Zapowiedź meczu
Jak nie teraz, to kiedy?
W sobotę Legia Warszawa podejmie Górnika Zabrze i przed własną publicznością będzie chciała zrehabilitować się za dwie porażki z rzędu. Chociaż statystycznie zabrzanie zazwyczaj wyjeżdżają z Łazienkowskiej z niczym, to jednak od pięciu sezonów zawsze kończą spotkanie z przynajmniej jednym strzelonym golem w Warszawie. Jedni i drudzy są w w lekkim kryzysie, komu uda się go przezwyciężyć?
KURSY NA LEGIA - GÓRNIK
FORTUNA:
Miało być lepiej, a jest coraz gorzej
Każdy widzi, jak wygląda gra Legii po ostatniej przerwie reprezentacyjnej. Wymuszona pauza w rozgrywkach ligowych zamiast pomóc, to raczej przeszkodziła w budowaniu formy. O ile do niedawna słaby styl gry był jeszcze broniony przez korzystne wyniki, tak obecnie legioniści zanotowali już dwie porażki z rzędu, co przekłada się na odległe ósme miejsce w tabeli oraz aż ośmiopunktową stratę do lidera. Dodatkowo ostatnie starcia nie mogły wlać żadnej nadziei w obolałe serca kibiców. Podopieczni Goncalo Feio zaprezentowali się bardzo słabo zarówno w starciu z Rakowem Częstochowa jak i Pogonią Szczecin. Pierwsza połowa pojedynku sprzed tygodnia była chyba jedną z najsłabszych jaką piłkarze ze stolicy zaprezentowali od dłuższego czasu. Pierwsze 45 minut, zakończone zerową liczbą celnych strzałów, zakrawa o kompromitację.
Trudno zauważyć jakikolwiek dobry prognostyk przed zbliżającym się meczem. Napastnicy "Wojskowych" wprost rażą fatalnymi statystykami. Trudno jednak tutaj mówić o ich nieskuteczności, gdyż do sytuacji strzeleckich oni praktycznie nie dochodzą. Migouel Alfarela, Marc Gual czy Jean-Pierre Nsame nie są aktualnie w stanie obecnie dźwignąć na swoje barki odpowiedzialności za ofensywne zapędy Legii. Trener Feio ma twardy orzech do zgryzienia. Nad Portugalczykiem od pewnego czasu zbierają się ciemne chmury i w tak trudnym dla siebie momencie musi znaleźć złoty środek na będącą daleko od formy formację ataku.
Poza pucharem
Górnik, podobnie jak Legia, nie spisuje się ostatnio zbyt dobrze. Kilka dni przed meczem z Legią zabrzanie pożegnali się z rozgrywkami Pucharu Polski, odpadając po dogrywce z Radomiakiem Radom. Tym samym gracze Jana Urbana zepsuli humor swoim kibicom, przed którymi cztery dni wcześniej aż 3-0 pokonali GKS Katowice. Była to jednocześnie jedyna wygrana tego zespołu w ostatnich pięciu pojedynkach. Górnik w tym sezonie zgromadził tej pory 11 punktów. Dzięki temu w ligowej tabeli plasuje się na dziewiątej lokacie i jest bezpośrednim sąsiadem legionistów. Najbliższy rywal Legii słabo spisuje się jak na razie na wyjazdach. Na pięć rozegranych kolejek górnicy wygrali tylko raz - miało to miejsce w 4. kolejce, kiedy ograli 2-1 Radomiaka Radom. Oprócz tego trzy razy musiał uznać wyższość przeciwników: Lecha, Cracovii oraz Motoru Lublin.
Kontuzje w Legii, zmęczenie w Górniku
Przed sobotnim spotkaniem Legia musi zmagać się z problemami zdrowotnymi niektórych zawodników. W czwartkowym treningu udziału nie wzięli Sergio Barcia oraz Claude Goncalves. W pełni siły wydawał się być z kolei Tomas Pekhart, który przed starciem z Pogonią Szczecin doznał urazu głowy. W spotkaniu drużyny rezerw poważnej kontuzji doznał z kolei Jan Leszczyński, który zerwał więzadło i czekać go będzie kilkumiesięczna przerwa w treningach. Co prawda w Górniku sytuacja z kontuzjami ma się o niebo lepiej, tak jednak trzeba pamiętać, że zawodnicy na pewno będą zmęczeni rozegraniem 120 minut przeciwko Radomiakowi. Swoje zrobi również podróż do Warszawy. Kilka dni na regenerację może okazać się niewystarczające.
fot. Woytek / Legionisci.com
Górnik sądny dla trenerów
- Ja wierzę w naszą pracę i w tę drużynę. To musi przekładać się na sztab, na piłkarzy i z drużyny na kibiców - mówi Feio. - W drużynie jest duża chęć reakcji i powrotu do zwycięstw - szumnie zapowiada Portugalczyk, ale w ostatniej dekadzie Górnik Zabrze był prawdziwą zmorą dla trenerów pracujących w Legii. To właśnie po przegranych z tym zespołem pracę straciło aż czterech szkoleniowców. Biorąc pod uwagę fakt, że posada trenera Feio także staje się niepewna, to strata punktów z zabrzańskim klubem może przelać czarę goryczy. Wcześniej o sile porażki z Górnikiem przekonali się:
Trener | Okres pracy | Mecz z Górnikiem | Wynik |
---|---|---|---|
Dariusz Wdowczyk | 2.09.2005 - 13.04.2007 | 07.04.2007 | Górnik 1-0 Legia |
Jan Urban | 30.05.2012 - 19.12.2013 | 18.12.2013 | Górnik 3-1 Legia |
Henning Berg | 19.12.2013 - 4.10.2015 | 04.10.2015 | Górnik 2-2 Legia |
Aleksandar Vuković | 2.04.2019 - 21.09.2020 | 19.09.2020 | Legia 1-3 Górnik |
Jednakże summa summarum Legia notuje z Górnikiem udaną serię. Warszawski zespół nie przegrał ze śląskim klubem od pięciu meczów. Ostatni raz wyższość przeciwnika musiał uznać w listopadzie 2021 roku. Wówczas gospodarze zwyciężyli u siebie 3-2, a jedną z bramek zdobył Lukas Podolski, który po dzisiejszy dzień jest jednym z jaśniejszych graczy klubu, chociaż daleko mu do skuteczności z poprzednich sezonów. Od ostatniej swojej przegranej, Legia trzy razy wygrała, a raz padł remis. Nie zważając na pozytywne statystyki z zabrzanami, Legia musi mieć w pamięci również jedną domową, która nie wypada już tak korzystnie. Pomimo tego, że na ostatnie 24 mecze "Wojskowi" przegrali u siebie tylko raz (19.09.2020), to jednak w każdym z ostatnich pięciu starć Legia straciła z Górnikiem gola. Biorąc pod uwagę problemy związane ze strzelaniem goli, to nawet jedna stracona w sobotę bramka może okazać się na wagę kolejnych straconych punktów.
Ostatnie pięć meczów Legii z Górnikiem u siebie:
Gdzie obejrzeć?
Spotkanie Legii z Górnikiem Zabrze rozpocznie się w sobotę o godzinie 20:15. Transmisję będzie można zobaczyć na Canal+ Sport 3 i Canal+ 4K Ultra HD. Zapraszamy do śledzenia naszej tekstowej RELACJI LIVE!, a także do czytania wszystkich materiałów pomeczowych.
Przewidywany skład
Zapraszamy do korzystania z aplikacji 11.legionisci.com, w której możecie ustawić własną jedenastkę Legii i podzielić się nią ze znajomymi w socialmediach oraz w komentarzach pod artykułami. Wystarczy wkleić wygenerowany nad przyciskiem "zapisz" link z zielonej ramki. Zapraszamy do wspólnej zabawy.