Jackson: Chciałem wrócić do Warszawy, ale Legia nie podjęła ze mną rozmów
Loren Jackson, który w minionym sezonie w trakcie rozgrywek trafił do Legii i bardzo dobrze prezentował się w roli rozgrywającego. Zawodnikowi nie zaproponowano jednak nowego kontraktu i ostatecznie ten trafił do Czarnych Słupsk. "Wszyscy doskonale wiedzą, że planowałem wrócić do Legii na sezon 2024/2025, bo mam tam niedokończoną robotę. Ostatnie rozgrywki nie potoczyły się po mojej myśli. Oczekiwałem, że zajdziemy znacznie dalej w ORLEN Basket Lidze" - mówi Jackson w rozmowie dla plk.pl.
- Legia nie podjęła ze mną rozmów. Czy jestem zaskoczony? Nie, bo tak wygląda ten biznes. Wiem, że w Legii są nowi ludzie w departamencie sportowym i to oni podejmują kluczowe decyzje ws. kadrowych. Klub poszedł w innym kierunku i ja to rozumiem. Nie mam do nikogo pretensji. Pobyt w Legii był udany. Podobała mi się w Warszawie atmosfera na meczach, miałem dobry kontakt z trenerami. Prezes Jankowski okazał mi dużo szacunku w trudnym dla mnie okresie w karierze. Legia była moim trzecim klubem w zeszłym sezonie. To był szalony czas. Wszyscy w klubie pomogli mi odzyskać pewność siebie i ponownie cieszyć się grą. (...) Wiem, że Legia jest klubem, który wywołuje wielkie emocje w Polsce. To mi się bardzo podobało. Lubię tego typu rywalizację, że wszyscy na ciebie gwiżdżą i krzyczą. To mnie napędzało do jeszcze lepszej gry - mówi Jackson.
Całą rozmowę można przeczytać TUTAJ.