Zapowiedź meczu
Zapewnić sobie awans
W czwartek Legia Warszawa zagra swój ostatni wyjazdowy mecz w fazie grupowej Ligi Konferencji Europy. Podopieczni Kosty Runjaicia zmierzą się tego dnia w Birmingham z Aston Villą, która znajduje się ostatnio w dobrej formie. Tego nie można powiedzieć z kolei o "Wojskowych", którzy jednak na arenie międzynarodowej radzą sobie dobrze.
Krok od awansu
Legia jest już o krok od wyjścia z grupy Ligi Konferencji Europy. Do awansu wystarczy remis w czwartkowym spotkaniu, a wszelkie dokładne scenariusze i możliwości rozpisaliśmy dla Was tutaj. Nie ma jednak co ukrywać, że wyjazd na Wyspy Brytyjskie będzie bardzo trudny. Ostatni raz na angielskim boisku legioniści zagrali niemal dokładnie dwa lata temu. Pod koniec listopada 2021 roku przegrali z Leicester City 1-3. Abstrahując już zupełnie od wszelkich statystyk, to zupełnie innym faktem jest aktualna forma "Wojskowych". Legia zremisowała w dwóch ostatnich spotkaniach, nie prezentując się w nich ze szczególnie dobrej strony.
W Polsce swoje, w Europie swoje
Ktoś nieznający tabeli polskiej ligi, sugerując się jedynie dyspozycją Legii w fazie grupowej Ligi Konferencji Europy, z całą pewnością umieściłby ją w pierwszej trójce Ekstraklasy w tym sezonie. Rzeczywistość jest jednak zgoła odmienna. W rodzimej lidze stołeczni piłkarze są cieniami samych siebie i trudno na podstawie ich ostatnich występów doszukać się wielu pozytywów. Podopieczni Kosty Runjaicia zdecydowanie częściej zawodzą - zarówno w ofensywie jak i defensywie. Niestety, ale jak na razie pomimo upływających tygodni obraz gry nie ulega zmianie, co stawia pod dużym znakiem zapytania owocne zakończenie roku. Legia w ataku gra bardzo schematycznie. Nieskuteczność dopadła już wszystkich napastników i jak na razie nie widać, kto mógłby wszystko pociągnąć dalej. Co więcej, w ostatnim spotkaniu legijna ofensywa osłabiona była brakiem Blaza Kramera, który został odsunięty od kadry z powodów dyscyplinarnych. Wszystko wskazuje jednak na to, że Słoweniec będzie mógł liczyć na występ przeciwko Aston Villi. To może cieszyć, ponieważ jako jeden z niewielu był ostatnio w miarę skuteczny. Zarówno jak i kontuzjowany niedawno Rafał Augustyniak znaleźli się w kadrze, która wyleciała do Anglii.
Być może legionistom przypieczętowanie awansu do fazy pucharowej europejskich rozgrywek pomogłoby na złapanie oddechu w lidze. Taki sukces mógłby rozwiązać splątane nogi i dodać im więcej pewności siebie, co zaprocentowałoby zdobywanymi punktami. To co prawda tylko spekulacje, jednak nie da się ukryć, że europejska przygoda, pomimo tego że w tym sezonie przysporzyła nam wiele emocji, jest tylko dodatkiem do zmagań w Ekstraklasie.
fot. Woytek / Legionisci.com
Cenna wygrana
Aston Villa w angielskiej Premier League radzi sobie całkiem przyzwoicie. Po ostatniej kolejce plasuje się na czwartym miejscu w tabeli ze stratą dwóch punktów do lidera - Manchesteru City. Czysto hipotetycznie, po 13 rozegranych kolejkach "The Villans" uprawnieni byliby do gry w fazie grupowej Ligi Mistrzów. W ostatnim spotkaniu podopieczni Unaia Emery'ego udowodnili, że znajdują się aktualnie w bardzo dobrej dyspozycji. Przed kilkoma dniami pokonali na wyjeździe sąsiadujący z nimi w tabeli Tottenham Hotspur 2-1, a autorem gola na wagę trzech punktów został Ollie Watkins.
27-latek jest w tym sezonie najskuteczniejszym piłkarzem Villi. W rozegranych 20 meczach strzelił 12 goli. Na Łazienkowskiej Anglik nie zagrał od pierwszej minuty i podobnie może być w czwartek. Szkoleniowiec angielskiego zespołu raczej będzie chciał dać odpocząć kilku podstawowym graczom, ponieważ już w weekend przed jego drużyną starcie z Bournemouth.
Zagrają o pełną pulę
Pomimo tego, że angielskie zespoły rozgrywki międzynarodowe (poza Ligą Mistrzów) traktują z nieco mniejszym priorytetem niż Premier League, to jednak Aston Villa w fazie grupowej LKE niemal nie ma sobie równych. Jedyną stratę punktów ekipa "The Villans" zanotowała w 1. kolejce, kiedy przegrała na Łazienkowskiej z Legią. Od tamtej pory Anglicy wymęczyli co prawda wygraną z HSK Zrinjskim. ale potem dwukrotnie ograli AZ Alkmaar. Najpierw pokonali Holendrów na wyjeździe 4-1, a potem skromnie 1-0. Podopieczni Unaia Emery'ego mają więc w tabeli LKE tyle samo punktów co ich czwartkowi rywale, więc na pewno zrobią wszystko, aby przed własnymi kibicami wysunąć się na prowadzenie.
Gdzie obejrzeć?
Spotkanie Legii z Aston Villą rozpocznie się w czwartek o godzinie 21:00. Transmisję będzie można zobaczyć na TVP Sport, na stronie www.sport.tvp.pl i w aplikacji mobilnej TVP Sport. Zapraszamy do śledzenia naszej tekstowej RELACJI LIVE!, a także do czytania wszystkich materiałów pomeczowych.