Lyczmański: Legii nie należał się rzut karny
W 23. minucie meczu pomiędzy Zagłębiem Lubin i Legią Warszawa piłka trafiła w rękę zawodnika zespołu gospodarzy, Damiana Dąbrowskiego. Sędzia Wojciech Myć nie zdecydował się na podyktowanie rzutu karnego, uznając, że zawodnik zasłaniał twarz, w którą uderzyłaby go piłka. Ostatecznie jednak podszedł do monitora VAR i zmienił swoją decyzję. Adam Lyczmański w programie Liga+ Extra przyznał, że rzut karny Legii się nie należał.
– To był kontakt piłki z ręką, natomiast trzymam się tego, że piłka szła w twarz. Zawodnik pewnie dostałby nią w czoło lub policzek. A jak wiemy, jeżeli poza obrysem ręki znajduje się inna dozwolona część ciała, to nie ma przewinienia – stwierdził ekspert.
Adam Lyczmański o rzucie karnym dla Legii Warszawa: "Dla mnie nie jest to jedenastka". Według naszego eksperta mamy kolejny duży błąd w tym sezonie
— CANAL+ SPORT (@CANALPLUS_SPORT) December 8, 2024
Liga+Extra trwa w CANAL+ SPORT3, CANAL+ PREMIUM i CANAL+ online: https://t.co/DYVywsw0dC pic.twitter.com/tm8RVIGyH5