Okuka: Legia musi zacząć wygrywać seryjnie
- Jest mi niezmiernie miło, że otrzymałem zaproszenie od klubu na dzisiejszy mecz. Spotkałem się przed meczem z kilkoma znajomymi z Legii - właścicielem Legii Dariuszem Mioduskim czy trenerem bramkarzy Krzysztofem Dowhaniem. Szkoda, że nie mogłem zobaczyć się z Jackiem Zielińskim, który nie przyleciał do Serbii. Jest mi jednak bardzo miło, bo rzadko trafia się okazja, by obejrzeć Legię grającą w mojej ojczyźnie - powiedział zaproszony na mecz z FK TSC Bačką Topola były trener Legii, Dragomir Okuka.
- Legia cały czas jest w moim sercu. Pamiętam kibiców, dziennikarzy pracujących przy klubie. Czas w Legii był świetny, wykonywaliśmy dobrą pracę. Nie miałem dziś wątpliwości, komu kibicować (śmiech).
- Przed meczem powiedziałem, że TSC jest zdecydowanie w zasięgu Legii. To mały zespół, nie taki jak Partizan Belgrad. Ta drużyna dopiero się buduje. Byłem pewny, że Legia wygra i to wysoko.
- Nigdy nie można zlekceważyć przeciwnika. Trzeba go zawsze szanować. Wiem, że Legia ma lekkie problemy w lidze. Wygrała jednak z Realem Betis, potem z Lechią Gdańsk i dziś w Serbii. Trzy zwycięstwa z rzędu to bardzo dobry wynik, który pozwoli na powrót dobrego samopoczucia do drużyny. Na pewno Legia podniesie się teraz do góry.
- Kibice Legii zawsze zaakceptują tylko mistrzostwo. Liga Konferencji jest fajna, ale dla Legii priorytetem powinna być gra w Lidze Mistrzów czy Lidze Europy. Fani "Wojskowych" chcą i zasługują na więcej. Tu liczy się tylko mistrzostwo. Legia może wygrać w europejskich pucharach, ale jeśli przegra ważny mecz ligowy jak np. z Lechem Poznań, to będzie gorąco. Legia musi wygrywać seriami. Polska liga jest taka, że można odrobić nawet 10 punktów straty, można tu wygrać z każdym. Legia musi złapać formę i wygrywać mecze seryjnie.