Gil Dias - fot. Mishka / Legionisci.com
REKLAMA
REKLAMA

Pod lupą LL! - Gil Dias

Kamil Dumała, źródło: Legionisci.com - Wiadomość archiwalna

Trener Kosta Runjaić postanowił dać odpocząć Pawłowi Wszołkowi i w meczu ze Stalą Mielec od pierwszych minut postawił na Gila Diasa. Postanowiliśmy więc przyjrzeć się bliżej występowi Portugalczyka.

W poszukiwaniu bramki
Obserwowany przez nas gracz trzykrotnie próbował pokonać Mateusza Kochalskiego. Po raz pierwszy uczynił to w 35. minucie gry, kiedy przedarł się środkiem pola, uderzył z dalszej odległości, ale wysoko nad bramką. Najlepszą okazję do zdobycia gola miał tuż po przerwie. Wtedy to z prawej flanki w pole karne dośrodkował Josué, Dias wyskoczył w powietrze, ale jego mocne uderzenie głową świetnie wybronił bramkarz z Mielca. Ostatni raz swojego szczęścia spróbował w 54. minucie. Minął wtedy dryblingiem dwóch zawodników, oddał strzał, ale niestety został on zablokowany przez rywali.



Tworzenie sytuacji
Od wahadłowego trzeba wymagać pracy w defensywie, jak i defensywie. Oprócz wyżej wymienionych prób zdobycia bramki, Gil Dias starał się kilka razy stworzyć sytuacje kolegom z drużyny. Pierwszy raz uczynił to w 7. minucie meczu, kiedy to otrzymał piłkę od Josué, dośrodkował w pole karne, ale goście wybili futbolówkę na rzut rożny. Kilka minut później, po krótkim rozegraniu rzutu rożnego, piłka od Elitima trafiła do obserwowanego przez nas gracza, którego dogranie - tym razem wzdłuż boiska - ponownie zostało zablokowane. Lepiej spisał się w 22. minucie, kiedy to po jego dośrodkowaniu blisko dojścia do uderzenia był Muci, ale został przyblokowany przez defensorów gości. W 62. minucie zszedł z piłką do środka z lewej strony, zagrał do będącego przed polem karnym Bartosza Slisza, który zdecydował się na uderzenie, ale piłka trafiła wprost do koszyka Kochalskiego.

Problemy z defensywą
To co rzucało się w oczy w poprzednich występach Gila Diasa, to słabsza gra w defensywie. W meczu ze Stalą Mielec bardziej można było mieć pretensje o pewne aspekty techniczne. Pierwsza taka sytuacja miała miejsce już w pierwszej minucie, kiedy źle przyjął piłkę, ale na szczęście błąd popełnił przeciwnik i wybił piłkę na aut. W 30. minucie źle obliczył tor lotu piłki, ta przeszła nad nim, jednak Krystian Getinger źle przyjął ją i od bramki zaczynał Kacper Tobiasz. Niestety, problem z przyjęciem piłki zdarzył się mu też w ofensywie, a mianowicie w 33. minucie, kiedy otrzymał bardzo dobre podanie od Josué. W 69. minucie zamiast celnie podać do Yuriego Ribeiro, zagrał tak, że zawodnicy Legii stracili piłkę, ale kontra Stali nie zamieniła się w utratę bramki.

Gil Dias
Minuty: 90
Gole: 0
Asysty: 0
Strzały/celne: 3 / 1
Liczba podań / celne: 52 / 43
Podania kluczowe: 1
Dośrodkowania / celne: 5 / 1
Dryblingi / udane: 3 / 3
Dystans: 12.08 km
Sprinty: 14
Odbiory: 1
Żółte kartki: 0
Czerwone kartki: 0


przeczytaj więcej o:
REKLAMA
REKLAMA
© 1999-2024 Legionisci.com - niezależny serwis informacyjny o Legii Warszawa. Herb Legii, nazwa "Legia" oraz pozostałe znaki firmowe i towarowe użyte zostały wyłącznie w celach informacyjnych.