Lyczmański: Powinien być karny dla Legii
W 90. minucie meczu pomiędzy Jagiellonią Białystok i Legią Warszawa w polu karnym Kacper Chodyna walczył o piłkę z Cezarym Polakiem. W pewnym momencie zawodnik stołecznego zespołu został nadepnięty przez rywala. Arbiter główny spotkania, Szymon Marciniak nie zauważył tej sytuacji i gra była kontynuowana.
Nie dostał także informacji z wozu VAR, że miało miejsce przewinienie.
Ocenę sytuacji przeprowadził bezpośrednio po meczu ekspert Canal+, były sędzia piłkarski, Adam Lyczmański. - Polak widział przeciwnika, to było nierozważne nadepnięcie. Szymon Marciniak był zasłonięty, mógł tego nie widzieć. Sędziowie VAR muszą jednak interweniować w takiej sytuacji. Jestem przekonany, że gdyby Szymon dostał sygnał z wozu VAR i sam to sprawdził, to by podyktował rzut karny, bo to jest faul. Dlaczego VAR nie interweniował? Nie wiem. To bardzo ważny moment meczu i ważna decyzja, od tego jednak jest VAR. Czuję duży żal. Karny to jeszcze nie bramka, ale szansa, której Legia nie dostała, a powinna - powiedział Lyczmański.
Sędziami VAR na to spotkanie byli Damian Kos i Bartosz Heinig.