REKLAMA

MŚ 2022: Awans Francji, Australii, Argentyny i Polski

Mishka, źródło: Legionisci.com

W decydujących meczach grupy D Francja przegrała z Tunezją 0-1, ale i tak wyszła z grupy z miejsca 1. Drugą pozycję zajęła Australia, a z turniejem niespodziewanie pożegnała się Dania, która zajęła ostatnie miejsce w grupie. Trzeba jednak przyznać, że Duńczycy prezentowali się na tych mistrzostwach słabo. Polska przegrała z Argentyną, ale wyprzedziła Meksyk i zajęła 2. miejsce w grupie C.

Australia 1-0 (0-0) Dania
1-0 - 60' Mathew Leckie

W 12. minucie strzał na bramkę oddał Mathias Jensen, ale Mathew Ryan wybił piłkę na róg. Stały fragment nie przyniósł już żadnego zagrożenia. W 14. minucie ponownie zespół z Europy miał niezłą okazję, ale Martin Braithwaite zdecydował się na podanie zamiast strzał, a Andreas Olsen znacznie spowolnił akcję, a dodatkowo jeszcze przestrzelił. W 60. minucie piłkę przejął w polu karnym Mathew Leckie i pewnym strzałem pokonał bramkarza.

Australia: 1. Mathew Ryan, 16. Aziz Behich, 19. Harry Souttar, 4. Kye Rowles, 2. Milos Degenek, 13. Aaron Mooy, 23. Craig Goodwin (46' 26. Keanu Baccus), 22. Jackson Irvine, 14. Riley McGree (74' 8. Bailey Wright), 7. Mathew Leckie (89' 10. Ajdin Hrustic), 15. Mitchell Duke (82' 9. Jamie Maclaren)
trener: Graham Arnold

Dania: 1. Kasper Schmeichel, 6. Andreas Christensen, 2. Joachim Andersen, 5. Joakim Maehle (70' 21. Andreas Cornelius), 13. Rasmus Kristensen (46' 26. Alexander Bah), 11. Andreas Olsen (69' 24. Robert Skov), 10. Christian Eriksen, 25. Jesper Lindstrom, 7. Mathias Jensen (59' 14. Mikkel Damsgaard), 23. Pierre-Emile Hojbjerg, 9. Martin Braithwaite (59' 12. Kasper Dolberg)
trener: Kasper Hjulmand

żółte kartki: Behich, Degenek - Skov


Tunezja 1-0 (0-0) Francja
1-0 - 58' Wahbi Khazri

W 9. minucie Nader Ghandri zdobył ładną bramkę nogą, jednak był na spalonym i gol nie został uznany. Po stracie piłki w środku pola na bramkę pobiegł Wahbi Khazri, sam oddał strzał, lekki, ale skuteczny. W końcówce spotkania Didier Deschamps posłał na boisko gwiazdy francuskiego zespołu, jednak wynik nie uległ zmianie. W 8. minucie doliczonego czasu gry do wyrównania doprowadził Antoine Griezmann. Niektórzy zeszli już do szatni, ale po analizie VAR okazało się, że jeden z francuskich zawodników był na spalonym.

Tunezja: 16. Aymen Dahmen, 12. Ali Maaloul, 3. Montassar Talbi, 5. Nader Ghandri, 4. Yassine Meriah, 14. Aissa Laidouni, 25. Anis Ben Slimane (83' 24. Ali El Abdi), 17. Ellyes Skhiri, 15. Mohamed Ali Ben Romdhane (74' 18. Ghailene Chaalali), 21. Wajdi Kechrida, 10. Wahbi Khazri (59' 9. Issam Jebali)
trener: Jalel Kadri

Francja: 16. Steve Mandanda, 3. Axel Disasi, 24. Ibrahima Konate, 4. Raphael Varane (63' 17. William Saliba), 8. Aurelien Tchouameni, 25. Eduardo Camavinga, 15. Jordan Veretout (63' 14. Adrien Rabiot), 6. Matteo Guendouzi (79' 11. Ousmane Dembele), 13. Youssouf Fofana (73' 7. Antoine Griezmann), 20. Kingsley Coman (63' 10. Kylian Mbappe), 12. Randal Kolo Muani
trener: Didier Deschamps

żółte kartki: Kechrida


Arabia Saudyjska 1-2 (0-0) Meksyk
0-1 - 47' Henry Martin
0-2 - 53' Luis Chavez
1-2 - 90+6 Salem Al-Dawsari

Arabia: 21. Mohammed Al-Owais, 4. Abdulelah Al-Amri, 5. Ali Al-Bulaihi (37' 26. Riyadh Sharahili), 17. Hassan Al-Tambakti, 12. Saud Abdulhamid, 2. Sultan Al-Ghanam (88' 19. Hattan Bahebri), 15. Ali Al-Hassan (46' 3. Abdullah Madu), 23. Mohammed Kanno, 10. Salem Al-Dawsari, 9. Firas Al-Buraikan, 11. Saleh Al-Shehri (62' 20. Abdulrahman Al-Aboud)
trener: Herve Renard

Meksyk: 13. Guillermo Ochoa, 3. Cesar Montes, 15. Hector Moreno, 23. Jesus Gallardo, 19. Jorge Sanchez (86' 26. Kevin Alvarez), 4. Edson Alvarez (86' 11. Rogelio Funes Mori), 24. Luis Chavez, 17. Orbelin Pineda (77' 8. Carlos Rodriguez), 10. Alexis Vega (46' 21. Uriel Antuna), 20. Henry Martin (77' 9. Raul Jimenez), 22. Hirving Lozano
trener: Gerardo Martino

żółte kartki: Al-Shehri, Al-Hassan, Al-Tambakti, Madu, Al-Amri, Bahbri - Alvarez




Pełny terminarz, wyniki i tabele Mistrzostw Świata 2022

Jutro grają:

Czwartek 01.12.
godz. 16:00 Chorwacja - Belgia (grupa F)

godz. 16:00 Kanada - Maroko (grupa F)

godz. 20:00 Japonia - Hiszpania (grupa E)

godz. 20:00 Kostaryka - Niemcy (grupa E)


Biało-Czerwona LL! Info z Mundialu -> legionisci.com/polska

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze (7)

+dodaj komentarz
K - MS - 02.12.2022 / 09:26, *.orange.pl

Nie probowalismy zagrozic bramce przeciwnika a wywalczylismy awans to jest cos !!!

odpowiedz
WSL - 01.12.2022 / 10:02, *.orange.pl

Dalsza taka taktyka nic dobrego nie wrozy !!!

odpowiedz
Robert Szenfeld - 01.12.2022 / 08:40, *.landirenzo.pl

To jest regularny skandal, żeby okradać drużyny grające otwarty, odważny futbol z udziału w dalszej części mistrzostw kosztem bandy nieudaczników kierowanych przez pajaca, który nieomal sprowadził nas do 1 ligi. Antyfutbol i wstyd na cały Świat. Tylko kasa na nagrody wszystkim złodziejom z PZPN się juz szykuje, więc wszyscy oczywiście będą michniewicza pod niebiosa wychwalali. Żenada. Więcej tego g.wna oglaąał nie będę // na szczęście jest na kogo popatrzeć w tych mistrzostwach. Ciekawe, czy tak debilne i ośmieszające piłkarzy ,, założenia taktyczne ,, zgodziłby sie realizowac ktokolwiek z kadry Piechniczka ... już to widzę...

odpowiedz
Kibic - 01.12.2022 / 13:24, *.torun.pl

@Robert Szenfeld : Eksperci powiedzą, że jesteś typowym polaczkiem. Zamiast się cieszyć to płaczesz :D Włochom oczy łzawiły wczoraj jak patrzyli co my gramy :D ale taki jest futbol ;) Lepsi grają dalej :D Czesiu na Euro spokojnie zostaje, bo osiągnął historyczny sukces. Najlepszy jest to, że Czesio jako jedyny wiedział jak mocna jest Arabia :) i udało mu się ją pokonać w przeciwieństwie do Argentyny :) Ogólnie to Boniek tak ludziom w głowach namieszał, że sam awans na mistrzostwa zrobił się wielkim sukcesem. Wyjście z grupy to jak zdobycie mistrzostwa :) Pamiętam jak kiedyś Grecja denerwowała wygrywając po 1:0 zdobywając ME. My na taki sukces szans nie mamy, bo już wyjście z grupy na mistrzostwach jest zdobyciem tytułu mistrzów Polski :)

odpowiedz
NaSpokojnie - 02.12.2022 / 22:56, *.orange.pl

@Robert Szenfeld :
Nie jestem fanem stylu jaki gramy ale nie podoba mi się, że wszyscy rzucają się na Michniewicza. Szczególnie denerwuje mnie jak krzyczą poprzednie władze PZPN. Mam wrażenie , że prze dwie kadencje nie zrobili nic poza krytykowaniem i chwaleniem się na Twiterze, aby podnieść poziom naszej piłki. Jestem już trochę starszy i pamiętam że 20 lat temu Niemcy grali brzydko a skutecznie i nikt ich nie krytykował. Jakieś 20 lat temu to zmienili poprzez bardzo mocną inwestycję ich związku piłki nożnej w szkolenie młodzieży. I zaczeli ładnie grać. U nas nie widzę aby PZPN jakoś pomagał inwestować w młodzież. U nas oczywiście powstały Orliki, ale jak to obecnie w praktyce wygląda. Od 17:30 nie można wejśc na Orlik z synami bo wykupione zajęcia mają dorośli, z reguły 35+, 40+. Miasto w ramach oszczedności zlikwidowało etat jedynego trenera który prowadził jakieś zajęcia dla dzieci na Orliku. Ja nie widze aby po Euro w Polsce PZPN coś zrobił dla rozwoju piłki w Polsce.
Dlatego bardzo mnie denerwuje jak oni najbardziej krytykują i smieją się z polskiej kadry.
Dla mnie nie ma znaczenia czy to prowadzi Michniewicz czy Sousa Polskę, zawszę mówię dzieciom że to jest nasza kadra i mamy jej kibicować.
Co do Michniewicza to niestety obawiam się że po meczach z Holandią i Belgią wiedział że nie stać nas na otwartą grę na MŚ. Wybór piękna gra i 3 mecz o honor czy ultrabrzydka defensywa i awans. Nie wiem co jest lepsze ale nie podoba mi się że wszyscy tak po nim jadą. Ja pamiętam MS w 82 i 86. i Pamiętam potem tą posuchę przez prawie 40 lat. Bardzo doceniam że wyszliśmy z grupy pomimo stylu. Denerwuje mnie to narzekanie, szczególnie dziennikarzy i poprzedniego PZPNu. To moje subiektywne odczucie i mogę sie mylić.
Pozdrawiam

odpowiedz
SpoconeJajca - 30.11.2022 / 23:32, *.chello.nl

Jest Jędza >> są wyniki :D

odpowiedz
(L) eon - 30.11.2022 / 23:10, *.inetia.pl

No przeszli. Gratulacje. Tyle że ja pamiętam mecz z Argentyną , kiedy to oni gonili wynik z 3-1, na 3-2. To dzięki nam przeszli dalej, później polegli z kimś, Jak ma się 70 -tke to tego się nie sprawdza tylko odtwarza z pamięci, więc nie chce mi się sprawdzać z kim później Argentyna poległa. Rok 1978 - to zupełnie inna historia - w Argentynie była junta , wiadomo było od samego początku, kto ma wygrać, a nam trochę nie poszło. Ale dziś była zajebis.a dominacja Argentyny i tyle na temat. Gratulacje premiera czy prezesa pzpn nic tu nie zmienią. Zachowawczy styl Michniewicza nie da żadnego poważnego sukcesu.Fakt , że materiał , jeśli chodzi o piłkarzy, to marny....................

odpowiedz
Serwis Legionisci.com nie ponosi odpowiedzialności za treść powyższych komentarzy - są one niezależnymi opiniami czytelników Serwisu. Redakcja zastrzega sobie prawo usuwania komentarzy zawierających: wulgaryzmy, treści rasistowskie, treści nie związane z tematem, linki, reklamy, "trolling", obrażające innych czytelników i instytucje.
Czytelnik ponosi odpowiedzialność za treść wypowiedzi i zobowiązuje się do nie wprowadzania do systemu wypowiedzi niezgodnych z Polskim Prawem i normami obyczajowymi.
© 1999-2023 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.