Reprezentacja Polski - fot. Kamil Marciniak / Legionisci.com
REKLAMA

LN: Wygrana w Cardiff

Walia 0-1 Polska

Wiśnia, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Reprezentacja Polski pokonała na wyjeździe reprezentację Walii po golu strzelonym w drugiej połowie przez Karola Świderskiego. Dzięki temu zwycięstwu "biało-czerwoni" zrehabilitowali się za przegraną z Holendrami sprzed kilku dni i utrzymali się w dywizji A Ligi Narodów.

Początek meczu należał do Walijczyków, którzy częściej niż Polacy utrzymywali się przy piłce. Wojciech Szczęsny nie został jednak ani razu zmuszony do interwencji. Dopiero w 24. minucie zobaczyliśmy pierwszą groźną akcję tego wieczoru. Z rzutu wolnego dobrze dośrodkował Nicola Zalewski, a uderzenie głową Roberta Lewandowskiego pewnie wyłapał Wayne Hennessey. Za moment w odpowiedzi gospodarze. Szybką kontrę mocnym strzałem sfinalizował Daniel James, jednak bardzo dobrze na linii spisał się Szczęsny. Chwilę później bramkarz Juventusu raz jeszcze skutecznie odbił piłkę kopniętą przez pomocnika reprezentacji Walii.



Potem dwie dobre okazje mieli Polacy. Pierwsza z nich powstała jednak z przypadku. Jeden z zawodników w prosty sposób podał piłkę do Hanneseya, a ten zupełnie nieatakowany nie potrafił jej dobrze przyjąć, przez co mało brakowało, a bylibyśmy świadkami kuriozalnego gola samobójczego. Kilkadziesiąt sekund potem z dystansu huknął Piotr Zieliński i dobrze ustawiony bramkarz reprezentacji Walii pewnie złapał lecąca piłkę. Niewiele przed przerwą zagrozili jeszcze gospodarze. Po indywidualnej akcji zza pola karnego uderzał Brennan Johnson i szczęśliwie po rykoszecie futbolówka wyszła poza pole gry.

Na drugą połowę obydwie reprezentacje wyszły bez zmian. Zmianie uległ jednak wynik spotkania w 58. minucie. Wówczas dobre podanie otrzymał Robert Lewandowski, przytomnie odegrał do nadbiegającego Karola Świderskiego, a ten bez kłopotów wykorzystał sytuację sam na sam! Stadion w Cardiff zamilkł niemal w całości, gdyż wyjątkowo uaktywnili się fani "biało -czerwonych". Po nieco ponad godzinie gry blisko było jednak remisu. Z narożnika pola karnego polski piłkę kopnął jeden z gospodarzy, a fantastyczną interwencją popisał się, nie po raz pierwszy tego dnia, Szczęsny.

W 78. minucie znowu było blisko gola dla gospodarzy. Z lewej strony niebezpieczne dostosował wówczas James, lecąca piłka minęła wszystkich zawodników i o mało co nie zaskoczyła Szczęsnego. Bramkarz Polaków zaprezentował jednak fenomenalny refleks i wynik ją poza linię końcową. Ostatnie kilkanaście minut to akcje raz pod jedną, a raz pod drugą bramką. Kilkukrotnie Walijczycy poważnie zagrozili Polakom, jednak bezbłędnie w bramce grał dzisiaj Szczęsny. W doliczonym czasie gości uratowała już jednak tylko poprzeczka, gdy główkował Gareth Bale. Pomimo przewagi gospodarzy w samej końcówce korzystny wynik udało się utrzymać do ostatniego gwizdka.

Walia 0-1 (0-0) Polska
0-1 57' Świderski

Walia: 1. Wayne Hennessey - 14. Connor Roberts (85, 22. Sorba Thomas), 4. Ben Cabango, 6. Joe Rodon, 17. Rhys Norrington-Davies (58, 13. Kieffer Moore) - 9. Brennan Johnson, 16. Joe Morrell, 7. Dylan Levitt (72, 5. Rubin Colwill), 11. Gareth Bale, 3. Neco Williams - 20. Daniel James.

Polska: 1. Wojciech Szczęsny - 5. Jan Bednarek, 15. Kamil Glik, 3. Jakub Kiwior - 18. Bartosz Bereszyński (90, 2. Robert Gumny), 10. Grzegorz Krychowiak, 13. Szymon Żurkowski (83, 19. Sebastian Szymański), 20. Piotr Zieliński, 16. Karol Świderski (65, 23. Krzysztof Piątek), 21. Nicola Zalewski - 9. Robert Lewandowski.

żółte kartki: Norrington-Davies, Williams, Johnson, Moore - Krychowiak, Bereszyński, Glik.

sędziował: Andris Treimanis (Łotwa).
widzów: 31 520.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.