Paweł Wszołek w meczu z Lechią - fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Pod lupą LL! - Paweł Wszołek

Kamil Dumała, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Mimo wielu słabszych meczów, pewniakiem do wyjściowego składu wydaje się być Paweł Wszołek, który występuje na prawym wahadle w zespole Legii. Postanowiliśmy przyjrzeć się występowi tego doświadczonego zawodnika w meczu przeciwko Lechii Gdańsk.

Pojedynki z rywalami
Grając jako prawy wahadłowy Wszołek musiał toczyć pojedynki z rywalami zarówno w ofensywie, jak i defensywie. Najwięcej dał mu o sobie znać İlkay Durmuş, który co rusz ruszał stroną Wszołka. Na samym początku meczu to właśnie ten zawodnik łatwo ograł byłego reprezentanta Polski i dośrodkował w pole karne, ale tam świetnie zachowali się defensorzy Legii i wybili piłkę. W 24. minucie meczu z kontrą ruszyli goście, będąc w dużej przewadze, jednak na środku boiska, będąc praktycznie osamotnionym w defensywie, świetnie zachował się Wszołek, odbierając piłkę Durmusowi. W 33. minucie zrobiło się ponownie groźnie pod bramką legionistów po dośrodkowaniu Durmusa i wydawało się, że sytuację w polu karnym kontroluje Wszołek, ale Kacper Sezonienko musnął piłkę, na szczęście za lekko. W drugiej połowie przegrał pojedynek z prawej strony z Pietrzakiem, ale nie doszło do groźnej akcji podopiecznych trenera Kaczmarka. Po chwili tuż przed zejściem z boiska Paweł Wszołek dobrze wyprzedził szarżującego na bramkę Legii Macieja Gajosa i dzięki temu legioniści mogli zacząć z rzutu z autu.



Tworzenie sytuacji
Mimo iż Wszołek nie zapisał na swoim koncie żadnej liczby po spotkaniu z Lechią Gdańsk, to próbował aktywnie tworzyć sytuacje podbramkowe dla kolegów. Sam miał okazję w 10. minucie, kiedy to otrzymał podanie od Josué, ale nie zdecydował się ani na strzał z lewej nogi, ani na podanie w pole karne i cała akcja zakończyła się wyłapaniem piłki przez Kuciaka. W 23. minucie zagrał do Macieja Rosołka, którego uderzenie zostało zablokowane na 9. metrze. Tuż przed przerwą świetnie dostrzegł w polu karnym Ernesta Muçiego, jednak ten po poślizgnięciu się wstał i oddał uderzenie nad poprzeczką. Po przerwie ponownie zagrał do Rosołka, ten jednak uderzył wysoko ponad bramką rywali. W 57. minucie świetnie uruchomił Rosołka, który w sytuacji sam na sam uderzył obok słupka, jednak był na spalonym. Kilkanaście minut później Wszołek dośrodkował w pole karne, do sytuacji próbował dojść Kramer, ale źle zagrał głową i Legia zaczęła tylko od autu.

Błędy
Wszołek popełnił kilka błędów w meczu z Lechią Gdańsk, niestety najpoważniejszy z nich doprowadził do utraty bramki. Zacznijmy jednak od początku, a dokładnie od 7. minuty, kiedy to Josué zagrywał do Wszołka, ale ten źle podszedł do piłki, która odbiła się od jego pięty. W 21. minucie zbyt lekko odgrywał do Josué i piłkę przejął Kristers Tobers, na szczęście akcja Lechii zatrzymała się na defensorach Legii. Kilkanaście minut później zbyt łatwo stracił piłkę przed polem karnym i na szczęście mocne uderzenie İlkaya Durmuşa świetnie wybronił Kacper Tobiasz. Najpoważniejszy błąd miał miejsce w 57. minucie, kiedy to kilkukrotnie próbował wybić piłkę spod nóg Conrado, ale ten i tak zdołał napędzić akcję gości, którzy za sprawą Łukasza Zwolińskiego zdobyli bramkę na 0-1.

Paweł Wszołek
Minuty: 85
Gole: -
Asysty: -
Strzały/celne: -
Liczba podań / celne: 29 / 24
Podania kluczowe: 4
Dośrodkowania / celne: 3 / 2
Dryblingi / udane: 3 / 0
Odbiory: 2
Żółte kartki: -
Czerwone kartki: -

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.