Konferencja prasowa
Skripczenko: W Warszawie czujemy się dobrze
- W każdym meczu chcemy osiągnąć pozytywny rezultat. Jakość gry nie zawsze idzie w parze z wynikiem. W dotychczasowych meczach pokazaliśmy dobry poziom, ale nie zapunktowaliśmy. Jutro stawką są trzy punkty, zarówno dla nas, jak i Legii. Chcemy zdobyć maksymalną pulę i przybliżyć się do awansu do dalszej fazy. To dla nas osobna historia i osobny mecz - mówi przed czwartkowym spotkaniem z Legią trener Dinama Mińsk, Wadim Skripczenko.
- Czy czuję się komfortowo w Warszawie i nie obawiam się prowokacji? Czy to jest pytanie związane z meczem? Mamy świetny hotel, z pełnym wyposażeniem i wyżywieniem. Dostaliśmy dziś również dostęp do świetnej sali konferencyjnej. W Warszawie czujemy się więc dobrze.
- Cieszę się, że aż tyle biletów zostało sprzedanych, a myślę że będzie jeszcze więcej, bo jutro też jest dzień. Duże zainteresowanie tym meczem to coś fajnego. Kibice chcą zobaczyć dobrą piłkę i myślę, że zarówno Legia, jak i Dinamo pokażą jutro odpowiedni futbol. Nie będzie nam ciężko grać przy takiej publiczności. Graliśmy w eliminacjach m.in. z Anderlechtem w Brukseli, gdzie frekwencja również była spora. Duża frekwencja to święto dla kibiców, bo to dla nich gramy i jutro takie święto będzie.
- Nie przygotowaliśmy się w żaden specjalny sposób na trening, by przystosować się do warunków z trybun panujących przy Łazienkowskiej. Dla nas ta atmosfera, hałas jest dodatkową motywacją do gry.
- Nasi kibice będą mogli obejrzeć ten mecz w telewizji i Internecie. Jest mnóstwo źródeł, gdzie będzie można ten mecz znaleźć. Ja i zawodnicy na pewno poczujemy ich wsparcie na boisku.
- Brak Iwana Bachara może mieć wpływ. To ważny zawodnik, właściwie określa styl gry naszej drużyny. Reszta zawodników, która przyleciała do Warszawy, jest zdrowa i gotowa do gry. Wyjściowy skład wyklaruje się jutro.
- Nie mieliśmy trudności z dotarciem do Warszawy. Przenocowaliśmy w Wilnie i wieczorem wyruszyliśmy do Warszawy. Mieliśmy dobre warunki, dużo czasu na regenerację i myślę, że w żadnym stopniu podróż przez Litwę nie wpłynie na nas przed meczem.
- Brak transmisji jutrzejszego meczu w białoruskiej telewizji? Nie mogę tego skomentować. Transmisji nie będzie, to nie będzie. Cieszę się z pełnych trybun, fantastycznej atmosfery jaka będzie. Trenerom i zawodnikom dodaje to dodatkowej motywacji i jutro też tak będzie.
- Motywacją dla nas jest praca w klubie. Trenerzy zawsze nastawiają drużynę na dobry wynik. Dawno nie mieliśmy już białoruskiego klubu w fazie grupowej europejskich pucharów. Dziś tu jesteśmy po 6 latach i to duże osiągnięcie dla naszego futbolu. Chciałbym podziękować drużynie i działaczom klubu za to, że możemy znaleźć się w tym miejscu i rywalizować z dużymi markami.
Raymond Adeola (pomocnik Dinama): Każda drużyna, w każdym meczu chce zdobyć maksymalną liczbę punktów. Jesteśmy przekonani, że możemy zapunktować również w Lidze Konferencji, nie tylko na własnym podwórku. Podchodzimy do jutrzejszego meczu z powagą. Liga białoruska to jednak inna liga. Z każdej porażki w Europie wynosimy wnioski, uczymy się z nich i z tymi przemyśleniami możemy podejść do jutrzejszego meczu z Legią.
przeczytaj więcej o: Legia Warszawa konferencja prasowa trener Dinamo Mińsk Liga Konferencji Wadim Skripczenko