Dawid Szulczek - fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA

Szulczek: Możemy pokusić się o niespodziankę

Mishka, źródło: Legionisci.com

- W każdym meczu chcemy wygrywać, więc w tabeli wszystko jest jeszcze możliwe. Statystycznie, musimy kiedyś wygrać z drużyną z top 4. W tym sezonie nie wygraliśmy, a było już 7 takich spotkań. W zeszłym sezonie przegraliśmy z Lechem, Rakowem, nie wygraliśmy z Pogonią. Ostatnie zwycięstwo z zespołem z obecnego top 4 miało miejsce z Legią, ponad rok temu. Teraz jest moment, w którym możemy pokusić się o niespodziankę - mówi przed meczem z Legią Warszawa trener Warty Poznań, Dawid Szulczek.

- Oglądałem mecz Legii z Lechem, ale nie wzoruję się na Lechu. Gramy innym systemem, w innej strukturze organizacyjnej, mamy innego typu zawodników. Koncentrujemy się na analizie Legii - dośrodkowaniach Filipa Mladenovicia czy sposobie gry Pawła Wszołka. On wbiega do prostopadłych piłek, a potem albo dośrodkowuje, albo wycofuje na szesnastkę. To są oczywiste elementy i wszyscy o nich wiedzą, ale są też inne, mniej widoczne dla postronnego widza, ale my je zauważamy po analizie. Dostrzegamy pewne nawyki. Chcemy to wykorzystać, żeby wyeksponować nasze atuty. Graliśmy z Legią ponad pół roku temu, wyciągnęliśmy wnioski. Było wtedy sporo niezłych momentów, dobrze zaczęliśmy, z animuszem, chęcią gry. Mogliśmy lekko zmodyfikować sposób bronienia, mieliśmy inny plan. Trzeba delikatnie podrasować to, co zrobiliśmy wtedy i teraz będzie jeszcze korzystniej.



- Drużyna Legii to nie jest kalka Pogoni. Legia występuje w innej organizacji gry, zawodnicy mają inne zadania niż w Pogoni. W Pogoni była gra w bloku czteroosobowym, dużo rzeczy działo się w bocznych sektorach. Legia gra w bloku trzyosobowym, bramkarz bardzo uczestniczy w rozegraniu, środkowi pomocnicy są bardziej mobilni jeśli chodzi o poruszanie się, nie ma typowej 6, nie dzieje się aż tyle w bocznych sektorach. To oczywiście zależy od Josue, który bierze na siebie ciężar gry. Legia gra inaczej niż Pogoń, na pewno trener uwypuklił walory Josue, Mladenovicia i Wszołka. To jest widoczne, plus dobra praca całego sztabu, z czego wynika dobra praca zawodników w strukturze, a także uczestniczenie bramkarza w rozegraniu.

- Czujemy przed tym meczem same pozytywne emocje. Jesteśmy w miarę bezpieczni jeśli chodzi o utrzymanie, więc cel nadrzędny został zrealizowany. Mamy wielką radość, że możemy rywalizować z takimi drużynami, a jeszcze większą, gdy możemy im urwać punkty. Nie stresuję się, wierzę, że jesteśmy dobrze przygotowani do meczu. Wszyscy zawodnicy są zdrowi i będą w piątek do dyspozycji. Mogę pochwalić tych zawodników, którzy grali ze Śląskiem, ale teraz potrzebuję takich, którzy wygrają z Legią. Ważna jest aktualna dyspozycja i to, jak wygląda się w meczach, ale teraz mierzymy się z zespołem, który gra inaczej niż Śląsk, choć obydwa często funkcjonują w ustawieniu 3-5-2, ale mają inny typ piłkarzy. Możliwe więc, że nastąpią zmiany w naszym składzie.

REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.