Kozłowski: Rywale prezentowali się od nas lepiej w końcówkach setów
Michał Kozłowski: Spotkanie z Gwardią było bardzo zacięte. Niedużo nam zabrakło, aby wygrać ten pojedynek. Trzeba jednak przyznać, że począwszy od trzeciego seta rywale lepiej prezentowali się w końcówkach w porównaniu z nami. My traciliśmy głupie punkty przy zagrywce czy w ataku. Widać było, że wrocławianie byli bardziej doświadczeni i wytrzymali końcówki setów. My niestety nie daliśmy rady.
Spotkanie z pewnością mogło się podobać kibicom. Było dużo wymian piłek i naprawdę graliśmy jak równy z równym, ale niestety w końcówkach, o których wspomniałem, zespół z Wrocławia „odjechał” nam i ciężko było to nadrobić.
Konfrontacja z Lechią Tomaszów Mazowiecki z pewnością będzie trudną potyczką, ale podejdziemy do tego meczu tak jak do każdego innego, tzn. nie poddamy się i będziemy chcieli zwyciężyć do samego końca.