Goncalo Feio: Jeżeli wygramy z Betisem, to zrobimy krok milowy
W czwartek Legia Warszawa rozpocznie grę w fazie ligowej Ligi Konferencji. Trener Goncalo Feio udzielił wypowiedzi telewizyjnemu nadawcy rozgrywek – Polsatowi Sport.
- Organizacyjnie jesteśmy gotowi, co udowodniliśmy w pierwszej fazie sezonu, grając 13 meczów w 43 dni. Granie w Europie można podzielić na dwa etapy: pierwszym, ze względu na budżet klubu, było obowiązkiem awansować do fazy grupowej, co spełniliśmy. Teraz możemy grać w Europie, myśląc o marzeniach i reprezentując nasz klub oraz kraj. Musimy skupić się na przejściu pierwszej fazy, a potem... kto wie.
Betis to wyzwanie
- Spotkanie z Realem Betis to wspaniałe wyzwanie. Właśnie po to chcieliśmy grać w Europie, aby rozgrywać takie mecze. Z jednej strony to obowiązek wobec klubu, który reprezentujemy, z drugiej – walka o nasze marzenia. Nikt nie zabroni nam marzyć. Po trzecie – gra w tych meczach to wyróżnienie i szansa na zaprezentowanie się piłkarzy, trenerów oraz całej polskiej piłki. To są wyjątkowe wieczory. W piłce każdy sezon bez europejskich pucharów jest stracony.
- Na mecz z Betisem nie trzeba nikogo dodatkowo motywować. Czy w innych meczach motywacja będzie potrzebna? Myślę, że nie. Betis, obok Chelsea, jest jednym z faworytów tych rozgrywek. Jeśli z nimi wygramy, to zrobimy krok milowy i zyskamy dobrą pozycję startową. Trzeba pamiętać, że 8-9 punktów powinno wystarczyć, aby zaklepać awans do kolejnej fazy.
Faworyci czy nie?
- Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że będą przeciwnicy, z którymi nie wystąpimy w roli faworyta, ale też takie mecze, w których będziemy faworytami. To jednak tylko teoria – nawet nie będąc faworytem, można wygrać mecz, a będąc nim, trzeba to jeszcze udowodnić na boisku. My będziemy robić to, co do tej pory – w Europie jesteśmy niepokonani i chcemy to utrzymać jak najdłużej, wygrywając z każdym kolejnym przeciwnikiem.
- Myślę, że nie wszyscy w pełni zdają sobie sprawę, jaki poziom prezentują Lugano czy Djurgardens, więc nie jest to takie proste. Z jednej strony mamy wiarę w siebie, ale pokora również musi nam towarzyszyć. Żaden mecz przed rozpoczęciem nie jest ani wygrany, ani przegrany. To jest futbol. Najlepsi to nie ci, którzy prowadzą statek po spokojnym morzu, lecz ci, którzy przeprowadzają go przez wielkie burze i fale, doprowadzając go bezpiecznie do brzegu. Wierzę w to, co robimy, i wiem, że mając dobrego kapitana, doprowadzimy ten statek do brzegu.
Realizowane cele
- Odkąd jestem w Legii: w poprzednim sezonie wymagano ode mnie, bym zajął miejsce w pierwszej trójce – zrobiliśmy to. Potem był wymóg awansu do fazy grupowej europejskich pucharów – jesteśmy w niej. Na razie wszystko, co postawiono przede mną jako cel w pracy pierwszego trenera, wszędzie dowiozłem, więc...
Rozmowy z trenerem możecie posłuchać na PolsatSport.pl.
START: 30.08.2024 / KONIEC: 01.10.2024