Konferencja
Feio: Przeciwnicy będą "zabijać się" na boisku, ale jakość jest po naszej stronie
- Musimy zrozumieć, jaki jest kontekst meczu dla nas i dla naszych przeciwników. Dla nich to najważniejszy mecz w historii klubu, w związku z tym nie ma żadnych wątpliwości związanych z zaangażowaniem - mamy pewność, że będą się zabijać na boisku - mówi przed pierwszym pucharowym meczem trener Legii, Goncalo Feio.
- Jakość powinna być po naszej stronie. Mamy obowiązek wygrać, nie chcemy od tego uciekać. Celem jest zwycięstwo w dwóch meczach i awans. Jesteśmy faworytem, ale w każdej rywalizacji sportowej pierwszą rzeczą, która pozwoli rywalizować, jest wyrównanie poziomu wolicjonalnego. Walijczycy są drużyną, która gra bezpośredni futbol, wchodzi w dużo pojedynków, gra długie piłki, wykorzystuje element chaosu i szybkość, którą mają w postaci Loyda i Clarka. Mają swoje atuty w postaci stałych fragmentów gry. Dwójka stoperów strzeliła łącznie 13 bramek – jesteśmy przygotowani na to, by te atuty zneutralizować, ale przede wszystkim będziemy chcieli narzucić swoje tempo i swoją jakość, która pozwoli zdominować przeciwnika.
Luquinhas i faule
- Co możemy zrobić, by chronić Luqinhasa? Myślę, że więcej mogą zrobić sędziowie. Uważam, że w ostatnim meczu to robili, bo gdy atak na nogę stanowił poważne zagrożenie, to przeciwnik otrzymał czerwoną kartkę. Pod tym kątem w piłce powinno chronić się zdrowie piłkarzy. Luquinhas ze względu na swoje umiejętności i szybkość jest faulowany. My mamy swoje zasady, by chronić siebie nawzajem, ale ostatecznie decydują sędziowie.
Sytuacja kadrowa
- Czuję się w obowiązku powiedzieć, że Jean-Pierre Nsame jeszcze nie będzie gotowy na ten mecz. Ma problemy z mięśniem czworogłowym. On się pali do treningu i do gry - na badaniach wychodzi, że to się goi – dla pewności, by nie stracić go na dłuższy czas, potrzebujemy jeszcze kilku dni. Juergen Elitim od piątku rozpocznie rehabilitację w LTC. Marco Bruch progresuje, jesteśmy pełni nadziei, że w ciągu miesiąca do nas wróci. Pozostali są w pełnym treningu, nie wszyscy będą powołani do kadry na mecz.
Do meczu będzie jutro gotowych 22 zawodników, bo zachować pełny cykl treningowy dla tych, którzy nie grają w tym mikrocyklu trzech meczów. Naszym celem jest mieć pełną kadrę na mecz z Koroną Kielce.
Zmiany w składzie?
Dynamika zespołu z meczu na mecz wymaga ewolucji a nie rewolucji. W procesie treningowym każdy piłkarz jest gotowy, by grać, ale z meczu na mecz zmienić wszystkich to za dużo. Na pewno jednak będą zmiany w składzie i będą one wynikały z różnych powodów: charakterystyka rywala jest inna niż ostatniego, ważne jest zarządzanie piłkarzami przy grze co 3 dni. Ponadto niektórzy pokazali się dobrze w ostatnim meczu, choć nie zaczęli go od pierwszej minuty, ale swoją postawą zasłużyli, by zacząć teraz. Będą najprawdopodobniej zmiany składzie, ale z meczu na mecz nie będę chciał robić wielkich rewolucji. W mojej głowie jest to, by jutro Rafał Augustyniak zaczął w pierwszym składzie.
przeczytaj więcej o: Legia Warszawa konferencja prasowa Goncalo Feio Liga Konferencji Caernarfon Town FC