywności zgodnie z hasłem #DoZobaczeniaNaStadionie. Na spotkanie z Lechią przyszło ponad 18 tysięcy widzów, na Piast kilkanaście tysięcy mimo ogromnych opadów śniegu od rana i fatalnej aury, a sezon zakończyliśmy z Cracovią z ponad 20 tysiącami kibiców. W żaden sposób nie powoduje to naszego zadowolenia, ale motywuje nas do pamiętania o podstawowej zasadzie: każdy mecz to nowa historia i przed każdym meczem musimy wykonać pracę profrekwencyjną.

- Jako klub robimy wszystko by, trener Kosta miał pełen komfort pracy. Jest świadomy, że aby osiągnąć sukces sportowy, klub musi działać odpowiednio dobrze w sprawach i obszarach, o których rozmawiamy. Ale mogę zapewnić o jednym. Nawet jak będziemy cały czas wygrywali, naszym obowiązkiem będzie stale działać w obszarze profrekwencyjnym, komunikacyjnym czy też ciągle dbać o serwis dla kibiców. Będziemy dopiero zadowoleni, kiedy znowu osiągniemy frekwencję na stadionie pomiędzy 20 a 28 tys. osób na każdym meczu.

fot. Mishka / Legionisci.comfot. Mishka / Legionisci.com

Renowacja stadionu i SportsBar

- Każdego dnia, nie tylko przed meczami, widzę ekipę sprzątającą, która pracuje. Odświeżamy kluczowe elementy, być może niewidoczne dla kibiców, ale ważne dla drużyny. Zmieni się strefa wyjścia zawodników, są już oklejone schody na Trybunę Północną. Przed Trybuną Wschodnią można obejrzeć galerie z archiwalnymi zdjęciami Kazimierza Deyny. Przygotowujemy i odnawiamy parking, który od lipca będzie działał codziennie. Przeprowadzimy także prace na Żylecie. Jest lista innych tematów. Finansowo jednak nie udźwigniemy wszystkiego i dlatego będziemy realizowali zadania krok po kroku.

- Zadeklarowaliśmy trzy miesiące temu, że w lipcu otworzymy SportsBar. Jesteśmy już blisko ukończenia prac remontowych w środku. Trwają przygotowania nowej aranżacji, przygotowania mebli. Uzyskaliśmy wszystkie pozwolenia, bo teraz będziemy sami zarządzali tym miejscem. Nie jest łatwo dzisiaj z terminami i kosztami, ale najpóźniej na pierwszy mecz domowy planujemy otwarcie. Bar będzie otwarty w dni meczowe i specjalne wydarzenia. Mam nadzieje, że nowa aranżacja i forma baru przypadnie kibicom do gustu.

Pomoc sekcjom

- Deklaracja była taka, że będziemy razem pracowali. Przełożyło się to na praktyczne działania. Mieliśmy wiele indywidualnych rozmów z sekcjami. Spotkaliśmy się także wszyscy na warsztatach. Konkretne spotkanie. Zadeklarowaliśmy, że pomagamy tym, czym możemy. Jesteśmy wielosekcyjnym klubem i musimy tę wartość pielęgnować. Nie wszystkie sekcje mają możliwości zaopatrzenia się w sprzęt, więc my chcemy w tym pomóc. Drugim rodzajem udzielanej pomocy jest pomoc marketingowa. Będziemy współorganizować akcje promocyjną na przełomie sierpnia i września, kiedy mamy najwięcej zapisów do wszystkich sekcji – nie tylko piłkarskich. Przedstawiliśmy zarządzającym sekcjami projekt zakładający, że będą oni mogli w określonym czasie korzystać z meczów i lóż, aby budować relacje ze swoimi partnerami. W ramach możliwości sekcje mogą korzystać także z pomieszczeń naszego stadionu i organizowanych przez siebie akcji.

Jako Legia nie mamy aktualnie pieniędzy, żeby wprost pomóc finansowo. Legia siatkarska ogłosiła zbiórkę, ale według mojej wiedzy nie zakończyła się zebraniem kwoty wyższej niż kilkanaście tysięcy złotych. Chcemy jednak udzielić wsparcia w kwestii przygotowania do sezonu i np. pozyskania partnerów. Myślę, że to się rozstrzygnie do końca lipca.

fot. Woytek / Legionisci.com
fot. Woytek / Legionisci.com

Co dalej?

- Dzieje się w Legii bardzo dużo. Chcemy być otwarci i rozliczać się z efektów, tak jak robię to dzisiaj. Zespół mocno pracuje. Na korytarzach jest dużo energii i coraz więcej gry zespołowej. Wiadomo, że Legia nie jest zwykłym miejscem do pracy.

- Dalej frekwencja, serwis dla naszych Kibiców, dialog i budowanie społeczności pozostają naszym celem. Musimy przejść trudny projekt poprawy efektywności, aby mieć lepsze wyniki. Ważne jest to, aby piłkarze identyfikowali się z miastem i kibicami. Widać każdego dnia ogromną energię w pracy Jacka Zielińskiego, trenera Kosty i sztabu. Wszyscy zdajemy sobie sprawę z oczekiwań.

- Mamy jednak dużo pokory i dzisiaj koncentrujemy się na pracy, a nie hasłach. To na pewno przyniesie pozytywne rezultaty. Za chwilę znowu usłyszymy "Sen o Warszawie". Spotkamy się na Łazienkowskiej 3 i rozpoczniemy rywalizację o najwyższe cele. W mocnym składzie zarówno na boisku jak i, mam nadzieję, na trybunach.


przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.