Konferencja
Feio: To był jeden z lepszych meczów
Goncalo Feio (trener Legii): W pierwszej kolejności chcę podziękować drużynie. Nie wygraliśmy, więc nikt się nie cieszy, ale nie dlatego, że brakowało nam chęci zwycięstwa. Dziękuję kibicom, bo przeżywając słaby moment, czuliśmy ich wsparcie. To cenimy. Przywykliśmy do tego, że otacza nas środowisko, które raczej nas deprymuje niż wspiera. Szczególnie w trudnych momentach. Także jak nasza społeczność nas wspiera, to jesteśmy za to wdzięczni.
Na pewno to był jeden z najlepszych meczów w tym sezonie w naszym wykonaniu. Były dwa momenty, które chcę podkreślić. Te ostatnie 20 minut pierwszej połowy pod wieloma względami, to taką Legię chcę widzieć. Druga połowa - dominacja była, ale z tą różnicą, że w pierwszej połowie mieliśmy do tego dobre sytuacje. W drugiej części było posiadanie, dużo odbiorów, ale liczba wejść w pole karne była mniejsza. W efekcie Górnik mógł nam zagrozić po kontrach. Pozostaje duży niedosyt, bo po raz kolejny w prosty sposób tracimy bramkę i to nam odbiera punkty.
Widziałem drużynę, która chciała wygrać mecz. Wyszła grać wysoko, chcąc odebrać piłkę po stracie. Nie podobało mi się, że w pierwszych momentach nie utrzymaliśmy się przy piłce tyle, ile bym chciał. W efekcie Górnik miał sytuację, po której zdobył bramkę. Natomiast w tym tygodniu szukaliśmy innych rozwiązań, innego systemu. Odpowiedź piłkarzy na tę sytuację była bardzo dobra.
Był krok w przód, ale to jest proces... Oczywiście, przeciwnik też ma swoje atuty. Jednak będę szedł w kierunku konsekwencji i sprawiedliwości. Myślę, że piłkarze to czują. Niezależnie co by się stało, to będę wierzył w tę drużynę i sztab. Będę najlepszym liderem, jakim potrafię być. Widziałem drużynę, która bardzo chce. To będzie kierunek, w którym będziemy podążać. Byłem w takiej Legii, gdzie w takim momencie mieliśmy 12 punktów straty do lidera. Sezon skończył się dubletem. Wiem, że to jest trudne, uwierzyć w wiele rzeczy, ale wiem, że we wrześniu nie da wygrać się tytułu. W Polsce są dwa kluby, które mogą pomarzyć o trzech tytułach w tym sezonie. Nie pozostało wiele klubów, które mają szanse na MP i PP. W naszym położeniu jest to trudne, ale nie poddaję się i jestem z tych, którzy wierzą w ludzi, których mają dookoła. Będę dawać Legii wszystko, z wiarą... Były pretensje do mnie, ale moja twarz nie kłamie. Może być bardzo trudno, ale póki będzie to możliwe, wierzę w moich ludzi i będziemy szli z wiarą do samego końca.
Gual, Nsame i Oyedele
Marc Gual ma lekki problem fizyczny, nie czuł się najlepiej. Jean Pierre Nsame? Jestem sprawiedliwym trenerem. Nie mogę mieć zawodników, którzy biegają 8-9 km przez 90 minut. Maxi Oyedele? Uważam, że jeśli będzie szedł w tym kierunku, to prędzej czy później wyląduje w reprezentacji Polski. Zadebiutował przy Łazienkowskiej od pierwszej minuty, ma niesamowity potencjał. Musi grać, nie dlatego, że jest młody, tylko... Sami widzieliśmy. On może grać na ósemce. Może grać na dwie szóstki. Za chwilę mamy inny rodzaj meczu, więc być może zastosujemy inne rozwiązanie.