Z obozu rywala
Cracovia przed meczem z Legią. Po dobrym początku nie ma śladu
W niedzielę Legia Warszawa rozegra ostatni mecz przy Łazienkowskiej w tym roku. Rywalem warszawiaków będzie Cracovia, która ostatnio przeżywa słaby okres. Warto dodać, że trzy dni później obie ekipy zmierzą się w Krakowie. Zapraszamy do zapoznania się z sylwetką najbliższego przeciwnika "Wojskowych".
Zeszły sezon zespół "Pasów" mógł napawać optymizmem. Cracovia zajęła 7. miejsce w ligowej tabeli, a pod względem punktów zdobywanych przed własną publicznością były tylko trzy lepsze ekipy (Raków Częstochowa, Legia i Pogoń Szczecin). Wydawało się, że w aktualnych rozgrywkach podopieczni trenera Jacka Zielińskiego będą chcieli poprawić swoją lokatę. Wskazywał na to również początek ligowych zmagań. Pierwszy raz w tym sezonie Cracovia przegrała dopiero w 8. kolejce, z Widzewem Łódź 0-2. Utrata trzech punktów okazała się gwoździem do trumny. W następnych dziesięciu spotkaniach "Pasy" zdobyły tylko osiem "oczek", a przecież mogły aż 30! Słabe wyniki odzwierciedla tabela. W poniedziałek zwycięstwo Puszczy Niepołomice z Widzewem Łódź (1-0) spowodowało, że "Żubry" przeskoczyły w tabeli krakowian, tym samym najbliższy rywal legionistów znajduje się w strefie spadkowej. Cracovia zajmuje 16. miejsce w tabeli, jednak uzbierała tyle samo punktów co 17. Korona Kielce, a nad przedostatnim Ruchem Chorzów ma sześć oczek przewagi.
Defensywa
Dostępu do bramki Cracovii strzeże Sebastian Madejski, który nie opuścił żadnego ligowego meczu w tym sezonie. To golkiper, który wielokrotnie ratował zespół. Pomimo niezłych umiejętności, jego statystyki nie są zadowalające. W 17 spotkaniach jedynie czterokrotnie zachował czyste konto, a piłkę z siatki wyciągał 26 razy (ok. 1,5 bramki na spotkanie).
Trener Zieliński najczęściej stawia na tercet stoperów. Postacią najbardziej zasłużoną w defensywie jest Kamil Glik, który do Krakowa trafił latem. Forma 103-krotnego reprezentanta Polski była zagadką, jednak na razie nie prezentuje poziomu, którego oczekują krakowscy fani. 35-latek po rozegraniu czterech spotkań w Ekstraklasie (wychodził w tych potyczkach w pierwszym składzie) doznał urazu, jednak wrócił do składu podczas minionej kolejki. Najprawdopodobniej partnerami Glika w starciu z Legią będą Arttu Hoskonen, który od sześciu kolejek rozegrał każde spotkanie od deski do deski i Virgil Ghita. Rumun podobnie jak Madejski zagrał w tym sezonie w Ekstraklasie najwięcej minut spośród zawodników Cracovii, gdyż na ławce rezerwowych nie usiadł nawet na chwilę. Swoje szanse szczególnie pod nieobecność Glika w tym sezonie otrzymywał Jakub Jugas.
Pomocnicy
Pod koniec sierpnia Cracovię wzmocnił Andreas Skovgaard. Duńczyk do Krakowa przyleciał z Norwegii, gdzie spędził ostatnie półtora sezonu. W tym czasie sięgnął nawet po krajowy puchar w barwach Brann. Były młodzieżowy reprezentant swojego kraju szybko stał się podstawowym lewym wahadłowym "Pasów", choć wcześniej tę rolę pełnił doświadczony Paweł Jaroszyński (na zdjęciu niżej). Po prawej stronie boiska możemy się spodziewać występu Otara Kakabadze. Na razie żaden z nich nie może się pochwalić zjawiskową dyspozycją, gdyż razem zanotowali tylko trzy asysty (Skovgaard dwie, a Kakabadze jedną). W ostatniej kolejce, w której Cracovia zremisowała ze Stalą Mielec 2-2, Gruzina zastąpił Cornel Rapa, choć ten wcześniejsze cztery z pięciu spotkań rozpoczynał na ławce rezerwowych, a raz nie znalazł się nawet w meczowej kadrze. W środku pola bryluje przede wszystkim duet Karol Knap - Jani Atanasov. Pierwszy z nich może zaliczyć aktualny sezon do udanych, szczególnie ostatnie kolejki. 22-latek w starciu z Ruchem Chorzów (4-4) strzelił dwa gole i zanotował asystę, a w potyczce ze Stalą Mielec dopisał do swojego dorobku kolejne trafienie. Jego kompan za to praktycznie od początku sezonu jest pewniakiem w pierwszym składzie "Pasów".
Ofensywa
Pierwszym snajperem Cracovii jest Benjamin Kallman. Fin nieźle rozpoczął sezon, bo po pierwszych czterech spotkaniach na swoim koncie miał dwa trafienia oraz jedną asystę. Później złapał przestój. W następnych jedenastu grach zanotował tylko jedną asystę. Dopiero w ostatnich dwóch kolejkach się odblokował. 25-latek dwukrotnie asystował w Chorzowie oraz wpisał się na listę strzelców w starciu ze Stalą. W tym sezonie trzykrotnie zamiast Fina na murawę od pierwszej minuty wybiegał 18-letni Kacper Śmiglewski. Trzech piłkarzy walczy, aby na stałe zająć miejsce obok napastnika. Jednym z nich jest Japończyk Takuto Oshima, który może występować również w środku pola. Niezłe liczby wykręca Michał Rakoczy (na zdjęciu niżej), który przymierzany jest do reprezentacji Polski. 21-latek w tym sezonie strzelił trzy gole oraz zanotował jedną asystę. Cztery bramki w tym sezonie zdobył również Patryk Makuch.
Przewidywany skład: Madej — Ghita, Glik, Hoskonen — Kakabadze, Knap, Atanasov, Skovgaard — Rakoczy, Kallman, Makuch
Ostatnie 5...
Jakim wynikiem kończyło się ostatnich pięć spotkań obu drużyn na stadionie w Warszawie?
12-02-2023 Legia 2-2 Cracovia
21-05-2022 Legia 3-0 Cracovia
18-04-2021 Legia 0-0 Cracovia
09-10-2020 Legia 0-0 Cracovia
11-07-2020 Legia 2-0 Cracovia
Historia
Obie ekipy rywalizowały ze sobą 87 razy, a Legia górą w tych starciach była 48 razy. Krakowianie zwyciężali 20-krotnie, a 19-krotnie padał remis. Bilans bramkowy to 146 - 97 na korzyść piłkarzy z "eLką" na piersi. Pięć ostatnich meczów obu drużyn przy Łazienkowskiej trzykrotnie kończyło się remisem. Między innymi w zeszłym sezonie w Warszawie drużyny podzieliły się punktami (2-2). Warto dodać, że trzy dni po meczu w stolicy obie ekipy zmierzą się w Krakowie, a nie da się ukryć, że stadion przy ulicy Józefa Kałuży to niewygodny teren dla Legii. Ostatnie dziesięć rywalizacji Legii z Cracovią na wyjeździe zwycięstwem przyjezdnych kończyło się pięciokrotnie. Niedawne dwa spotkania to wygrane krakowian. Bolesna była potyczka w zeszłym sezonie, gdy podopieczni trenera Zielińskiego pokonali warszawiaków aż 3-0.