Geoffrey Groselle, który doznał kontuzji mięśnia uda w ćwierćfinałowym spotkaniu Pucharu Polski ze Startem Lublin, nie będzie mógł zagrać przez co najmniej cztery tygodnie. W bieżącym sezonie Groselle rozegrał 20 meczów w Energa Basket Lidze w których zdobywał średnio 10.6 punktów, 7.8 zbiórek oraz 2.1 asysty na mecz spędzając zazwyczaj 25 minut na parkiecie.
Wróci na play off oby w dobrej formie i te występy zdecydują czy zostanie dłużej. A wcześniej więcej minut dostanie Sadowski i oby pokazał że jest dobrym środkowym nie tylko na drugą ligę
@ws : Pechowy ten Grosell od początku. Przyszedł bez formy - teraz kontuzja. Może na playoff coś ruszy.
Sadowski zaś powinien się w 1 lidze ogrywać - bo w 2-giej ildze postępu nie zrobi. Wróci Kulka, więc 2 centrów będzie w teorii. Tak samo Kołakowski - w 1 lidze mogliby stanowić istotne punkty w zespołach. U nas trenując tylko - bez minut gry nie rozwiną się tak szybko jak gracze w słabszych klubach PLK. Tylko trzeba nawiązać współpracę z jakimś klubem by móc wypożyczać graczy na 1-2 sezony.
