Pod lupą LL! - Sergio Barcia
Pod nieobecność Radovana Pankova kolejną szansę na pokazanie swoich umiejętności otrzymał Sergio Barcia. Postanowiliśmy przeanalizować jego występ w meczu przeciwko Zagłębiu Lubin.
Pod bramką rywala
Obserwowany przez nas zawodnik pojawiał się pod bramką rywala głównie przy stałych fragmentach gry. Jednak jedna z jego akcji zasługuje na szczególne wyróżnienie.
fot. Canal+ Sport
W sytuacji bramkowej, kiedy Barcia zdobył gola, na początku ustawiony był blisko bliższego słupka. Tam stoczył pojedynek z rywalem, któremu ostatecznie skutecznie uciekł.
fot. Canal+ Sport
W momencie dośrodkowania Hiszpan świetnie zgubił krycie Dawida Kurminowskiego i ładnym strzałem głową przy krótkim słupku dał Legii prowadzenie. Należy pochwalić zarówno jego ruch bez piłki, jak i precyzyjne wykończenie.
Wprowadzenie piłki
Trener Feio na konferencji po meczu z ŁKS-em Łódź chwalił Barcię za dobre wprowadzanie piłki do ofensywy. W meczu pucharowym z tym elementem radził sobie przeciętnie, ale w starciu z Zagłębiem było już widać wyraźną poprawę.
W początkowych minutach Hiszpan wydawał się nieco nerwowy. Kilkukrotnie próbował wyprowadzić piłkę spod własnego pola karnego, ale jego podania były blokowane przez napastników Zagłębia, co kończyło się rzutami z autu dla Legii. W 10. minucie Barcia popisał się jednak świetnym podaniem do Luquinhasa, który wbiegł pomiędzy dwóch obrońców, ale Brazylijczyk źle przyjął piłkę, co pozwoliło defensorom Zagłębia na jej przejęcie.
W 28. minucie Hiszpan próbował uruchomić Marca Guala długim podaniem, jednak zagranie okazało się niecelne i piłka nie dotarła do żadnego z graczy Legii.
Błędy
Momentami można było odnieść wrażenie, że Barcia był nieco elektryczny w obronie, co wynikało prawdopodobnie z braku regularnej gry w ostatnim czasie.
fot. Canal+ Sport
Pierwszy poważniejszy błąd popełnił tuż przed przerwą. Nie zdołał wtedy skutecznie zablokować rywala pędzącego na bramkę, co zmusiło go do zatrzymania piłki rękoma. W efekcie otrzymał żółtą kartkę, a cała sytuacja wynikała z jego złego ustawienia.
Najbardziej kosztowna pomyłka miała miejsce w 51. minucie. Zamiast wybić piłkę w bezpieczne miejsce, podał ją pod nogi Dawida Kurminowskiego. Napastnik Zagłębia oddał mocny strzał na bramkę Gabriela Kobylaka, który na szczęście trafił jedynie w słupek.
Sergio Barcia
Minuty: 62
Bramki: 1
Asysty: -
Strzały/celne: 1 / 1
Liczba podań / celne: 19 / 11
Podania kluczowe: -
Dośrodkowania / celne: -
Dryblingi / udane: -
Odbiory: -
Dystans: 6.54 km
Sprinty: 0
Żółte kartki: 1
Czerwone kartki: -