Legia 1-0 Real Betis
Zagrali po królewsku
To był fenomenalny czwartkowy wieczór na Łazienkowskiej! Legia znakomicie zainaugurowała grę w fazie ligowej Ligi Konferencji, pokonując na własnym stadionie Real Betis Balompié 1-0. Jedynego gola strzelił w pierwszej połowie Steve Kapuadi. "Wojskowi" na murawie spisali się znakomicie, będąc od Hiszpanów drużyną lepszą przez długie fragmenty spotkania.
Pierwsze minuty należały do Betisu, jednak legionistom szybko udało się nawiązać równorzędną walkę. W 12. minucie gospodarze po raz pierwszy zagrozili przeciwnikom. Ruben Vinagre przytomnie podał do niepilnowanego Bartosza Kapustki, ale jego strzał poszybował zdecydowanie ponad poprzeczką. Wkrótce odpowiedzieli Hiszpanie. Po błędzie przeciwników w wyprowadzeniu piłki przed okazją na oddanie strzału stanął Sergi Altimira. Pomocnik gości chciał płaskim uderzeniem zaskoczyć Kacpra Tobiasza. Ten był dobrze ustawiony i spokojnie interweniował. "Wojskowi" nie dawali sobie narzucić rytmu gry przez Hiszpanów.
W 23. minucie stadion przy Łazienkowskiej wpadł w szał radości! Po krótko rozegranym rzucie rożnym i wrzutce od Vinagre'a idealną główką popisał się Steve Kapuadi, który zmusił Adriana do kapitulacji. Po objęciu prowadzenia gracze Goncalo Feio zaczęli czuć się na boisku zdecydowanie pewniej. Real Betis miał spore problemy, aby przedostać się pod szesnastkę Legii. Do końca pierwszej połowy wynik nie uległ już zmianie. Co warte odnotowania, Legia zeszła na przerwę z prowadzeniem całkowicie zasłużonym. Tego dnia "Wojskowych" oglądało się naprawdę dobrze. Betis wydawał się być nawet nieco zaskoczony dobrą postawą swoich rywali. Chociaż nie zobaczyliśmy może zbyt wielu bramkowych sytuacji ze strony którejkolwiek ze stron, to jednak poczynania legionistów oglądało się całkiem przyjemnie.
fot. Mishka / Legionisci.com
Chwilę po zmianie stron dobra akcja Betisu. Aitor Ruibal popędził prawą stroną boiska, skąd spróbował płaskiego strzału. Na całe szczęście futbolówka przeleciała obok celu. Widać jednak było, że na drugą odsłonę Hiszpanie wyszli z kompletnie odmiennym nastawieniem. Chcieli zepchnąć piłkarzy Legii do defensywy, co jednak nie było proste. "Wojskowi" starali się odpowiadać groźnymi kontrami. Po jednej z nich w szesnastkę gości wpadł Kacper Chodyna. Niestety, został w ostatnim momencie zablokowany. Po nieco ponad godzinie gry powinno być 2-0 dla Legii! Do dobrego podania doszedł wprowadzony Jean-Pierre Nsame, który popędził ile sił w nogach w kierunku bramki Adriana. Napastnik, będąc na wysokości pola karnego, wypatrzył Morishitę, do którego posłała znakomite dogranie. Niestety, Japończyk nie trafił w lecącą futbolówkę, mając przed sobą praktycznie pustą bramkę...
W 69. minucie po raz pierwszy do interwencji zmuszony został Tobiasz. Bramkarz Legii pewnie złapał główkę Pablo Fornalsa. Ostatni kwadrans to zdecydowanie odważniejsze ataki gości, którzy mieli nadzieję na odwrócenie losów rywalizacji. Legioniści liczyli na kontry, który udawało się przeprowadzać nad wyraz często, lecz niestety mało skutecznie. Dziewięć minut przed końcem regulaminowego czasu gry znowu okazja Nsame. Kameruńczykowi zabrakło szybkości, aby pozostawić w tyle defensorów, dlatego zamiast sytuacji sam na sam mieliśmy tylko dogranie do Jurgena Celhaki. Temu zabrakło już precyzji, aby oddać chociażby celny strzał. Chwilę potem o krok od szczęścia był Rafał Augustyniak. Zawodnik odnalazł się w polu karnym Realu Betis, oddał ładne uderzenie lewą nogą, które w świetnym stylu na rzut rożny odbił Adrian. Końcowe fragmenty to sporo nerwowości, ale ostatecznie udało się dowieźć korzystny wynik!
Faza ligowa - 1. kolejka
#LEGRBB
25385
Stadion Miejski Legii Warszawa im. Marszałka J. Piłsudskiego
3.10.2024
18:45


Asystent trenera: Inaki Astiz
Kierownik drużyny: Konrad Paśniewski
Lekarz: Maciej Kostewicz
Fizjoterapeuta: Bartosz Kot
Główny: Luca Pairetto (Włochy)
Asystent: Davide Imperiale (Włochy)
Asystent: Alessio Berti (Włochy)
Techniczny: Matteo Marchetti (Włochy)
VAR: Paolo Mazzoleni (Włochy)
AVAR: Valerio Marini (Włochy)
Temperatura 11°C
Ciśnienie 1011 hPa
Wilgotność 87%

U-16: Polska 4-0 Rumunia. Grali legioniści, bramka Bartnickiego

Dobrzy Ludzie odnowili kolejne sale w CZD

Biblioteka legionisty: Jak zostałem arkowcem (303)

Legia piąta w MP U-19

Wygrane walki legionistów na gali RFA w Sosnowcu

Wyniki 22. kolejki III ligi
