Zapowiedź meczu
Niech ta passa trwa!
W czwartek Legia zagra ostatni domowy mecz w tym roku. W spotkaniu 5. kolejki Ligi Konferencji warszawski zespół zmierzy się ze szwajcarskim FC Lugano. Do tego starcia "Wojskowi" przystąpi z nieskazitelnym bilansem czterech wygranych w dotychczasowych starciach fazy ligowej tych rozgrywek i zerem po stronie straconych bramek.
KURSY NA LEGIA - LUGANO
FORTUNA:
Udane zakończenie
Na koniec roku kalendarzowego chyba nic lepszego nie mogło nas spotkać niż gra w Lidze Konferencji. W tych rozgrywkach na polską ekipę nie ma jak na razie mocnych, dlatego liczymy na utrzymanie dobrych nastrojów na okres świąteczny. Piłkarze "Wojskowych" jednak już kilka dni temu sprawili kibicom miły prezent w kontekście rywalizacji w Ekstraklasie. Dzięki wygranej nad Zagłębiem Lubin gracze Goncalo Feio zajmują czwarte miejsce w tabeli i mając sześć punktów straty do liderującego Lecha. Mecz z lubińskim zespołem był w dużej mierze jednostronnym widowiskiem. Szczególnie w pierwszej połowie piłkarze ze stolicy postawili rywalom trudne warunki, podczas której strzelili zresztą wszystkie trzy gole. Nieco gorzej było po zmianie stron. Legia cofnęła się na swoją połowę, przez co przeciwnicy kilkukrotnie dochodzili do groźnych sytuacji. Trzeba jednak przyznać, że tego dnia "Wojskowym" dopisywało też szczęście. Ostatnie zwycięstwo nad Zagłębiem było kontynuacją udanych serii gier z tą drużyną.
Dwa osłabienia
W ostatnim meczu trener Feio posłał do boju niemal najsilniejszą jedenastkę. Jedynymi nieobecnymi byli Radovan Pankov i Ruben Vinagre. Ten pierwszy nie wystąpił z powodów rodzinnych, natomiast Portugalczyk doznał urazu mięśniowego. Niestety, spotkanie z Zagłębiem było jednocześnie ostatnim w tym sezonie dla Rafała Augustyniaka. Pomocnik boisko opuścił już w przerwie z powodu problemów z nadgarstkiem. Dokładniejsze badania wykazały złamanie. Legionista będzie musiał przejść operację i czeka go kilkutygodniowy odpoczynek. Jak poinformował na przedmeczowej konferencji prasowej Feio, oprócz Augustyniaka wspomniany wcześniej Vinagre również nie będzie do jego dyspozycji.
- Sytuacja zdrowotna jest taka, jak mówiłem po ostatnim meczu. Ruben Vinagre i Rafał Augustyniak będą nieobecni, a pozostali są dostępni - poinformował.
Augustyniaka w środku pola zastąpi najprawdopodobniej Jurgen Celhaka, który w ostatnich starciach stale pojawiał się na boisku w drugich połowach. Albańczyk jest więc niemal w rytmie meczowym. Z kolei zamiast Vinagre zagra najpewniej Patryk Kun, dla którego ostatni mecz z Zagłębiem był dopiero trzecim i jednocześnie pierwszym w Ekstraklasie w tym sezonie, kiedy na murawę wybiegł w wyjściowej jedenastce. Gracze z Lubina widząc, że może on być rozpatrywany jako najsłabszy punkt legijnej defensywy, często przeprowadzali akcje swoją prawą stroną. Na całe szczęście blok obronny nie dał ani razu się zaskoczyć, chociaż sam Kun pod koniec meczu nie zdążył z interwencją i został ukarany żółtą kartką.
Na ostatnim treningu wspólnie z kolegami trenował już Jean-Pierre Nsame, który jakiś czas temu został zesłany do rezerw. Być może napastnik po powrocie odnajdzie wreszcie formę i udowodni swoją przydatność do zespołu.
W fazie ligowej Ligi Konferencji Legia jest jak dotąd niepokonana. "Wojskowi" mają za sobą cztery spotkania, w których zgarnęli komplet punktów. Tak dobrym bilansem meczowym może pochwalić się jeszcze jedynie Chelsea FC. Warto jednak zauważyć, że to Legia jako jedyna ze wszystkich ekip, rywalizujących w europejskich pucharach nie straciła jeszcze bramki. Jeszcze do niedawna równie skutecznie w obronie grał Inter, lecz w ostatniej kolejce Ligi Mistrzów jego bramkarz dał się zaskoczyć strzałem piłkarza Bayeru Leverkusen.
fot. Woytek / Legionisci.com
Walczą o bezpośredni awans
FC Lugano to szwajcarska drużyna, która przed tą kolejką balansuje na granicy bezpośredniego awansu do 1/8 finału Ligi Konferencji, zajmując ósme miejsce w tabeli. Klub ma jednak na koncie tyle samo punktów, co znajdujący się lokatę niżej 1. FC Heidenheim, przez co czwartkowe spotkanie będzie dla Szwajcarów wyjątkowo istotnym. W rozegranych dotychczas czterech kolejkach Ligi Konferencji, najbliższy rywal Legii wygrał trzy razy i raz poniósł porażkę. Miało to miejsce w przedostatniej kolejce, kiedy na wyjeździe Lugano przegrało wysoko 1-4 z FK TSC Bačka Topola. Przypomnijmy, że kilka tygodni wcześniej na tym samym boisku legioniści pokonali z kolei gospodarzy pewnie 3-0.
FC Lugano w fazie ligowej Ligi Konferencji:
1. kolejka - HJK Helsinki 3-0 (d)
2. kolejka - FK Mlada Boleslav 1-0 (w)
3. kolejka - FK TSC Bačka Topola 1-4 (w)
4. kolejka - KAA Gent 2-0 (d)
Liderzy
W lidze szwajcarskiej piłkarze FC Lugano radzą sobie jak na razie znakomicie. Po 17 kolejkach zajmują miejsce na czele tabeli, mając punkt przewagi nad FC Basel. Dotychczasowy bilans podopiecznych Matii Croci-Tortiego to dziewięć wygranych, cztery remisy i tyle samo przegranych. Co ciekawe, połowa z przegranych została poniesiona na przestrzeni ostatniego miesiąca. 10 listopada FC Lugano uległo 1-2 BSC Young Boys, a na początku grudnia przegrało aż 0-3 z Servette FC. Tę ostatnią przegraną piłkarze odbili sobie w dwóch kolejnych starciach. Najpierw pewnie 2-0 pokonali na wyjeździe Yverdon Sport w 1/8 finału Pucharu Szwajcarii, a 7 grudnia wygrali z kolei z FC Luzern - również na stadionie przeciwników.
W rodzimej ekstraklasie dla Lugano najwięcej goli strzelił jak na razie bardzo doświadczony 33-letni Renato Steffen. Za nim jest Ignacio Aliseda z jednym trafieniem mniej. Występ Argentyńczyka w czwartek jest jednak mało prawdopodobny, gdyż od kilku tygodni nie pojawił się on na murawie z powodu kontuzji. W FC Lugano jest również polski wątek, gdyż jednym z napastników jest tam Kacper Przybyłko. 31-letni piłkarz w tym sezonie zagrał 26 meczów, w których zdobył sześć bramek. Jeśli chodzi o innych wyróżniających się graczy, to warto zwrócić uwagę na prawego obrońcę pozyskanego z Interu Mediolan, czyli Mattię Zanottiego czy napastnika Anto Grgicia. Więcej szczegółowych danych o czwartkowym rywalu Legii przygotowaliśmy tutaj.
Gdzie obejrzeć?
Spotkanie Legii z FC Lugano rozpocznie się w czwartek o godzinie 18:45 Transmisję będzie można zobaczyć na Polsat Sport 1. Zapraszamy do śledzenia naszej tekstowej RELACJI LIVE!, a także do czytania wszystkich materiałów pomeczowych.
Przewidywany skład
Zapraszamy do korzystania z aplikacji 11.legionisci.com, w której możecie ustawić własną jedenastkę Legii i podzielić się nią ze znajomymi w socialmediach oraz w komentarzach pod artykułami. Wystarczy wkleić wygenerowany nad przyciskiem "zapisz" link z zielonej ramki. Zapraszamy do wspólnej zabawy.