Pod lupą LL! - Jan Ziółkowski
Jan Ziółkowski otrzymał szansę na pokazanie swoich umiejętności od pierwszych minut w meczu z Motorem Lublin. Postanowiliśmy przyjrzeć się jego występowi podczas niedzielnego spotkania.
Szybciej wyjdź do rywala
W grze Jana Ziółkowskiego wyraźnie rzucało się w oczy to, że często zajmował zbyt dużą odległość od rywala, przez co miał problem z wygraniem kilku pojedynków.
fot. Canal+ Sport
Pierwsza taka sytuacja miała miejsce w 26. minucie. Na szczęście sytuację wyjaśnił Rafał Augustyniak, pewnie zagrywając do Kacpra Tobiasza.
fot. Canal+ Sport
Podobna akcja miała miejsce tuż przed końcem pierwszej połowy. Ziółkowski ponownie znajdował się zbyt daleko od przeciwnika, który wygrał pojedynek główkowy, ale błąd znów naprawił Augustyniak, podając piłkę do Tobiasza. W niedzielnym meczu Ziółkowski stoczył pięć pojedynków, w tym trzy w powietrzu, z czego tylko jeden zakończył się jego sukcesem.
Lepsze przewidywanie
Warto podkreślić, że w wielu momentach młody obrońca spisywał się naprawdę dobrze w obronie, ratując drużynę przed utratą bramki. W 17. minucie gracze Motoru ruszyli z kontratakiem. Jeden z zawodników zszedł na lewe skrzydło i dośrodkował piłkę obok Rafała Augustyniaka, ale świetnie interweniował Ziółkowski, który wślizgiem wybił piłkę przed siebie. Było to kluczowe, ponieważ tuż za nim czaiło się dwóch zawodników Motoru, gotowych do dobitki na praktycznie pustą bramkę.
fot. Canal+ Sport
W 72. minucie Ziółkowski w końcu zrobił to, czego brakowało mu w pierwszej połowie: dobrze podszedł do rywala, nie pozostawiając mu miejsca na przyjęcie piłki, a tym bardziej na jej odegranie do kolegi z zespołu. Kilkanaście minut później zrewanżował się Rafałowi Augustyniakowi za wcześniejszą pomoc. Po błędzie doświadczonego stopera dobrze przewidział, że piłka spadnie pod nogi przeciwnika i wślizgiem wybił ją na aut.
Ofensywne zapędy
Środkowi obrońcy Legii są widoczni pod bramką przeciwnika głównie podczas stałych fragmentów gry. Nie inaczej było z młodym stoperem, który zasłużył na pochwałę za dwie sytuacje pod bramką Ivana Brkicia. Pierwsza to akcja bramkowa na 3-0, kiedy legioniści zagrali na jeden kontakt, a całość zakończyła się świetnym podaniem Jana Ziółkowskiego do Migouela Alfareli, który minął golkipera i wpakował piłkę do siatki. Kilkanaście minut później Ziółkowski ponownie pokazał się w polu karnym Motoru, gdzie zgrał piłkę głową na długi słupek. Tam jednego z graczy Legii uprzedził obrońca gości, wybijając piłkę na rzut rożny.
Był to udany występ tego młodego zawodnika. Zaliczył piękną asystę i pewnie spisywał się w defensywie, nie popełniając poważniejszych błędów, które mogłyby doprowadzić do utraty bramek.
Jan Ziółkowski
Minuty: 90
Gole: -
Asysty: 1
Strzały/celne: -
Liczba podań / celne: 54 / 46
Podania kluczowe: 1
Dośrodkowania / celne: -
Dryblingi / udane: -
Odbiory: 1
Żółte kartki: -
Czerwone kartki: -