Radość Josue po golu - fot. Woytek / Legionisci.com
REKLAMA

Wisła 0-3 Legia

Zrehabilitowali się

Wiśnia, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Legia Warszawa awansowała do kolejnej rundy Pucharu Polski, pokonując na wyjeździe Wisłę Płock 3-0. Bramki dla stołecznego klubu zdobyli Ernest Muci, Josue i Blaz Kramer. Tym samym "Wojskowi" udanie zrewanżowali się przeciwnikom za porażkę w Ekstraklasie sprzed kilku dni.



W 8. minucie pierwsza doskonała szansa dla Wisły Płock. Gospodarze ruszyli z kontrą, a wszystko podciągnął na lewej stronie Piotr Tomasik. Obrońca Wisły dośrodkował następnie do niepilnowanego Damiana Warchoła, a były legionista uderzając z powietrza nieznacznie się pomylił. Przez kolejne minuty można było zaobserwować różnicę w budowaniu akcji przez obydwie drużyny. Płocczanie starali się szybko przechodzić z defensywy do ofensywy, natomiast legioniści bardzo długo budowali swoje akcje, zaczynając nawet od bramkarza. W 21. minucie wreszcie przebudzili się legioniści. Akcję z lewej strony do środka boiska złamał Ernest Muci, jednak z jego próbą spokojnie poradził sobie Bartłomiej Gradecki. Chwilę potem bardzo dobra odpowiedź Wisły. Z rzutu wolnego huknął ile sił w nodze Mateusz Szwoch i szczęśliwie trafił wprost w dobrze ustawionego Cezarego Misztę. Spotkanie było wyrównane i wydawało się, że żadnej drużyn nie uda się zbyt szybko wyjść na prowadzenie. Mimo to, w 28. minucie "Wojskowi" otworzyli wynik! Fantastycznym strzałem z dystansu popisał się Muci, który najpierw prostym zwodem zwiódł jednego z obrońców, a potem potężnie kopnął piłkę lewą nogą. Gradecki był chyba nieco zasłonięty i mógł zachować się lepiej, ale trzeba oddać Albańczykowi, że przymierzył świetnie.

Dzięki wyjściu na prowadzenie Legia mogła nieco odetchnąć. Gospodarze z kolei starali się przede wszystkim posyłać prostopadłe piłki za linię obrony, dzięki czemu jeden z napastników miałby okazję stanąć oko w oko z Misztą. Po jednej z takich akcji wiślacy bliscy byli osiągnięcia celu. Do piłki ze środka pola dobrze wyszedł Marko Kolar, ale przytomne wybiegnięcie przed bramkę i skrócenie kąta przez Misztę zapobiegło groźnej sytuacji. Finalnie pomocnik Wisły mógł jedynie dośrodkować w pole karne, gdzie niebezpieczeństwo zażegnali piłkarze Legii.

fot. Woytek / Legionisci.comfot. Woytek / Legionisci.com

Kilka minut po przerwie zobaczyliśmy drugiego gola dla stołecznego klubu. Bardzo źle piłkę z własnej połowy wyprowadził Steve Kapuadi, który stracił ją na rzecz Josue. Portugalczyk nie zastanawiając się długo, huknął po przebiegnięciu kilku metrów i pomimo rozpaczliwiej interwencji Gradeckiego mógł cieszyć się z trafienia. Golkiper był o krok od udanej obrony, ale siłą strzału legionisty zrobiła swoje. Chwilę potem w szeregach graczy Kosty Runjaicia wkradło się nieco rozluźnienia. Efektem tego były dwie okazje Wisły do strzelenia gola. Najpierw po ostrej wrzutce ze skrzydła żadnemu z gospodarzy nie udało się zamknąć akcji, a później precyzyjne uderzenie Filipa Lesniaka o niewiele przeleciało obok słupka.

W 69. minucie blisko było finalnego rozstrzygnięcia. Rosołek ruszył ile sił w nogach, ścigając się z jednym z obrońców. Napastnik zdołał oddać strzał, z którym poradził sobie Gradecki. Blisko kwadrans przed końcem regulaminowego czasu gry nie pierwszy tego wieczoru błąd popełnił Miszta. Bramkarz Legii tym razem źle podał futbolówkę do jednego z kolegów, która w efekcie trafiła pod nogi gracza Wisły. Ostatecznie szczęśliwie legionistom udało się wyjść z tego wszystkiego obronną ręką. Dziesięć minut przed końcem dobra interwencja Miszty, który złapał piłkę po uderzeniu głową przez Kapuadiego. W 88. minucie bramkarz ponownie stanął na wysokości zadania, tym razem wygrywając pojedynek z Davo. Pomimo tego, że arbiter do drugiej połowy doliczył aż pięć minut to Wiśle nie udało się strzelić chociażby honorowego gola. Legia natomiast spokojnie kontrolowała zapędy rywala i podwyższyła nawet rezultat. Carlitos świetnie podał do wychodzącego na czystą pozycję Kramera, a Słoweniec w sytuacji sam na sam spokojnie pokonał Gradeckiego, ustalając tym samym końcowym wynik.

Puchar Polski
1/16 finału
#WPŁLEG
4100
Płock
18.10.2022
20:30
Wisła Płock
Legia Warszawa
Wisła Płock
0-3
Legia Warszawa
(0-1)
Muci 28'
Josue 49'
Kramer 90+5'
69 Bartłomiej Gradecki
3 Steve Kapuadi
4 Adam Chrzanowski 60'
5 Anton Krywociuk
6 Damian Rasak 60'
14 Mateusz Szwoch 68'
23 Filip Lesniak
24 Marko Kolar 60'
77 Piotr Tomasik
89 Aleksander Pawlak
95 Damian Warchoł 78'
1 Krzysztof Kamiński
7 Radosław Cielemęcki
10 Rafał Wolski 60'
11 Davo 60'
15 Kristian Vallo 60'
18 Michał Mokrzycki
20 Łukasz Sekulski 68'
21 Igor Drapiński
22 Miroslav Gono 78'
Cezary Miszta 31
Lindsay Rose 29
Artur Jędrzejczyk 55
Maik Nawrocki 17
Paweł Wszołek 13
Bartosz Slisz 99
88' Bartosz Kapustka 67
Yuri Ribeiro 5
Josue 27
72' Maciej Rosołek 39
72' Ernest Muci 20
Dominik Hładun 30
Mattias Johansson 6
Filip Mladenović 25
Ihor Charatin 14
88' Patryk Sokołowski 18
Makana Baku 28
Robert Pich 11
72' Carlitos 19
72' Blaz Kramer 9
Trener: Pavol Stano
Asystent trenera: Norbet Gula
Kierownik drużyny: Piotr Soczewka
Masażyści: Bartosz Gralewski
Trener: Kosta Runjaić
Asystent trenera: Aleksandar Rogić
Kierownik drużyny: Konrad Paśniewski
Lekarz: Filip Latawiec
Masażyści: Bartosz Kot
Sędziowie
Główny: Damian Sylwestrzak
Asystent: Adam Karasewicz
Asystent: Bartosz Kaszyński
Techniczny: Sebastian Tarnowski
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.