Konferencja

Magiera: Czuję niedosyt

Jacek Magiera (trener Śląska): Uważam, że zaczęliśmy od dobrego pressingu, wykonaliśmy kilka skosów pressingowywch, odebraliśmy piłkę na połowie przeciwnika. To ciekawy kierunek, w którym chcemy iść. Kilka razy też straciliśmy piłkę na własnej połowie, a Legia mogła oddać strzały.

- Mieliśmy w pierwszej połowie bardzo dobrą okazję Musiolika, potem Nahuel znalazł się w bardzo dobrej sytuacji, ale zabrakło mu spokoju. W drugiej połowie przegrywaliśmy, mimo że jako pierwsi mieliśmy dogodną sytuację. Gol Kapustki to nasze przegrane pojedynku w polu karnym. Musimy to robić zdecydowanie lepiej. Drużyna zareagowała, strzeliła na 1-1, potem mieliśmy znakomity moment, zdominowaliśmy Legię. Szkoda, że nie strzeliliśmy w tym czasie gola. Była bramka ze spalonego. Ogólnie mogło się to podobać. Mieliśmy więcej klarownych sytuacji i czuję niedosyt.

O Filipie Rejczyku
- Myślałem, czy nie wpuścić Rejczyka, tak jak myślałem o innych piłkarzach. Mamy tylko 5 zmian i podjęliśmy inne decyzje. Filip miał świetny początek, potem miał uraz i wypadł na trochę. Zawodnicy, którzy są zdrowi wygrywają rywalizację i później trudniej jest wejść z ławki. On jest jeszcze młody, ogólnie jestem zadowolony z postawy Rejczyka. Mecz to przywilej, który trzeba szanować. Zawodnicy grają, ale liczy się też wynik sportowy, z którego drużyna jest rozliczana.