Kamiński: Przepracowaliśmy porażki i czujemy się pewnie
- Zdecydowanie pokazaliśmy dziś swój poziom. Zrobiliśmy tzw. bounced back z poprzedniego meczu. Zatrzymaliśmy gości na zaledwie 55 punktach. Drużynowa obrona i atak sprawia, że jesteśmy nie do zatrzymania. Przepracowaliśmy te przegrane mecze we Wrocławiu i wszyscy czują się pewnie - powiedział po zwycięstwie w trzecim półfinałowym spotkaniu z Śląskiem Wrocław Grzegorz Kamiński.
- Nauczyliśmy się na własnych błędach, co teraz procentuje. Wyglądamy bardzo dobrze. Po dzisiejszym meczu można optymistycznie patrzeć na to sobotnie spotkanie. Ta wygrana była tym, co sobie zakładaliśmy. Nie możemy teraz spocząć na laurach, musimy dokręcać śrubę. W sobotę chcemy zagrać jeszcze lepiej i stworzyć zagrożenie dla Śląska, żeby nie czuli się zbyt pewnie.
- Dziś kibice dali świetne show. To było prawdziwe piekło na Bemowie. Czuliśmy niesamowite wsparcie na plecach. Kibice byli naszym szóstym zawodnikiem na boisku.
- Przed sobotnim meczem życzymy sobie na pewno dobrego wypoczynku. To jest nam najbardziej potrzebne w tym momencie. Atmosfera na hali sprawiła, że wypociłem wszystko co miałem w organizmie. Przyda się też chłodna głowa, żebyśmy zaczęli na spokojnie, ale z agresją.
