Sparing: Legia Warszawa 4-0 Motor Lublin
W drugim zimowym meczu sparingowym Legia Warszawa wygrała z Motorem Lublin 4-0. Do przerwy stołeczny zespół prowadził 2-0. 16 grudnia legioniści zmierzą się z zajmującym 3. miejsce w 1. lidze Ruchem Chorzów.
Fotoreportaż z meczu - 49 zdjęć Woytka
Przez całą pierwszą połowę dominowała Legia, często nie pozwalając przeciwnikom nawet na opuszczenie własnej połowy. Już w 3. minucie mieliśmy rzut rożny, strzał
Roberta Picha zza pola karnego i uderzenie Makany Baku nad poprzeczką. w 8. minucie na strzał z narożnika pola karnego z prawej strony zdecydował się Josue, ale i on nie trafił. W 14. minucie uderzenia z dystansu próbował Bartosz Kapustka, ale tym razem posłał piłkę nieco za wysoko. Pierwszy gol padł w 19. minucie, kiedy to mieliśmy dośrodkowanie Josue a lewej strony z ostrego kata, które strzałem głową z 5. metra skutecznie wykończył Maik Nawrocki. W 29. minucie mieliśmy chyba pierwszą lepszą akcję Motoru. Najpierw Dominik Hładun wybronił bezpośrednie uderzenie z rzutu wolnego tuż zza pola karnego, a chwilę później niecelnie dobijał Przemysław Szarek. W 40. minucie prowadzenie podwyższył Maciej Rosołek. Napastnik Legii wykorzystał fatalny błąd Arkadiusza Najemskiego w wyprowadzeniu piłki od własnej bramki i z 5 metrów skierował piłkę do siatki.
fot. Woytek / Legionisci.com
W 54. minucie Ernest Muci popędził prawą stroną, zagrał do Igora Strzałka, ten powinien posłać piłkę do pustej bramki, ale w ostatniej chwili jego strzał wybił wracający Michał Król. Druga połowa wyglądała już inaczej niż pierwsza, dużo więcej było walki w środku boiska. W 66. minucie na strzał zdecydował się Jakub Lis, ale uderzył niecelnie. W 69. minucie było już 3-0 dla Legii. Po akcji prawą stroną piłkę w pole karne zagrał Lindsay Rose, ta odbiła się jeszcze od nóg zawodnika w polu karnym, trafiła do Igora Strzałka, który z bliskiej odległości wbił ją do bramki.
W 79. minucie padła czwarta bramka dla Legii. Mattias Johansson pobiegł lewą stroną, zbiegł do środka i oddał strzał zza pola karnego. Chwilę później Wiktor Kamiński dostał dobre podanie, a jego strzał lewą nogą z problemami bramkarz wybił na róg. Jeszcze przed zakończeniem meczu wynik próbował podwyższyć Ernest Muci, jednak jego uderzenie obronił Paweł Budzyński. W 90. minucie głową uderzał Patryk Sokołowski, ale i tym razem lepszy był bramkarz Motoru.
fot. Woytek / Legionisci.com
Fotoreportaż z meczu - 49 zdjęć Woytka
mecz towarzyski
#LEGMOT
bez udziału publiczności
Legia Training Center
10.12.2022
13:00